witam z ranka 
pierwsza dzis?? 
wczoraj polozylam sie spac dopiero przed 1:00 (oglądalam do pozna filmy, dwa jednoczesnie, bo nie moglam sie zdecydowac... ), a jak juz poszlam sie polozyc, to nie moglam usnac, bo meczyl mnie kaszel... eh... ale Zu sie zlitowala nade mna i obudzila sie dopiero po 7:00, lezala sobie i pierdziala do karuzelki, a ja na spokojnie moglam jej przygotowac wode do przewijania (nie uzywam chusteczek, tylko platkow higienicznych i cieplej wody-w sumie chyba nawet drozej, to wychodzi, ale chyba zdrowiej) i mleczko.
teraz siedzimy w duzym pokoju, ja wcinam sniadanko, a Zu drze się potwornie to wiszacych nad nia zabawek... eeehh... ja wcianm kanapki z feta, rzodkiewka i szczypiorkiem, zaraz polkne garsc lekow na przeziebienie, popije kawka lub herbatka - zrobilam sobie jedno i drugie, bo tez nie moglam sie zdecydowac na co mam chec... ehh, jakas niezdecydowana jestem ostatnio... papieroskow brakuje mi mniej, niz sie spodziewalam, a to dobry znak :)
pierwsza dzis?? wczoraj polozylam sie spac dopiero przed 1:00 (oglądalam do pozna filmy, dwa jednoczesnie, bo nie moglam sie zdecydowac...
), a jak juz poszlam sie polozyc, to nie moglam usnac, bo meczyl mnie kaszel... eh... ale Zu sie zlitowala nade mna i obudzila sie dopiero po 7:00, lezala sobie i pierdziala do karuzelki, a ja na spokojnie moglam jej przygotowac wode do przewijania (nie uzywam chusteczek, tylko platkow higienicznych i cieplej wody-w sumie chyba nawet drozej, to wychodzi, ale chyba zdrowiej) i mleczko.teraz siedzimy w duzym pokoju, ja wcinam sniadanko, a Zu drze się potwornie to wiszacych nad nia zabawek... eeehh... ja wcianm kanapki z feta, rzodkiewka i szczypiorkiem, zaraz polkne garsc lekow na przeziebienie, popije kawka lub herbatka - zrobilam sobie jedno i drugie, bo tez nie moglam sie zdecydowac na co mam chec... ehh, jakas niezdecydowana jestem ostatnio... papieroskow brakuje mi mniej, niz sie spodziewalam, a to dobry znak :)
dzizas krajst, napisalyscie 10 stron od wczoraj, od czasu, kiedy zniknelam!! 
czytam teraz to wszystko, zanim Jasper sie obudzi...
jestem na "murzynkach" i filmie margarity
margarita83, "poaz jezyczek do cioci shoo"? ehhe, ale sie usmialam, jestem zaszczycona, ze Majka wywalila dla mnie jezora
Gie, odnosnie palenia, to ja tez w Ciebie wierze, dasz rade i bedziesz dla mnie wzorem (maj hirou)
co do przyjazdu, to nie sie wystraszylam, wrecz przeciwnie, juz zaczynam sprzatac mieszkanie :P
ahaa.. a wczoraj nas nie bylo, bo bylismy u lekarza, a pozniej kolacja, film - czyli tradycyjnie.. maly wazy teraz 6,5 kg i ma 67,5 cm wzrostu, czyli do konca 6 m-ca powinno mu sie udac bez problemu podwoic wage urodzeniowa (brakuje 200 g)
doktor bardzo zadowolony z postepow, chwalil nas itp
Jasperek dostal tez znowu 2 szczepionki (ja juz sie pogubilam co to bylo), za miesiac znowu 2... jedna z nich to pneumokoki (swoja droga, smieszy mnie na nazwa pneumokok.. brzmi jak jakis potwor z Gwiezdnych Wojen)
dobra, ide czytac Was dalej, jak mi sie cos jeszcze nasunie, to dopisze..
aaa i dzisiaj jedziemy kupic dywan, jak wszyscy wstana (tzn. moi mezczyzni, bo ja tradycyjnie juz od 7 swiece oczami, kawuje sie i sprzatam
)
[ Dodano: 2009-01-10, 08:38 ]
pytalismy tez o dermatologa (Gie, jeszcze nie zrobilam tego zdjecia naczyniaka, wybacz), pani dermatolog dopiero w marcu bedzie i nie wiem co robic, czy czekac, czy szpital... ale w szpitalu, to nas tylko przyjma, jak bedziemy "emergency" - nagly wypadek, bo tak to korzystamy z prywatnego ubezpieczenia..
[ Dodano: 2009-01-10, 08:40 ]
Hubcio kamilki jest juz taki duzy! rzeczywiscie, ja tez bym mu dala min. 7 m-cy!
kamilka21, synek zdrowy, ladnie sie rozwija, wszystko w porzadku, tak ma byc ... czyli DOBRZE (pytalas "to dobrze, czy nie dobrze?")
[ Dodano: 2009-01-10, 08:49 ]
uff no to Was doczytalam...
jezeli chodzi o kapanie, to my tez sie co drugi dzien kapiemy - wczoraj wlasnie byl taki dzien.. i tak obserwowalam Jasperka i musze powiedziec, ze jest znacznie spokojniejszy od Majki i Emi, bo kopnal moze z 2-3 razy, a tak to byl wpatrzony we mnie , usmiechal sie i lezal sobie spokojnie
czytam teraz to wszystko, zanim Jasper sie obudzi...
jestem na "murzynkach" i filmie margarity
margarita83, "poaz jezyczek do cioci shoo"?
ehhe, ale sie usmialam, jestem zaszczycona, ze Majka wywalila dla mnie jezora Gie, odnosnie palenia, to ja tez w Ciebie wierze, dasz rade i bedziesz dla mnie wzorem (maj hirou)
co do przyjazdu, to nie sie wystraszylam, wrecz przeciwnie, juz zaczynam sprzatac mieszkanie :P
ahaa.. a wczoraj nas nie bylo, bo bylismy u lekarza, a pozniej kolacja, film - czyli tradycyjnie.. maly wazy teraz 6,5 kg i ma 67,5 cm wzrostu, czyli do konca 6 m-ca powinno mu sie udac bez problemu podwoic wage urodzeniowa (brakuje 200 g)
doktor bardzo zadowolony z postepow, chwalil nas itp
Jasperek dostal tez znowu 2 szczepionki (ja juz sie pogubilam co to bylo), za miesiac znowu 2... jedna z nich to pneumokoki (swoja droga, smieszy mnie na nazwa pneumokok.. brzmi jak jakis potwor z Gwiezdnych Wojen
)dobra, ide czytac Was dalej, jak mi sie cos jeszcze nasunie, to dopisze..
aaa i dzisiaj jedziemy kupic dywan, jak wszyscy wstana (tzn. moi mezczyzni, bo ja tradycyjnie juz od 7 swiece oczami, kawuje sie i sprzatam
) [ Dodano: 2009-01-10, 08:38 ]
pytalismy tez o dermatologa (Gie, jeszcze nie zrobilam tego zdjecia naczyniaka, wybacz), pani dermatolog dopiero w marcu bedzie
i nie wiem co robic, czy czekac, czy szpital... ale w szpitalu, to nas tylko przyjma, jak bedziemy "emergency" - nagly wypadek, bo tak to korzystamy z prywatnego ubezpieczenia.. [ Dodano: 2009-01-10, 08:40 ]
Hubcio kamilki jest juz taki duzy! rzeczywiscie, ja tez bym mu dala min. 7 m-cy!
kamilka21, synek zdrowy, ladnie sie rozwija, wszystko w porzadku, tak ma byc
... czyli DOBRZE (pytalas "to dobrze, czy nie dobrze?") [ Dodano: 2009-01-10, 08:49 ]
uff no to Was doczytalam...
jezeli chodzi o kapanie, to my tez sie co drugi dzien kapiemy - wczoraj wlasnie byl taki dzien.. i tak obserwowalam Jasperka i musze powiedziec, ze jest znacznie spokojniejszy od Majki i Emi, bo kopnal moze z 2-3 razy, a tak to byl wpatrzony we mnie , usmiechal sie i lezal sobie spokojnie
trzeba było nie znikać tak bez uprzedzenia - masz nauczkę...dzizas krajst, napisalyscie 10 stron od wczoraj, od czasu, kiedy zniknelam!!
dzięki, aj epriszijejt :)Gie, odnosnie palenia, to ja tez w Ciebie wierze, dasz rade i bedziesz dla mnie wzorem (maj hirou)
git, git :)co do przyjazdu, to nie sie wystraszylam, wrecz przeciwnie, juz zaczynam sprzatac mieszkanie :P
jedna z nich to pneumokoki (swoja droga, smieszy mnie na nazwa pneumokok.. brzmi jak jakis potwor z Gwiezdnych Wojen )
to płatna szczepionka?? U nas się za nia płaci i to chyba spore pieniądze...
ja bym chyba nie czekala, nigdy nic nie wiadomo, lepiej dmuchac na zimne...pani dermatolog dopiero w marcu bedzie i nie wiem co robic, czy czekac, czy szpital...
eejj, no to w koncu jest dla Was "imerdżensi", nie...??ale w szpitalu, to nas tylko przyjma, jak bedziemy "emergency" -
Gie, fajne sniadanko, takie zdrowe... ja od czasu, jak mieszkam z A., to w sobote i niedziele robie tzw. English breakfast (jajko sadzone/jajecznica, tosty z maslem, bekon, czasami baked beans - taka mala fasolka po bretonsku - wiem wiem, dziwne... kielbaski, smazone pomidory), wiem - niezdrowe, tluste, ale... smaczne
takie sniadanie starcza na dobre 6 godzin... zreszta, ja i tak zawsze wybieram "zdrowsza opcje" tj. tosty wieloziarniste, swiezy pomidor (albo z puszki - podgrzany), malo masla i wybieram chudy bekon...
brzmi jak nasz obiad, nie? ale oni tak jedza, oni i teraz ja
za to A. polubil kapuste pod kazda postacia, schabowe (jakze mogloby byc inaczej), rolady, PIEROGI (uwielbia), placki ziemniaczane i zupy (w UK nie ma tradycji dwoch dan, takze zupy sa rzadkoscia).... troche spolonizowalam tego mojego Angola
[ Dodano: 2009-01-10, 08:58 ]
my porady, wizyty itp. mamy za darmo, w ramach tego prywatnego ubezpieczenia BUPA z firmy A. (kwoty za wizyte nie sa male - ok 90 funtow - sciagane sa od firmy A.)... niestety szczepionki pod to nie podchodza, a tez sa bardzo drogie... tak wiec, my za kazde szczepienie placimy z wlasnej kieszeni, a na pneumokoki chce zaszczepic malego.. bo to w sumie tylko pieniadz, a odpukac, jakby sie cos mialo stac, to nie chce miec nic na sumieniu (zreszta, oszczedzamy na wiekszosci rzeczy, jedynie na zdrowiu dziecka nie...)
takie sniadanie starcza na dobre 6 godzin... zreszta, ja i tak zawsze wybieram "zdrowsza opcje" tj. tosty wieloziarniste, swiezy pomidor (albo z puszki - podgrzany), malo masla i wybieram chudy bekon...
brzmi jak nasz obiad, nie? ale oni tak jedza, oni i teraz ja
za to A. polubil kapuste pod kazda postacia, schabowe (jakze mogloby byc inaczej), rolady, PIEROGI (uwielbia), placki ziemniaczane i zupy (w UK nie ma tradycji dwoch dan, takze zupy sa rzadkoscia).... troche spolonizowalam tego mojego Angola
[ Dodano: 2009-01-10, 08:58 ]
wiesz, u nas to kazda szczepionka jest platna, takze nie wiem, czy ta jest normalnie "w pakiecie" np. w szpitalu...to płatna szczepionka?? U nas się za nia płaci i to chyba spore pieniądze...
my porady, wizyty itp. mamy za darmo, w ramach tego prywatnego ubezpieczenia BUPA z firmy A. (kwoty za wizyte nie sa male - ok 90 funtow - sciagane sa od firmy A.)... niestety szczepionki pod to nie podchodza, a tez sa bardzo drogie... tak wiec, my za kazde szczepienie placimy z wlasnej kieszeni, a na pneumokoki chce zaszczepic malego.. bo to w sumie tylko pieniadz, a odpukac, jakby sie cos mialo stac, to nie chce miec nic na sumieniu (zreszta, oszczedzamy na wiekszosci rzeczy, jedynie na zdrowiu dziecka nie...
)
Witam i ja
same witaminy.
Shoo, co do tego naczyniaka, córka mojej siostry miała to samo jak się urodziła. Lekarza uspokajali ją,że to zniknie. I tak też było. Fakt najpierw się powiększało - dziecko rośnie to i to rosło, ale z biegiem czasu zmniejszało się i teraz nie ma śladu, mała teraz ma 3,5 roku. Ale też poszłabym do lekarza, lekarz swoim fachowym okiem zobaczy co i jak.
Takie wiosenne śniadankoja wcianm kanapki z feta, rzodkiewka i szczypiorkiem,
same witaminy. Shoo, co do tego naczyniaka, córka mojej siostry miała to samo jak się urodziła. Lekarza uspokajali ją,że to zniknie. I tak też było. Fakt najpierw się powiększało - dziecko rośnie to i to rosło, ale z biegiem czasu zmniejszało się i teraz nie ma śladu, mała teraz ma 3,5 roku. Ale też poszłabym do lekarza, lekarz swoim fachowym okiem zobaczy co i jak.
SHOO - ja kocham jeść i to niezdrowo - wszystkie fast foody (czyli tzw. "dżank",hhehee), pizze, włoskie żarełko, gdzie jest mięsko mielone, duuużo stopionego sera i sos pomidorowy... nie jem zdrowo, dzisiaj naszło mnie na fetę, a jak feta, to i rzodkiewka ale pieczywo biale, bo nie moge sie przekonac do razowego (chyba, ze jest bardzo świeżutkie i chrupiace-inaczej nie ruszam)
no i generalnie nie odżywiam się dobrze, czasem się wręcz z Panem obżeramy - nie jesteśmy głodni, ale i tak jemy z łakomstwa...
no i kochamy słodycze, którym nie mozemy sie oprzec...
ale pieczywo biale, bo nie moge sie przekonac do razowego (chyba, ze jest bardzo świeżutkie i chrupiace-inaczej nie ruszam)no i generalnie nie odżywiam się dobrze, czasem się wręcz z Panem obżeramy - nie jesteśmy głodni, ale i tak jemy z łakomstwa...
no i kochamy słodycze, którym nie mozemy sie oprzec... witaj IWONA :)
SHOO - a mi kiedys jakas pani dr powiedziala, ze nie ma sensu szczepic dziecka przeciw pneumokokom dopóki dziecko nie będzie szło do przedszkola...
sama juz nie wiem... tez pewnie bede chciala zaszczepic Zuz, ale jeszcze nie teraz... no i kase trzeba uzbierac... szkoda, ze Wy za wszystko musicie placic...
SHOO - a mi kiedys jakas pani dr powiedziala, ze nie ma sensu szczepic dziecka przeciw pneumokokom dopóki dziecko nie będzie szło do przedszkola...
sama juz nie wiem... tez pewnie bede chciala zaszczepic Zuz, ale jeszcze nie teraz... no i kase trzeba uzbierac... szkoda, ze Wy za wszystko musicie placic...
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość