hej,
my już po półgodzinnym spacerku, teraz Alek śpi jeszcze przy balkonie
pewnie nie za długo
pogoda taka sobie, lepsza niż wczoraj, bez wiatru a to już coś
Magda 26 - hm super że beda ploteczki
trzeba sie wygadać i pośmiać przecież, człowiek od razu lepiej sie czuje, w końcu jesteśmy istoty stadne..
ja też lubie jak ktoś do nas wpada, ale ostatnio nikt czasu jakoś ni ma
a u Ciebie jeszcze paznokcie beda że hoho
przyjemne z pożytecznym - to jest to, też bym tak chciała, ja sie zraziłam do robienia paznokci, bo we wrzesniu jak ta głupia postanowiłam zaszaleć po 3 miesiącach siedzenia w domciu i zadbac troche o siebie - fryzjer - to nawet sie udało, skórka - tez w miare było, i paznokcie - zwykłe tam oporzadzenie i poszłam do najbliższej kosmetyczki gdy mąż spacerował z małym, tak z wygody poszłam akurat tam, babka mi tak załatwiła paznokcia - skórkę, że dziś dopiero mi odrasata
okropieństwo w styczniu mi ściągali, tak sie na poczatku cos tam czerwieniło tylko, byłam u dermatologa, ta dała maść i myslałam ze po sprawe a tu w grudniu zaczeło ropieć i na usuniecie poszłam
ale to nauka - zeby nie chodzic w jakies niesprawdzone i domagac sie swego jak ci cos nie tak robią
a słodycze
- wcinam ciągle, za dużo stanowczo, ale sie uzalezniłam..wiec ja jakbym 3 kostki tylko wchłonęła to bym chyba zwariowała
indigo - no z ta skórką to jest zmartwienie troche, aczkolwiek jak u Was brak swedzenia to przynajmniej maluch nie cierpi tak, jak w miare jest spokój to po prostu bym natłuszczała eolientami itp., mój alergik a testów nie robiłam, mamy alergologa, nawet podwójnie bo i prywatnie i nasz pediatra nowy to zajmuje sie typowo alergiami u dzieci, ale oni nam na razie odradzają moze za jakiś czas sie zdecudujemy, Wy tez mozecie sie wybrać do alergologa, moze cos mądrego wymysli, tzn zdiagnozuje, cos wykluczy, cos zaradzi, u nas tak sobie w sumie, niby znajoma mojej teściowej ta prywatna babka, no i ma podejscie, ale w sumie sami walczymy z alergią..no wiadomo opieka profesjonalna musi byc, nic samemu bym nie zdziałała, wiec idźcie idźcie, u nas ponoć porócz pokarmowej jest tez alergia na roztocza kurzu - ona tak wnioskuje z wywiadu, bo bardzo szczegółowo wypytywała, kiedy co jak gdze i tak tez wynika, wiec pucuje ze hoo
az juz prawie oszalałam - jak mawia mój mężulek
a jesli chodzi o mleczko - my dajemy na dobranoc 180 - póżniej ok 5 też 180 i koło 8 180 a później sinlac kaszka 150 i obiadek i kaszka nestle i podiweczorek - owoc i 180 tak mniej wiecej czasem wiecej czasem mniej
, oczywiscie dołączam sie do prośbenki o fryzkę
w ogóle musze was poogladac i siebie tez jakos ujawnić
z tym ze ja jestem lekko ciemnawa jesli chodzi o fotki i animacje itp. jakos ciezko mi sie połapać w tych wklejaniach itp, sama sobie klaskałam jak Alka wkleiłam i suwaczek zrobiłam
Frydza - wypad widać interesujący, mała na pewno była bardzo szczesliwa ze i kotka i kurke i pieska zobaczyła na żywo, u nas jak na razie - piesek zaliczony bo u dziadków, Alus uwielbia, ma tez takiego zabawkowego, co szczeka i chodzi i jak go zobaczy to
szaleje jak nie wiem, ale z nim tylko na odległość, bo siersc bidulek zabawkowy ma wypadajaca - eh robia te zabawki
a tak poza tym to tylko mu sami miauczymy i kukurykamy, ale moze niedługo..na świeta jedziemy do moich rodziców i jak sie uda do prababć a tam tez kotki są a u drugiej i kurki, ale to jak nam starczy czasu
a tak w ogóle dziękuję za wyrazy sympatii, miłe to bardzo - ja zapomniałam na poczatku powiedzieć Wam, ze sie postanowiłam przyłączć bo uważam że Wy super babeczki jesteście
i dziękuję za wszystkie życzonka z okzaji 9 miesiąca Alka!!!
ide zobaczyć do mojego
[ Dodano: 2008-03-19, 12:33 ]ciągle error i error u Was tez tak jest??
[ Dodano: 2008-03-19, 12:34 ]a teraz sie troszkę ujawnię wizualnie
jak mi sie uda oczywiście to wkleić
[ Dodano: 2008-03-19, 12:36 ] wiem potrafię sie cieszyc z niczego..
ale w sumie dla mnie to wyczyn