Dziewczynki!
Dziękuje za rady , poszłabym do sklepu po sliwki jabłka i budyń ale nie pójde bo MAM CHOLERNIE DALEKO.
Mam kryzys całe życie mieszkałam w miescie i wszędzie miałam blisko, teraz mam domek ale na zadupiu
niby 10 minut samochodem do miasta ale bez samochodu - ---20 minut do przystanku i do sklepów , więc z tym brzuchem odpada, wrrrrrrrrr brakuje mi miasta koleżanek tego aby wpadac sobie gdzie i kiedy chce siedze tu sama codziinie do 16 tej i mam juz doła
[ Dodano: 2009-01-14, 13:46 ]
Sa plusy i minusy - w miescie miałabym blisko wszedzie i czesciej odwiedziłabym kolezanki
Tu - siedze w domu bo mam kawałek do przystanku i sklepu ale w lecie ogód basenik taras,
Pocieszam sie ze jak urodze bede latac z wózkiem do sklepu i przystanku i kolezanek bez brzuchola zajmie mi to 15 minut a i schódne szybceij ale czy nie lepiej by mi było w misescie???