Witam przepraszam że was nie poczytam ale po prostu nie mam siły .
Wczoraj się wszystko wyjaśniło , a więc mam zaplanowany zabieg na 10.02. przedtem ful badań , do tego przedwczoraj na dodatek skręciłam sobie nogę . Pożegnałam się też z pracą , wbrew moim wcześniejszym obawom , było miło .
czesc 
wybaczcie , nieczytałam Was dokładnie.. sama siebie nie poznaję...
Była tu dyskusja o lekach.. Ja na kaszel podaję Drosetux, na gardło Tantum Verrde w aerozolu, do noska Nasivin.
Piękne zdjęcia! Wiki fioletowa jest suuuper! No i saneczki widać przypadły jej do gustu.
Wanesska tez uwielbia zimę, sanki. Ogólnie nic jej nie rusza, ani mróz ani wiatr, ani ubranie które mimo wszystko jest jednak niewygodne
właśąnie po śniadanku wybieramy się do lasu na sanki. Kocur nie lubi długich "bezsensownych" spacerów, więc chyba p[ójdziemy same.
Papa
wybaczcie , nieczytałam Was dokładnie.. sama siebie nie poznaję...
Była tu dyskusja o lekach.. Ja na kaszel podaję Drosetux, na gardło Tantum Verrde w aerozolu, do noska Nasivin.
Piękne zdjęcia! Wiki fioletowa jest suuuper! No i saneczki widać przypadły jej do gustu.
Wanesska tez uwielbia zimę, sanki. Ogólnie nic jej nie rusza, ani mróz ani wiatr, ani ubranie które mimo wszystko jest jednak niewygodne
właśąnie po śniadanku wybieramy się do lasu na sanki. Kocur nie lubi długich "bezsensownych" spacerów, więc chyba p[ójdziemy same.
Papa
witam z
Edytko, kurczer tyle na raz.
Przede wszystkim zdrówka ci życzę
Ja jestem wściekła. Dzwoniłam do M. koło północy kiedy będzie, powiedział że do gpodziny, nie chciało mi się na niego czekać to poszłam spać. Kiedy Emi obudziła mnie koło 2.30 w nocy i zopbaczyłam że go nie ma to prawie zawłu dostałam, wiadomo różne rzeczy do głowy przychodzą, a on sobie dalej z kolegami siedział. Oj dzisiaj to on usłyszy i pewnie skończy się na cichych dniach. Nienawidzę jak ktoś mówi że będzie o danej godzinie a potem nie dotrzymuje słowa.
dobra trza sie zabrać za sprzątanie a potem będziemy się bawić z Emi, obiadu nie muszę gotować bo pojedziemy do moich rodziców, także luzik
Edytko, kurczer tyle na raz.
Przede wszystkim zdrówka ci życzę
Ja jestem wściekła. Dzwoniłam do M. koło północy kiedy będzie, powiedział że do gpodziny, nie chciało mi się na niego czekać to poszłam spać. Kiedy Emi obudziła mnie koło 2.30 w nocy i zopbaczyłam że go nie ma to prawie zawłu dostałam, wiadomo różne rzeczy do głowy przychodzą, a on sobie dalej z kolegami siedział. Oj dzisiaj to on usłyszy i pewnie skończy się na cichych dniach. Nienawidzę jak ktoś mówi że będzie o danej godzinie a potem nie dotrzymuje słowa.
dobra trza sie zabrać za sprzątanie a potem będziemy się bawić z Emi, obiadu nie muszę gotować bo pojedziemy do moich rodziców, także luzik
Witam my po saneczkach hihi,wszystkie miesnie mnie bola 
fajnie bylo,teraz sprzatanie w domku 
edyta29, tyle naraz wspolczuje ale bedzie dobrze zobaczysz!!
i zyczymy rowniez miłego saneczkowania
asiula26, no nie dziwie sie ze sie wkurzylas,moj tez mi raz taki numer wywinal ,nasłuchał sie i juz sie to nie powtorzylo!
my po saneczkach hihi,wszystkie miesnie mnie bola fajnie bylo,teraz sprzatanie w domku
edyta29, tyle naraz wspolczuje ale bedzie dobrze zobaczysz!!
DziekujemyAlineczq pisze: Wiki fioletowa jest suuuper! No i saneczki widać przypadły jej do gustu.
i zyczymy rowniez miłego saneczkowania
asiula26, no nie dziwie sie ze sie wkurzylas,moj tez mi raz taki numer wywinal ,nasłuchał sie i juz sie to nie powtorzylo!
-
agniecha772
- Jestem najmądrzejszy na forum!
- Posty: 1548
- Rejestracja: 15 mar 2007, 21:18
cześć dziewczyny, nadrobiłam wszystklo, ale troche nie pamiętam zdjęcia Frydzy i Ani no madziorka zdrówka życzę...
avisek jak przeczytałam to odrazu oddałam głos, bo podoba mi się Twoja strona ale też podoba mi się pieniążki z smsów mają dać chorym dziecizakom! chociaż nie wiadomo? ale masz mój głos!
Ja jestem u rodziców Artur wczoraj pojechał do swoich, a troche rozstaliśmy się w lekkiej złości, bo jak to zawsze bywa pokłóciliśmy się przed wyjazdem, o to że okno zamykam na małą wentylacje, bo mnie przy dużej wieje, to była taka afera, że powiedział: jeżeli jeszcze raz tak zrobie to mam na 3 m-ce zakaz do mamy i mama do mnie. on jest troche nienormalny, tak mi się cisneło na usta, że może on miej ten zakaz bo na 3 m-ce to ja pojade do mamy i bedzie widział syna!
oj ten mó chłop to jest czasem nie do zniesienia.
Jak jest dobrze to jest dobrze, jak go coś rozłości to już przesrane...
oj aż mi się nie chce pisać...bo taka jestem zła...
A u nas z nocnikiem jest kiepsko! właśnie go zabrałam do mamy niech nauczy Tomka nocnikowania, to babcia chodzi za nim z nocnikiem a on ucieka... dobra musze konczyć bo Tomkowi się nie podoba że siedze przy kompie
avisek jak przeczytałam to odrazu oddałam głos, bo podoba mi się Twoja strona ale też podoba mi się pieniążki z smsów mają dać chorym dziecizakom! chociaż nie wiadomo? ale masz mój głos!
Ja jestem u rodziców
Artur wczoraj pojechał do swoich, a troche rozstaliśmy się w lekkiej złości, bo jak to zawsze bywa pokłóciliśmy się przed wyjazdem, o to że okno zamykam na małą wentylacje, bo mnie przy dużej wieje, to była taka afera, że powiedział: jeżeli jeszcze raz tak zrobie to mam na 3 m-ce zakaz do mamy i mama do mnie. on jest troche nienormalny, tak mi się cisneło na usta, że może on miej ten zakaz bo na 3 m-ce to ja pojade do mamy i bedzie widział syna!
oj ten mó chłop to jest czasem nie do zniesienia.
Jak jest dobrze to jest dobrze, jak go coś rozłości to już przesrane...
oj aż mi się nie chce pisać...bo taka jestem zła...
A u nas z nocnikiem jest kiepsko! właśnie go zabrałam do mamy niech nauczy Tomka nocnikowania, to babcia chodzi za nim z nocnikiem a on ucieka... dobra musze konczyć bo Tomkowi się nie podoba że siedze przy kompie
Witam!
Ja dzis krotko.. I bez odpisywania
Wino szumi w głowie..
Dopiero uwinelam sie z tym dniem.
Mis zasnal jakies 20 minut temu!!!
Wrocilam z pracyok 6 rano. Przed 12 juz bylam na nogach. Pojechałam z tata na zakupy, na lumpki, wyhaczylam kilka fajnych rzeczy- w tym cudna zwiezna sukienke na wakacje!
Potem Tesco, rybkina hali - swiezy dorsz.. Obiad z rodzicami i Misiem..
A potem moja przyjaciólka z chłopakiem wpadli - studiuja w Bydgoszczy, mieszkaja w Tucholi i daleko mamy.. Wiec bylo super. Poszły prawie 3 butelki wina
Ale wszyscy trzezwi, tylko super humory. Mis był gwiazda wieczoru, mezczyzna go zaintrygował.. Bawil sie z nim cudownie, miał swietne podejscie, wygłupy, smiechy, rozmowy.. Ojjjj smiesznie, smiesznie
hiihi.
Duzy ma dzis zasieg, wiec nawet zadzwonilam i kilka minut porozmawialismy, posłodzilismy sobie.. Achhh... Cudownie. Milosne baterie naładowane ;)
Ogarniam pokoj i ide lulu. Spalam malutko,jutro znowu do pracy - na 15.. Wiec 12 h stania przede mna. Wczoraj miałam swietna kaske z napiwkow, wiec jakis bonus i pozytyw jest
Dobranoc Dziewuszki! Milego zakonczenia weekendu :*
Spokoju, rodzinnej atmosfery, pysznych obiadkow, gosci i romantyzmu na wieczor ;)
Ja dzis krotko.. I bez odpisywania
Wino szumi w głowie..
Dopiero uwinelam sie z tym dniem.
Mis zasnal jakies 20 minut temu!!!
Wrocilam z pracyok 6 rano. Przed 12 juz bylam na nogach. Pojechałam z tata na zakupy, na lumpki, wyhaczylam kilka fajnych rzeczy- w tym cudna zwiezna sukienke na wakacje!
Potem Tesco, rybkina hali - swiezy dorsz.. Obiad z rodzicami i Misiem..
A potem moja przyjaciólka z chłopakiem wpadli - studiuja w Bydgoszczy, mieszkaja w Tucholi i daleko mamy.. Wiec bylo super. Poszły prawie 3 butelki wina
Ale wszyscy trzezwi, tylko super humory. Mis był gwiazda wieczoru, mezczyzna go zaintrygował.. Bawil sie z nim cudownie, miał swietne podejscie, wygłupy, smiechy, rozmowy.. Ojjjj smiesznie, smiesznie
hiihi.
Duzy ma dzis zasieg, wiec nawet zadzwonilam i kilka minut porozmawialismy, posłodzilismy sobie.. Achhh... Cudownie. Milosne baterie naładowane ;)
Ogarniam pokoj i ide lulu. Spalam malutko,jutro znowu do pracy - na 15.. Wiec 12 h stania przede mna. Wczoraj miałam swietna kaske z napiwkow, wiec jakis bonus i pozytyw jest
Dobranoc Dziewuszki! Milego zakonczenia weekendu :*
Spokoju, rodzinnej atmosfery, pysznych obiadkow, gosci i romantyzmu na wieczor ;)
dzień dobry
kto pije
Juli nie ma to jak podładować akumulatory, soper że udało ci się pogadać z mężem, na pewno ci lżej na duchu kiedy usłyszałaś jego głos
My z Emi siedzimy sobie same w domku bo M. pojechał wcześnie rano na narty, ale za chwile wróci i jedziemy do szwagierki na obiad
Emi ostatnio nie nie ma apetytu, nie chce jeść nawet tego co zawsze libiła. Mam nadzieję że szybko jej to przejdzie
no to popisane, Emi bije w klawiature
papa
kto pije
Juli nie ma to jak podładować akumulatory, soper że udało ci się pogadać z mężem, na pewno ci lżej na duchu kiedy usłyszałaś jego głos
My z Emi siedzimy sobie same w domku bo M. pojechał wcześnie rano na narty, ale za chwile wróci i jedziemy do szwagierki na obiad
Emi ostatnio nie nie ma apetytu, nie chce jeść nawet tego co zawsze libiła. Mam nadzieję że szybko jej to przejdzie
no to popisane, Emi bije w klawiature
papa
-
agniecha772
- Jestem najmądrzejszy na forum!
- Posty: 1548
- Rejestracja: 15 mar 2007, 21:18
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość