hej
Tak to sie skonczylo, ze zalapalam od Wiktorka tę "jelitówkę". Wczoraj o 23.00 zaczelam wymiotowac i biegunkowac
Rano to samo. Ale przyszla mama, podlaczyla mi 2 kroplowki (bylam unieruchomiona 6 godzin) i jest juz lepiej. Żoładek jeszcze boli, ale póki co ustapily inne dolegliwosci. Oby juz nie wracały
A Wiktorkowi sie polepszylo i obedzie sie bez szpitala (tfu tfu).
Lalka Wiktos dostal od pediatry jakies leki.
Wspaniale, ze czujesz juz ruchy, a z Haneczką kiedy poczułas ???
Agapojechalas na izbe przyjec? jak sie czujesz???
Dzisiaj mielismy gosci, rodzicow i tesciowke. NO i mial byc wspolny obiad, a potem torcik i szampan (taka jakby parapetówka na "nowym" ;) ). No i w sumie wszystko sie odbylo, tylko ja obeszlam sie smakiem