Ja dzisiaj prawie wogóle nie spałam. A to dlatego że wczoraj około 23:30 zadzwonił mój mąz i powiedział że właśnie wyjeżdżają. A mięli wyjechać dopiero dzisiaj rano. Tak więc nocka lekko zarwana bo się martwię jak tam na drodze. A na dokładke mały pobudzony bo chyba czuje że mamusia jest przeszczęśliwa. Ide zaraz po jakieś składniki na sałateczke i troszke chałupke ogarne bo mąz jak przyjedzie to się za głowe chwyci
Aczkolwiek znając go zabrałby się za sprzątanie
U nas sypie śnieg normalnie zime mam za oknem.
Chyba ubiore choinke w jajeczka
Ciekawa jestem czy mnie mężuś pozna i czy będzie zaskoczony że kącik dla maluszka już gotowy bo nie wie o tym
On miał znieśc łóżeczko od teściowej z góry a ja do tego zatrudniłam teściów 
słoneczko4 pisze:A jak u Was z tymi skurczami macie jakieś ? i czy często?
Ja mam skurcze ale tak maksymalnie 10 w ciągu dnia i to są takie bóle miesiączkowe. Trzymają maksymalnie 10 minut. Jutro dowiem się jak tam moja szyjka.
[size=150]Kochane Kwietnióweczki korzystając z okazji chciałabym życzyć Wam zdrowych i Spokojnych Świąt Wielkanocnych. Bogatego Zająca
Smacznego Jajka oraz Mokrego Śminguska Dynguska. Ja moge pojawić się dopiero po Świętach. [/size]
ja swojego za tydzień 
Jezus, jak to boli, mówię Wam! Wczoraj mi się to zrobiło i nie wiem co mam z tym fantem robić. To trochę taki wstydliwy problem jest, ale tutaj piszemy o wszystkim, prawda? No i dziś lekarzowi muszę o tym powiedzieć, bo nie wiem jak mam sobie z tym poradzić. Czytałam w książce "W oczekiwaniu na dziecko" o tym i tam pisze, żeby dużo leżeć, a nie siedzieć, żeby zminimalizować nacisk na odbyt, żeby robić okłady z jakiegoś zioła (nie pamiętam jakiego) lub okłady z lodu i że zazwyczaj po porodzie znikają. Boję się czy to nie będzie dodatkowy dyskomfort przy porodzie. Czemu mi się to musiało przytrafić-już tak blisko końca jestem, żadnych problemów przez całą ciążę, a na końcu taki zonk!!!
, dziś może pójdę do mojej koleżanki jak dobrze pamiętam to on też to miała i to 2 razy z tym ,że ona miała 2 cesarki , mimo to zapytam co z tym robiła.Narazie faktycznie może polezysz i pytaj gin , on napewno będzie wiedział co z tym zrobic , bidulko.
