Awatar użytkownika
aga216
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5370
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:39

29 sty 2009, 13:40

betina, wspólczuje ci bardzo,ja żadnuch mdłosci ani wymiotów nie miałam ,ale wierze że musi to dokuczac,mnie jedynie odrzucało od kawy...musisz to przetrwac kochana...

margolcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8756
Rejestracja: 07 kwie 2008, 15:55

29 sty 2009, 13:55

betinamnie rowniez meczyly mdlosci i wymioty ale slabiej niz ciebie to mi moj lekarz prowadzacy zaproponowal szpital ale ja sie nie zgodzilam wolalam meczyc sie w domu zwlaszcza ze to przed swietami bylo

Awatar użytkownika
rybcia82
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2068
Rejestracja: 22 wrz 2008, 12:26

29 sty 2009, 13:58

betina, biedactwo ty nasze,wspolczuje ci z calego serca,bo i ja nie mialam lekko,ale teraz czuje sie lepiej choc mdlosci jeszcze czasem mam...le pocieszam cie ze to mija :-D

Awatar użytkownika
megi5566
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3536
Rejestracja: 04 lis 2008, 12:04

29 sty 2009, 14:51

Czesc Dziewczynki :-)
Betina ja tez jem zupki i w miare pomagaja, szczegolnie te, ktore sa bez siekanych warzywek, czyli np. pomidorowa albo rosolek. Sprobuj.

Ja wczoraj caly dzien przelezalam, bo od rana biegalam do WC, wiec Łącze sie z Toba Beti w bolu, musimy to przetrwac. Dzisiaj czekalam od rana na mdlosci ale odpukac na razie spokoj. Zaraz ide zupke sobie zrobic, zebym mogla cos zjesc :ico_sorki:

A przedwczoraj bylam u gina. Kazla mi brac urosept i urinal na te bakterie w moczu a nastepna wizyte mam 17 lutego z USG, wiec nie moge sie doczekac :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

29 sty 2009, 16:36

Witam popołudniową porą
moje skarbeczki żal mi Was jak cholipa :ico_haha_02: biedactwa, pomimo iż nie mam żadnych mdłosci to coś w tym tygodniu mam ciężki żołądek, oby to nie był początek mdłosci... mam nadzieje ze mnie nie złapia teraz, to chyba za późno nie?

ech... kolejny egzamin zaliczony, jutro mam astronomie i lodowce, ech dwa najtrudniejsze przedmioty... trza przeżyć, trzymajcie kciuki zeby sie udało

dzisiaj ledwo sie wtargałam z zakupami na te 4 piętro, biegłam po schodach bo spisywali liczniki z pradu i musiałam ich wpuścić...
nie ma to jak smaki w ciaży, gotuje właśnie goloneczki po staropolsku w kapuście kiszonej z grzybkami, mniam... ale Przemcio bedzie miał niespodziankę
ostatnio za rolady mnie "poprzytulał" wiec kto wie... moze dziś też bedzie jakiś gratis :-D :-D :-D

rybcia82, gratuluję kolejnego okienka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

ło matko ale mnie plecy napieprzają... ide sie połozyć, zanim golonka dojdzie to zdążę się przespać z godzinkę

aga216, witaj w naszych skromnych progach :-D wpadaj częsciej

życzę miłego wieczorka kobietki :-D

Awatar użytkownika
betina
4000 - letni staruszek
Posty: 4466
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:11

29 sty 2009, 17:12

izuś_85, zapytaj prosze swojego gina czy ma wolny termin na badanie prenatalne z 3D do 20-tego lutego i ile bierze za badanie i za płytke jeśli by sie taką chciało :-)

dziewczynki przespałam ten ból głowy i zabrałam sie za gotowanie tej zupki bo musze miec sile dla mojego malenstwa po 15 min pachniało w całym domu tak że pierwszy raz od świat poczulam jak mi slinka leci i ze glodna jestem :ico_brawa_01: słuchajcie zapomnialam co to znaczy głod i jedzenie czegos z apetytem :ico_olaboga: zrobilam jarzynowa fakt nie na wywarze z mieska tylko na kostce rosołowej ale zaszalalam zrobilam lekka zasmazke ;-)dodalam dodatkowa paczke kalafiorku i juz zjadlam cały talerz pyszne bylo ah jak niewiele mi do szczescia potrzeba :ico_oczko: jutro wyciagne mojego do marketu i nakupuje sobie kilka paczek takich mrozonek i bede gotowac raz zupke raz warzywka gotowane na szczescie od kiedy pamietam zawsze takie warzywka lubilam i co najwazniejsze moj zoladek to najbardziej akceptuje

malutkaniunia88, ja też za nic bym do szpitala nie poszła ah nie ma mowy
megi5566,zauważ że na tyle dziewczyn tylko my 2 mamy takie problemu -to szczęściary :ico_oczko: mi z porannych :513: przeszlo na wieczorne wiec moze za jakis czas minal wogole :-)
izuś_85, trzymam kciuki za egzaminy no i pamietaj ze w pn wpadam na cole bo jak mi herbatke podasz to odwiedze ale twoj kibelek :-p

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

29 sty 2009, 20:43

betina, hehe wpadaj, dla Ciebie zakupie 2 litry coli :-D

ja też sie pytałam jakoś niedawno o te 3D
zapisać sie trzeba tydzień wcześniej do pewnego pana doktora NN
lub dwa tygodnie wcześniej jeśli do mojego lekarza dr Bystrzejewskiego (bo do niego zawsze jest większa kolejka) on jest super specjalistą i do niego trzeba wcześniej sie zapisać, bo ma tłumy fanek w róznym wieku

tyle ze on badania prenatalne kazał mi zrobić tylko pomiędzy 11-13 tygodniem ciaży!!!
bo później to jakiś wymiar jest niewiarygodny bo dzidzia szybko rośnie a to fałszuje wynik

a w którym jesteś teraz tygodniu?

a wiec jeśli chcesz isc np. 13 lutego musisz zapisać sie w poniedziałek, czyli tak około dwa tygodnie wcześniej

ale popołudniu jest tam taka młodziutka kobitka i ona cie wcisnie na to badanie nawet tydzień przed terminem, jeśli tylko znajdzie jakąś małą lukę czasową w grafiku Bystrzejewskiego

jak co to decyduj sie jutro jade tam do kliniki wiec moge cie zapisać


ech, dziewczynki moje zjadłam tą goloneczkę i była taka pyszna miałam wrazenie ze zaraz pęknę, ale już jest ok :-D :-D

kupiłam sobie dwie nowe herbaty Pinacolada i Czekolada, mmm obie pyszne :-D :-D

a teraz lecę na allegro pooglądać chociaż troszke, potem znowu bede sie uczyć i powtarzać, musze na chwilę sie odstresować

Awatar użytkownika
Tagar
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 413
Rejestracja: 14 mar 2007, 00:34

29 sty 2009, 22:16

dziewczyny a probowalyscie czopki? nie znam nazwy, ale moge sie dowiedziec. kumpela w ciazy brala na mdlosci i wiem ze jej pomogly. dostala od lekarza.

chcialam tylko zauwazyc, ze owsze obie ostro zwracacie, ale najwiecej o jedzeniu piszecie :-D

ze mnie tez leci ale dolem :( caly czas mi niedobrze i wcale nie jest tak fajnie. czasem zastanawiam sie czy to nie ta wstretna grypa zoladkowa co teraz wszyscy polegli ale raczej nie...

za to dzis bylam na masazu. troche lipa bo kopiety w ciazy masuja lezac bokiem ale i tak warto bylo.

a co do przytulanek, ja juz sama nie wiem. wieczorem wszystko mnie boli, brzuch napiety i w ogole jest do chrzanu i niedobrze, zmeczenie potworne, a rano nawet jakby sie chcialo to mala wstaje za wczesnie i lipa, albo nie mozna zeby jej nie obudzic i znowu lipa...

Awatar użytkownika
betina
4000 - letni staruszek
Posty: 4466
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:11

29 sty 2009, 22:20

izuś_85, 10 tydzien 4 dzień zapisz mnie na termin do tego twojego gina jakby pytal ostatnia miesiączka 17,11 termin porodu 24,09 musze najpozniej 20 lutego isc fajnie gdyby udalo sie wczesniej bo potrzebuje tej wizyty by sie uspokoic by uwierzyc ze warto znosic to wszystko dla tego malenstwa

wieczor spedzilam niestety nie za dobrze ciagle mi sie odbija bol glowy sprawia ze mam ochote ja uciac i zostawic gdzies z boku mam dreszcze zauwazylam tez ze podczas wymiotow polecialo troche krwi to pewnie przez wykonczenie organizmu bo ilez to ten przelyk moze zniesc tym bardziej ze jak na zlosc migdalki mam powiekszone i wizyta w kibelku jest jeszcze gorsza :ico_olaboga: naprawde wieczory staly sie dla mnie koszmarem :ico_noniewiem:
czekam az pranie mi sie wypierze powiesze i ide spac bo wtedy bynajmniej nie czuje bolu i fizycznego i psychicznego.....
nawet dzis pozbylam sie swojego psa tego ktory zawsze jest przy mnie ktory mnie ogrzewa ktory sprawia ze sie usmiecham -po prostu brakuje mi sil nawet na wieczorny spacer na jedna noc pojechala do mojego taty tylko ze nie wiem czy bez niej zasne :ico_noniewiem: ah jeszcze troche musze to wytrzymac do czasu az zamieszkam z moim Kuba wtedy wierze ze bedzie latwiej bo bedzie ktos obok -tak po prostu

Awatar użytkownika
megi5566
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3536
Rejestracja: 04 lis 2008, 12:04

30 sty 2009, 00:01

dziewczyny a probowalyscie czopki?
chcialam tylko zauwazyc, ze owsze obie ostro zwracacie, ale najwiecej o jedzeniu piszecie :-D
O czopkach slyszalam, mialam nawet ginowi powiedziec ostatnio ale cholibka, zagadal mnie o tej infekcji pecherza. Jutro do niego zadzwonie i sie zapytam.

A jezeli chodzi o pisanie o jedzeniu, to my tez musimy sie odzywiac a piszemy tylko co mozemy jesc a czego wolimy unikac :ico_haha_01:
Zauwaz, ze jeszcze nigdy nie pisalam o tym, ze przyzadzam jakas golonke :-D bo niestety wszystko mi tak smierdzi, ze gotuje tylko zupki i to te wybrane :-D
Ale jezeli CI to przeszkadza, to juz nigdy nie napisze, ze caly dzien mnie wymiotowalo i lezalam prawie martwa w lozku placzac :ico_sorki:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość