A słyszałyście coś o hartowaniu brodawek

, ja gdzies cos kiedyś słyszałam, ale ostatnio wyczytałam, ze to bzdura i czegos takiego nie powinno się robic

, hahha coś słyszałam , ale osobiście nie probowałam.
Ja sobie podczas karmienia wynalazłam inny sposób, miałam laktator, i ta pierś która byłą bardziej poraniona ( a której leciało więcej krwi), odciągałam cały dzień laktatorem a milan jadł z drugie, na nastepny dzien było na odwrót i tak przez jakiś czas było, aż do podgojenia sutków, ale taki całkowity bol przeszdł równiutko po 6 tyg, nie wiem może ja jakieś takie piersi niepowyrabiane miałam, no i te kanaliki takie jakieś wąskie bo milan musiał naprawde mocno zassac zeby coś poleciało., ale teraz napewno bedzie lepiej musi byc
[ Dodano: 2008-03-25, 10:29 ]
Marta26, hihih, moj to nie chciał seksu żeby przyspieszyć wywołanie porodu, powiedział ze syna to on w głowe nie bedzie stukał
NOWA, a nasypało nasypało śniegu.
Jeszcze odnośnie karmienia, to ja wiem że matki które nie karmiły mogą mnie za to nienawidzić, ale jak dla mnie to wsztsko wyłącznie zależy od psychiki matki czy będzie karmić czy nie, z resztą jak chcecie zapraszam na wątek karmienia piersią i zwolenniczki karmienia. Ja wiem sama po sobie że da się przecierpieć cały ten ból, i to wszystko, jeśli się naprawdę bardzo chce to sie bardzie karmić.