Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

01 lut 2009, 14:24

Cisza dzisiaj
straszna... :ico_placzek:

Awatar użytkownika
szkrab
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1382
Rejestracja: 21 mar 2007, 16:23

01 lut 2009, 14:32

Witam.
Wczoraj poczytalam wieczorem co piszecie ale nie mialam juz sily pisac :ico_wstydzioch: Gie mam nadzieje ze lasania smakowala tak sam ojak wygladala :-) Ja przewaznie robie z miesem mielonym i pieczarkami, a calosc na gorze polewam sosem beszamelowym wtedy robi sie fajna skorupka.
No Zus juz sobie calkiem fajnie radzi :ico_brawa_01: Moja Jula tez najchetniej chcialab caly czas w pozycji pionowej byc bo wtedy wszystko widzi najlepiej. Rosna szybko te nasze dzieciaki.Niedlugo juz bedziemy tak jak i Kamila na szybko sikac :ico_haha_01: Bo beda wszedzie sie za nami same ciagly po podlodze :-D

A c do Walentynek zero pomyslow .Pewnie jakis romantyczny wieczor przy winku jak dziewczynki zasna.

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

01 lut 2009, 17:41

hej hej

i ja sie melduje :-D

nie zagladalam wczoraj, bo tak jak i dzisiaj, postawilam na totalne wyluzowanie sie i alienacje od swiata zewnetrznego :-D nie no... wciagnela mnie ksiazka, ktora wlasnie skonczylam - ksiazka o dzieciach dwujezycznych.. w koncu skapowalam, o co w tym chodzi, chociaz nasz przypadek nie byl tak dokladnie opisany (byly podobne, ale nie identyczne) :/

Gie, lazania wyglada super, ja, podobnie jak szkrab, polewam ja beszamelem i na to ser... bez sosu beszamelowego, to (jak dla mnie) lazania jest niedokonczona ;-)
co do Zuzi (dzieki za filmiki!), widac, ze ma ubaw... moj Jasper mniej wiecej tak samo sie zachowuje, z ta roznica, ze nie przewraca sie na plecki na macie.. raz sie moze zdarzylo, ale generalnie, to nie...
zdjecia siedzacej Zu mnie rozwalily, ONA JEST PRZESLODKA :-) taki maly kochany czlowieczek :-D :ico_brawa_01:

Iwona H, fajnie, ze sie znowu pojawilas wsrod nas :-) zazdroszcze, ze Wam tak wyczyslili mieszkanie... u nas tez jacys GhostBusters by sie przydali... bo szczerze, to nie chce mi sie biegac ze szczoteczka do zebow i czyscic kazdy zakatek pokoju :ico_noniewiem:
ale i tak 2xtydzien odkurzacz idzie w ruch, a codziennie zamiatanie i mycie co drugi dzien... chyba kiedys zatrudnie sprzataczke, bo opadam z sil... czasami ;-)

margarita83, no wlasnie, gdzie Ty? jak po weselu? gdzie fotki? :-D

a co do Walentynek, to ja tez nie mam jakiegos specjalnego planu... myslalam, ze cos od Was podlapie :-D
w zeszlym roku znalazlam bukiet kwiatow pod drzwiami (od A.).. przyniosl kwiaty pod drzwi, zszedl na dol, zadzwonil domofonem i dzwonil i dzwonil, az sie wkurzylam i drzwi otworzylam (mimo, ze to nie byl dzwonek od drzwi).. a tam piekny bukiet kwiatow :-D od razu zlosc mi przeszla... i z tego, co pamietam, to zrobilam kolacje przy swiecach (ale nie umiem sobie przypomniec CO ugotowalam :ico_noniewiem: )

w tym roku chyba bedzie podobnie, bo na spontany (czyt. wyjscia gdzies we dwojke) nie ma co liczyc - wszedzie musimy brac malego...

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

01 lut 2009, 17:53

SZKRAB - lasagne smakowała baaardzo, a Pan był mile zaskoczony niespodzianka... co do sosów, w przepisie pisalam Margaricie, ze można robiz beszamelem, ale my nie przepadamy - sosik musi byc czerwony, a na wierzchu meega duuzzooo sera :)

A no rosną te nasze maluszki, bardzo szybko... wlasnie sobie uswiadomilam, ze jak pojedziemy w Sierpniu na wakacje, to mala bedzie juz miala skonczony roczek i moze bedzie juz smigac, hhehhee

witaj SHOO - ładnie się wyalienowalas od nas... :ico_nienie: :ico_nienie: wiem, wiem - czasem trzeba... chciałam Ci powiedziec, ze juz 2 razy w ciagu dwóch dni ogladalam program poswiecony Twojemu George'owi C. - oochhh, same superlatywy o Nim - przystojny, mądry, zabawny, z zasadami, szczery, miły - no po prostu ani jednego złego słowa... :ico_olaboga: Też sobie wybrałaś ideał... :-D

Awatar użytkownika
Jagna30
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3396
Rejestracja: 07 mar 2008, 11:08

01 lut 2009, 17:57

Ellou... :ico_brawa_01:

Jestem i ja :-D

Emilka na obiadek zjadła dzisiaj krem dyniowy z żółtkiem,bardzooo jej smakowało :ico_brawa_01: Niestety mleka pić za bardzo nie chce.
Pije tylko w nocy...
Teraz budzi sie miedzy 1-3..i 4-7... :ico_noniewiem: wtedy wypija 180 ml.

Co do Walentynek...nie wiem :ico_noniewiem: nie zastanawiałam sie jeszcze nad tym,ale cos trzeba by zorganizować.

Gie-narobiłaś mi tylko apetytu ...mniammmm.

IwonaH-my tez borykaliśmy się z tym cholerstwem...Mieszkamy na 2 piętrze w starym budownictwie.U nas też było czymś psikane i jak narazie odpukać ,jest spokój. :ico_sorki:

Wczoraj dostałam @...przykleiłam sobie już pierwszy plaster...troszkę boli mnie głowa...poza tym jest ok. :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: Narazie...ale jak poczytałm jakie mogą być skutki uboczne :ico_szoking: to się przestraszyłam.
Narazie to sprawdzam co jakiś czas czy plaster się trzyma...TRZYMA :-D

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

01 lut 2009, 18:00

aaaa, po długich negocjacjach z Panem - ustalilismy, ze chyba nie pojedziemy nigdzie zagranice w tym roku... Su jeszcze mala, troche strach, a poza tym - musielibysmy wydac cala uzbierana kase (i jeszcze troche dozbierac przez najblizsze m-ce), a ja wolalabym miec jakas kase w zanadrzu, no bo od pazdziernika ta szkola i w ogole...

pojedziemy na wczasy z mojej pracy (jak co roku), wybralam sobie miejscowke na takim pieknym zadupiu w Górach Świętokrzyskich, w pieknym, nowym domku w super warunkach z tarasem, niedaleko wody... tam jest pelno łąk i pagórków wiec Pan bedzie mogl soi\bie wziac szybowca... bedziemy mieli tam spokoj i cisze, bedziemy chodzi z Su na spacery, wygrzewac sie nad woda, lub na tarasie - o ile trafimy na pogode, bo np. 2 lata temu w Mikolajkach cale 2 tyg. lało, wiec wrocilismy wczesniej do domku... no, a w zeszlym roku, ze wzgleu na moj zaawansowany stan :ico_ciezarowka: nigdzie nie bylismy...

jutro zloze wniosek na wczasy - aaa, placimy za to 3 zł za osobe za dobę, hhehheee... dlatego wszyscy sie tak rzucaja na te wczasy, bo co to za pieniadze, a warunki wspaniale...

SHOO - Hiszpania u Ciebie w przyszle wakacje, oks??

[ Dodano: 2009-02-01, 17:02 ]
witaj JAGNA - milo, ze wpadlas...

ja tam wole nie czytac skutkow ubocznych lekow, bo zaraz bym wszystko u siebie znalazla, hhehhee... mam nadzieje, ze glowa w koncu przestanie bolec od tych plastrow... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Jagna30
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3396
Rejestracja: 07 mar 2008, 11:08

01 lut 2009, 18:11

Dziewczyny moja Emi praktycznie w ogóle nie pije herbatek czy soczków... :ico_olaboga: pluje ...Mam 3 rodzaje herbatek,różnorodne smaki soczków...i nic tylko wylwam...nie wiem co robić?Mało mleka pije....chyba będe musiała się z tym przejśc do lekarza.

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

01 lut 2009, 18:13

JAGNA - to może podawaj jej wode, skoro herbatki jej nie podchodza...?? Moja soczkow tez nie pije, a herbatka zazwyczaj pluje... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

01 lut 2009, 18:18

SHOO - Hiszpania u Ciebie w przyszle wakacje, oks??
oks.... ytocyna :-D

co do Dzordza, to ja wiedzialam, gdzie zainwestowac swoje uczucia...
ale niestety ma on jedna wade (o ktorej wiem) - mianowicie, jego "zwierzatkiem domowym" jest SWINIA :ico_szoking: ok, to jest prosiaczek... tzn. byl prosiaczek, pewnie teraz to smierdzaca swinka... podobno pozwala jej nawet po jego lozku skakac... no po prostu szok, George, SZOK... A FEEE :ico_noniewiem:

Jagna30, Emi nie je w ogole mleka w dzien? to tak, jak Hubert chyba... dziwne, ze tylko w nocy je... u mnie to mleko idzie w ruch codziennie o kazdej porze... i nawet wydaje mi sie, ze Jaspiemu tylko to mleko wystarcza, a reszte je (a raczej probuje), bo ja tak chce, nie on :ico_noniewiem:

a u mnie @ sie spoznia, znowu nie wiem, o co kaman... po tej ciazy jakos wszystko mi sie na maksa rozregulowalo :ico_olaboga:
ale w ciazy nie jestem, raczej nie ma takiej mozliwosci.. tak wiec nie schizuje, tylko czekam... kiedys sie doczekam.. chyba :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2009-02-01, 17:20 ]
aa chwila, wlasnie mi sie przypomnialo, ze gdzies czytalam, ze ta swinia od Dzordza zdechla :ico_sorki: :ico_urodzinki:

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

01 lut 2009, 18:23

SHOO - "świnka??" Hhhhmmm, delikatnie powiedziane - to jest kawał ogromnej świni, warchlaka, czy jak tam się to nazywa... ją też pokazywali, jest czarna, wielka i obrzydliwa... :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:

moja SU ostatnio tfu, tfu - jakos w miare pije to mleko - praktycznie w kazdym rzucie po 150 ml - 5-6 razy dziennie... i do tego 0,5-1 sloiczek...

[ Dodano: 2009-02-01, 17:25 ]
ze ta swinia od Dzordza zdechla

yyyyyy!!! ale jestes!!!!! swietowac z powodu smierci "świnki!!!" :ico_haha_01: :ico_haha_01:

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość