KUlka, a dobrze, nie klucimy sie znim,
wciaz powtarza ze jestem miloscia jego zycia, ble-ble-ble- i to mnie juz wkurza
moj to musi pospac w dzien bo pozniej marudny sie robi, no i ja mam chwile spokoju
chociaz teraz caly poranek dziecko samo sie bawi b

a ja siedze przy kompie z

, dawno juz tak nie mialam.
moze to przez spotkanie z ojcem?
