Ewcik, mam podobny problem niestety
moj czteroletni Wiltorek tez przynosi rozne chorobska ze szkoly!zanim poszedl do przedszkola byl super zdrowym dzieckiem, nawet kataru nigdy nie mial... a teraz...wiecznie przeziebiony, mial juz zapalenie oskrzeli, grype zoladkowa
wydaje mi sie, ze predzej czy pozniej dziecko zacznie chorowac... a szkola... hmm... to masa bakterii i wirusow
najgorsze w tym wszystkim jest to, ze te wszystkie choroby nie omijaja tez mojego mlodzego dziecka... a gdy dwoje choruja, to tylko rece zalamywac
wlasnie meczymy sie z katarem
dodam jeszcze, ze panie w przedszkolu nie dopilnuja dzieci i czesto choc zimno na dworze, to one wypuszczaja maluszki na przyszkolny plac zabaw
czesto dzieci nie sa dobrze poubierane, bez czapek, rekawiczek... i dzieci choruja