ja jestem padnieta po pracy....
na szczeście sesja juz z głowy - same czwórki i piątki 
do połowy marca mam spokój z nauka 
mogę odsapnąć.No i zauważyłam że w końcu brzuszek mi widać
witam dziewczynki
u mnie dziś męczący dzień, kolejny egzamin, kolejne zaliczenia ale i kolejne wpisy w indeksie, tak wiec pozytywnie... oblałam tylko tą astronomię i bede pewnie pisać 50 razy całościówke żeby zaliczyć to jako-tako
Beti dzięki za miły dzionek Haker też szczęśliwy z prezentu, zakopał go w mojej pościeli a wiec do zobaczonka "13-tego w piatek" po meksykansku
ps: przez Ciebie musiałam dziś zrobić łazanki
a teraz lecę uczyć się na jutrzejsze dwa egzaminy, bo trza wziasć byka za rogi i zdać wreszcie kolejne przedmioty
mariquita, dawno nie zaglądałaś do nas
stawiam ci 
za widoczny brzusio, bo tak ostatnio dziewczyny torty stawiają i mi smaki robią to się odwdzieczam
do potem kobietki
u mnie dziś męczący dzień, kolejny egzamin, kolejne zaliczenia ale i kolejne wpisy w indeksie, tak wiec pozytywnie... oblałam tylko tą astronomię i bede pewnie pisać 50 razy całościówke żeby zaliczyć to jako-tako
Beti dzięki za miły dzionek
Haker też szczęśliwy z prezentu, zakopał go w mojej pościeli a wiec do zobaczonka "13-tego w piatek" po meksykansku ps: przez Ciebie musiałam dziś zrobić łazanki
a teraz lecę uczyć się na jutrzejsze dwa egzaminy, bo trza wziasć byka za rogi i zdać wreszcie kolejne przedmioty
mariquita, dawno nie zaglądałaś do nas
stawiam ci za widoczny brzusio, bo tak ostatnio dziewczyny torty stawiają i mi smaki robią to się odwdzieczam do potem kobietki
izuś_85, a co ty studiujesz? kiedy masz poprawke? trzymam juz kciuki za zaliczenie.
Wczoraj byłam na USG. Ale niesamowicie dzidzia urosła i 'wydoroślała' przez 4 tygodnie. Ma 6cm, przezierność w normie, kość nosowa jest więc super, serduszko ładnie bije, są nóżki i rączki i paluszki.
Napiszcie kiedy najlepiej zrobić USG trójwymiarowe, żeby ładnie buźke było widać?
Wczoraj byłam na USG. Ale niesamowicie dzidzia urosła i 'wydoroślała' przez 4 tygodnie. Ma 6cm, przezierność w normie, kość nosowa jest więc super, serduszko ładnie bije, są nóżki i rączki i paluszki.
Napiszcie kiedy najlepiej zrobić USG trójwymiarowe, żeby ładnie buźke było widać?
Witam!
Jednak odchorowalam ta chorobe Hani. Siedzialam przy niej w jedna noc jak miala kryzys i niestety mnie zlapalo. Na poczatku sok z cebuli i tyle, ale w nocy prawie wylam z bolu. Dopadly mnie zatoki, gadrlo, uszy, bol glowy niemilosierny i uwaga... korzonki (mam nadzieje ze to korzonki a nie macica
) Ledwo dotrwalam do wizyty u lekarza. U lekarza prawie zemdlalam bo mi temperatura podskoczyla. Potem krzyczalam w lozku ze umieram to zaraz wszyscy skakali wokol mnie jak wiewioreczki :) Dostalam antybiotyk i powoli dochodzilam do siebie. W zyciu tak fatalnie sie nie czulam. Pod wieczor wymiotowalam. Pierwszy raz w tej ciazy. Dobrze ze mam babcie na miejcu bo zajela sie mala... Dzis podnioslam sie na nogi i nadganiam co tu stukacie!!!
Za to Hanka pobija rekordy w spaniu przy tej chorobie. W dzien potrafi spac dwa razy po 3 godziny (normalnie spi gdzies godzinke) a w nocy tak jak mi jeszcze nigdy nie przespala calej nocy tak teraz spi do rana bez mrugniecia
Odkrylam tez przy tym ze koniecznie musi miec swoj pokoik, gdzie ma cisze i spokoj a nie w naszej sypialni z chrapiacym mezem i kaszlaca mama... Dlatego powoli oprozniam moje biuro i zabieram sie za tapetowanie!!!
Uciekam wiec sprzatac poki mam sile!!!
Sciskam
[ Dodano: 2009-02-04, 17:12 ]
ps. dziewczyny mialam zrobic badania krwi itd... ale teraz biore antybiotyk to chyba nie powinnam co? juz sama nie wiem... a wizyte u gina mam we wtorek i potrzebuje
Jednak odchorowalam ta chorobe Hani. Siedzialam przy niej w jedna noc jak miala kryzys i niestety mnie zlapalo. Na poczatku sok z cebuli i tyle, ale w nocy prawie wylam z bolu. Dopadly mnie zatoki, gadrlo, uszy, bol glowy niemilosierny i uwaga... korzonki (mam nadzieje ze to korzonki a nie macica
) Ledwo dotrwalam do wizyty u lekarza. U lekarza prawie zemdlalam bo mi temperatura podskoczyla. Potem krzyczalam w lozku ze umieram to zaraz wszyscy skakali wokol mnie jak wiewioreczki :) Dostalam antybiotyk i powoli dochodzilam do siebie. W zyciu tak fatalnie sie nie czulam. Pod wieczor wymiotowalam. Pierwszy raz w tej ciazy. Dobrze ze mam babcie na miejcu bo zajela sie mala... Dzis podnioslam sie na nogi i nadganiam co tu stukacie!!!Za to Hanka pobija rekordy w spaniu przy tej chorobie. W dzien potrafi spac dwa razy po 3 godziny (normalnie spi gdzies godzinke) a w nocy tak jak mi jeszcze nigdy nie przespala calej nocy tak teraz spi do rana bez mrugniecia
Odkrylam tez przy tym ze koniecznie musi miec swoj pokoik, gdzie ma cisze i spokoj a nie w naszej sypialni z chrapiacym mezem i kaszlaca mama... Dlatego powoli oprozniam moje biuro i zabieram sie za tapetowanie!!!
Uciekam wiec sprzatac poki mam sile!!!
Sciskam
[ Dodano: 2009-02-04, 17:12 ]
ps. dziewczyny mialam zrobic badania krwi itd... ale teraz biore antybiotyk to chyba nie powinnam co? juz sama nie wiem... a wizyte u gina mam we wtorek i potrzebuje
hej dziewczynki a wy to za mną wogóle nie tęskniłyście nawet żadna nie zauważyła ze od pn nic nie pisze 
wiec teraz bede sie tłumaczyć
w pn byłam u izuś_85, na kawce a nie na coli bo ten napój to juz powoli mi sie brzydnie tylko ze jak na razie nie znalazlam zastepstwa ktory nie powodowalby u mnie
wiec pozostaje cola -dzięki za miły dzień i nie uwierzycie nawet u niej smaki na łazanki miałam ale na smakach się skończyło no i całe szczęście bo gdyby udało mi sie izunie namówić to calą noc bym w kibelku przesiedziała 
a tak spedziłam tam tylko 3 godz bo w domku już skusiłam sie na 1 gołąbka od teściowej(może chciała sie mnie pozbyć 
) i po godz od konsumpcji zaczeło sie -biegunka i wymioty ohh
wtorek też nie zaliczam do udanych bo przez te wymioty to sił nie miałam na nic ciśnienie miałam niskie tak że chciałam momentami odciąc sobie glowe i skończyło sie na tym że cały dzień przeleżałam
w środe zabrałam sie za porzadki potem przyjechał mój mężczyzna obejrzeliśmy razem film i nawet nie wiem kiedy zasnełam a dzis pomijając że rano
to własnie od gina wróciłam okazało się że ciśnienie mam idealne (niestety wieczorami sie to zmienia 
) no i straciłam na wadze 3 kg hmm przez te wymioty ale mam znow czopki to je bede regularnie zarzywac i mam nadzieje ze przejdzie
kolejna wiadomosc-od pn w nocy strasznie kaszle w ciagu dnia nic nie boli mnie gardlo wszystko jest ok ale gdy sie klade to sie zaczyna do tego wymiotuje zazwyczaj przed zasnieciem i boli mnie w przelyku to jeszcze ten uporczywy suchy kaszel -cala obolala zasypiam smaruje sie wickiem pije duzo herbatki z malinowym sokiem niestety nie pomaga gin wiec przepisal mi syrop zwyklyy ziolowy moze cos ulzy
i denerwuje sie bo siedze praktycznie non stop w domu to jeszcze mnie jakies chorupsko dopadlo ...
z milych rzeczy-za tydzien mam badanie usg 3d wrescie uslysze bicie sredusza swojego dzidziusia zreszta strasznie ciekawi mnie jak zdjecie 3d bedzie wygladac czy bede juz widziec zarys baby ah chcialabym planuje nagrac wszystko na plytce i bede ogladala to zawsze gdy dola zlapie
olala,najlepiej taki test jest zrobic w 20-24 tydzień ciąży i wtedy doskonale wszystko widac -ja ide juz teraz bo dla pewnosci ze wszystko jest ok chce zrobic to z badaniem prenatalnym
Tagar, odnosnie badania najlepiej gdybys zadzwonila do swego gina on wtedy poradzi ci najlepiej biedne dziewczynki ucałuj Haniusie od forumowych cioteczek
mariquita, gratuluje zaliczenia sesji i brzuchola
a wy to za mną wogóle nie tęskniłyście nawet żadna nie zauważyła ze od pn nic nie pisze wiec teraz bede sie tłumaczyć
w pn byłam u izuś_85, na kawce a nie na coli bo ten napój to juz powoli mi sie brzydnie tylko ze jak na razie nie znalazlam zastepstwa ktory nie powodowalby u mnie
wiec pozostaje cola -dzięki za miły dzień i nie uwierzycie nawet u niej smaki na łazanki miałam ale na smakach się skończyło no i całe szczęście bo gdyby udało mi sie izunie namówić to calą noc bym w kibelku przesiedziała a tak spedziłam tam tylko 3 godz bo w domku już skusiłam sie na 1 gołąbka od teściowej(może chciała sie mnie pozbyć ) i po godz od konsumpcji zaczeło sie -biegunka i wymioty ohh wtorek też nie zaliczam do udanych bo przez te wymioty to sił nie miałam na nic ciśnienie miałam niskie tak że chciałam momentami odciąc sobie glowe i skończyło sie na tym że cały dzień przeleżałam
w środe zabrałam sie za porzadki potem przyjechał mój mężczyzna obejrzeliśmy razem film i nawet nie wiem kiedy zasnełam a dzis pomijając że rano
to własnie od gina wróciłam okazało się że ciśnienie mam idealne (niestety wieczorami sie to zmienia ) no i straciłam na wadze 3 kg hmm przez te wymioty ale mam znow czopki to je bede regularnie zarzywac i mam nadzieje ze przejdzie kolejna wiadomosc-od pn w nocy strasznie kaszle w ciagu dnia nic nie boli mnie gardlo wszystko jest ok ale gdy sie klade to sie zaczyna do tego wymiotuje zazwyczaj przed zasnieciem i boli mnie w przelyku to jeszcze ten uporczywy suchy kaszel -cala obolala zasypiam smaruje sie wickiem pije duzo herbatki z malinowym sokiem niestety nie pomaga gin wiec przepisal mi syrop zwyklyy ziolowy moze cos ulzy
i denerwuje sie bo siedze praktycznie non stop w domu to jeszcze mnie jakies chorupsko dopadlo ...z milych rzeczy-za tydzien mam badanie usg 3d
wrescie uslysze bicie sredusza swojego dzidziusia zreszta strasznie ciekawi mnie jak zdjecie 3d bedzie wygladac czy bede juz widziec zarys baby ah chcialabym planuje nagrac wszystko na plytce i bede ogladala to zawsze gdy dola zlapie olala,najlepiej taki test jest zrobic w 20-24 tydzień ciąży i wtedy doskonale wszystko widac -ja ide juz teraz bo dla pewnosci ze wszystko jest ok chce zrobic to z badaniem prenatalnym
Tagar, odnosnie badania najlepiej gdybys zadzwonila do swego gina on wtedy poradzi ci najlepiej
biedne dziewczynki ucałuj Haniusie od forumowych cioteczek mariquita, gratuluje zaliczenia sesji i brzuchola
Witam moje Cieżarówki
Dawno nie zaglądałam...
ech... ja też chora jestem, wyszłam ostatnio z Hakerem i zapomniałam czapki, moze mnie przewiało... mam taki okropny katar ze jak spływa mi to chce mi się
fuj... nie mam gorączki ale sie trzęsę jak galaretka, nie mam siły ani sprzątać ani gotować, wogóle to teraz piszę Przemciowi CV i nie mam weny twórczej
leżę w pryku, bo jutro zaś dwa egzaminy
olala, studiuję Geografię na Uniwersytecie Śląskim, chce zaliczyć ten 2 rok i miec to z głowy... wcześniej była ochrona środowiska ale nie wyszło... no i zaczełam od początku
lece się uczyć, trza żurek ugotować a ja ledwo stoje na nogach
Dawno nie zaglądałam...
ech... ja też chora jestem, wyszłam ostatnio z Hakerem i zapomniałam czapki, moze mnie przewiało... mam taki okropny katar ze jak spływa mi to chce mi się
fuj... nie mam gorączki ale sie trzęsę jak galaretka, nie mam siły ani sprzątać ani gotować, wogóle to teraz piszę Przemciowi CV i nie mam weny twórczej
leżę w pryku, bo jutro zaś dwa egzaminy
olala, studiuję Geografię na Uniwersytecie Śląskim, chce zaliczyć ten 2 rok i miec to z głowy... wcześniej była ochrona środowiska ale nie wyszło... no i zaczełam od początku
lece się uczyć, trza żurek ugotować a ja ledwo stoje na nogach
betina współczuje samopoczucia
izuś_85tobie też i dzięki za torcik
u mnie w pracy wszyscy chorują pokolei, jedni wracaja ze zwolnień, drudzy idą...brrr
jak mnie zarażą to nie wiem co zrobie
zjadłam obiadzik, na to wszystko słodkie, które było w zasięgu ręki, na to troche słonego słonecznika połuskałam.... normalnie jakbym w ciąży była 
izuś_85tobie też
i dzięki za torcik u mnie w pracy wszyscy chorują pokolei, jedni wracaja ze zwolnień, drudzy idą...brrr
jak mnie zarażą to nie wiem co zrobie
zjadłam obiadzik, na to wszystko słodkie, które było w zasięgu ręki, na to troche słonego słonecznika połuskałam....
normalnie jakbym w ciąży była 
witajcie moje chorowitki-widze,ze dopadło kazda z was:(((
ja mam to juz za soba i mam nadzieje,ze sie grypsko nie pojawi juz w tej ciazy....
normalnie jak mnie we wtorek z neta wywalilo-z winy dostawcy uslug oczywiscie-to odzyskalam kontakt z wirtualnym swiatem dopiero teraz a chcialam sie wam bardzo pochwalic fotkami mojego ziomka lub ziomalki,bo nie znam jeszcze plci:)
z usg wszystko OK,czekam jeszcze tylko na wynik testu PAPPA ale jest lux....serduszko ładnie bije i jak ogladam te foteczki to nie moge uwiierzyc ,ze z tak niewiarygodnie malej komoreczki moze sie rozwinac taka istotka:)
...tak wiec-tu gwiazda pokazuje plecy!
tu sie pręży
z profila:)
tutaj mały glutek:)
ja mam to juz za soba i mam nadzieje,ze sie grypsko nie pojawi juz w tej ciazy....
normalnie jak mnie we wtorek z neta wywalilo-z winy dostawcy uslug oczywiscie-to odzyskalam kontakt z wirtualnym swiatem dopiero teraz a chcialam sie wam bardzo pochwalic fotkami mojego ziomka lub ziomalki,bo nie znam jeszcze plci:)
z usg wszystko OK,czekam jeszcze tylko na wynik testu PAPPA ale jest lux....serduszko ładnie bije i jak ogladam te foteczki to nie moge uwiierzyc ,ze z tak niewiarygodnie malej komoreczki moze sie rozwinac taka istotka:)
...tak wiec-tu gwiazda pokazuje plecy!
tu sie pręży
z profila:)
tutaj mały glutek:)
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość