My dopiero dziś popołudniu wróciliśmy do domku.
Bardzo tęskniliśmy za Wami

Już czytam Was od godzinki

Spinka, masz śliczny brzuszek i wcale nie jest taki duży jak pisałaś

Mój rośnie w oczach

W czwartek przymierzałam spodnie i były jeszcze dobre, a w poniedziałek już nie chciały się zapiąć ani zasunąć


Święta minęły za szybko, ale z drugiej strony już dłużej nie dałabym rady. Jestem bardzo zmęczona. Mój siostrzeniec budził mnie średnio 4-5x w nocy (spałam za ścianą), a wstaje codziennie o 5 rano


Wróciliśmy z pełnymi torbami ubranek - nic już nie muszę kupować dla naszego maleństwa

Teściowie chcą nam kupić łóżeczko, rodzice dokładają sie do wózka, więc u nas zakupy będą skromne. Dostałam nawet nowiutką butelkę dla dzidzi, wkładki laktacyjne, koszule do karmienia

A to wszystko dlatego, że w zeszłym roku moja siostra i 2 siostry mojego męża urodziły dzieciaczki

mojamaja.corcia, powodzenia jutro na egzaminie!!! Będę na pewno trzymać kciuki!!
Marta26, mam nadzieję, że te paskudne bóle brzucha już nie powrócą, ale na wszelki wypadek trzymaj dietę bezfrytkową
