kwiatunio myślę że po takich słowach
"i tak mamuś co mi powiesz?wszytsko ok?"
wszystkie wątpliwości zostają rozwiane hi hi

a zobaczysz co będzie jak dorośnie chociaż ja o swoją też się ciągle boję (ale to już taka nasza matczyna miłość),a poresztą może to wredne ale... skoro ja nie miałam ich jako rodziców jak bylam mała,a potem jak już urodziłam Dominikę i bylam z nią sama przez 2,5 roku nawet nie chcieli mi pomóc,więc teraz jak sobie przypomnieli że mają córkę i jedyną wnuczkę to niech korzysta z tego.
