ja mialam rano jeszcze siusiu zanieść do badania , ale zapomnialam i sie wysiusialam do kibelka
, krocze mnie niestety dalej boli i czuje jakby spuchnięte bylo, wyczytalam w gazecie (hahahah ja ciągle coś wyczytuje), że tak bedzie do końca i dopiero 2 tyg przed porodem bedziemy czuly sie dobrze bo glówka zejdzie do kanalu rodnego i brzuch sie opuści :) więc teraz 2 miesiące takie :)
co do remontów to ja nic nie mówie bo mi sie plakac chce - lóżeczka malego to jeszcze nie widzialam bo karton jak stal tak stoi nie bede rozpakowywac a potem pakowac znowu ( no kawalek chcialam zobaczyc to w rezultacie materacyk przecielam aaaa ) dobrze , że mam Wiktorka te maseczki i masaze no i Was to mi sie humor poprawia