Nasze sierpniowe dzieciaczki 2008.

[Iwona H]

tutaj zaczniecie od poczatku, czyli od grudnia 2006... nie jest tego duzo, ale jak ktos chce poczytac, to zapraszam...

Shoo, poczytamy

[margarita83]

Shoo, poczytamy

no tak, poczytamy w wolnych chwilach

[shoo]

Iwona H, margarita83, Gie, ok, milego czytania

takie to pierdoly sa... raczej na zarty.. aha, jak tam pisze o jakims facecie, to nie o A., tylko o moim bylym, bo to dawno temu bylo

[margarita83]

wiecie co, nie dostaje na maila powiadomień o odpowiedzi

ale tu cisza teraz

Jagna pewnie odpoczywa, może się zdrzemnęła,
Kamilka pewnie się pakuje,
Gie wraca z pracy a reszta ??????????????????????????

[Gie]

witam z domku :)

Su nakarmiona, przewinieta - kima w bujaczku... Babcia ja chwalila, ze byla grzeczna jak zawsze...

to jest zlota kobieta ta moja tesciowa... jak sie nudzila, to pozamiatala nam mieszkanie i pomyla podlogi (mimo, ze ja wczoraj tez robilam takie zabiegi... ale jak juz pisalam - przez psa mozna to robic co godzine...)

ja teraz wstawilam pranie malej i goyuje bialy barszczyk... drugiego dania nie mam sily robic - jak Pan bedzie glodny, to ma rece...
nie odzywalismy sie do siebie przez caly dzien, wiec pewnie tak dzisiaj zostanie...

[ Dodano: 2009-02-09, 17:56 ]
MARGARITA - ja jestem w domu zawsze o 16:30, ale zanim sie wyprzytulam z Zuz, ogarne tu, to wiesz...

[ Dodano: 2009-02-09, 18:07 ]
tesciowka przywiozla nam jeszcze od siebie z domu ogorki kiszone i ciasto-plesniaka...

[ Dodano: 2009-02-09, 18:15 ]
no i co?? ja przyszlam, to Was nie ma...

[ Dodano: 2009-02-09, 18:15 ]
dobra, to ja idę wieszać pranie...

SHOO - zerknelam pobieznie na Bloga... masz dryg pisarski, dziewczyno...

[shoo]

czesc.. ja przed chwila mialam wojne z malym.. ech, najpierw odbilam jego raczke i stopke na brulionie.. oczywiscie to mu sie nie spodobalo i ryk musialam go pozniej nosic na rekach, ale przeszlo mu...

pozniej podalam mu deserek (z jagodami), tak wymachiwal recoma i nogoma, ze normalnie myslalam, ze odleci... wyobrazcie sobie, ze chwycil za lyzeczke, wyrwal mi ja i zaczal nia wymachiwac a pozniej jeszcze tak machnal, ze zawartosc 2 lyzeczek wyladowala na jego najlepszych spiochach

tez wlasnie wstawilam pranie, bo normalnie szkoda mi tych ladnych rzeczy... a nie pomyslalam, zeby ubrac go w "roboczego spiocha", bo wczoraj ladnie jadl i nie odstawial takich cyrkow...

teraz lezy sobie w lozeczku i gada do miskow... pewnie bedzie powoli zasypial, a i tak go jeszcze za ok. 30 min musze nakarmic.. no i pozniej jeszcze raz ok. 23-24 (zwykle to A. robi.. no, a teraz musze ja, polprzytomna, ale jest ok)

SHOO - zerknelam pobieznie na Bloga... masz dryg pisarski, dziewczyno...

eetam.. ale dzieki postawilam na gre slow na tym blogu, mialam ubaw, jak to pisalam, ale pozniej jakos mi sie odwidzialo..

[Gie]

SHOO - wspolczuje... czasem te nasze dzieciaczki sa takie marudne, nic im nie pasuje...

moja tez troche marudzila po przebudzeniu i teraz tez, jak tylko Pan ja odlozyl z kolan na mate, to placz... Pan mowi, ze pewnie babcia ją nosi calymi dniami, dlatego jak Su jest z nami, to placze...

a ja wlasnie wyskoczylam do apteki i kupilam malej te paste Nenedent-baby do zabkow... jest ze szczoteczka, tzn. ta nakladka silikonowa (ma troszke inny "wlos" niz ta, ktora kupilam wczesniej do masowania dziasel...), kosztowala 20,80 zl - dzisiaj po ostatnim jedzeniu bedzie myju-myju...

eetam.. ale dzieki postawilam na gre slow na tym blogu, mialam ubaw, jak to pisalam, ale pozniej jakos mi sie odwidzialo..

widac, ze bawilas sie pisaniem i dobieraniem słów - to lubię...

szkoda, ze Ci sie odwidzialo... moze kiedys do tego wrocisz... moglabys teraz pisac o Jaspim i wstawiac Jego fotki

dobra, ja lece szukowac kapiel dla Su, do potem...

[shoo]

szkoda, ze Ci sie odwidzialo... moze kiedys do tego wrocisz... moglabys teraz pisac o Jaspim i wstawiac Jego fotki

no moze moze.. chociaz teraz przestawilam sie na pisanie tu, na forum... i nie wiem, czy by mi czasu starczylo na jednoczesne prowadzenie bloga (nota bene, o tym samym)

kurde, ja to jestem aparat.. sciagnelam sobie wczoraj film, ktory chcialam obejrzec - ten o ksiezach i zakonnicach ("Watpliwosc") i chyba go przez przypadek wykasowalam
a chcialam sobie wlasnie go wlaczyc... co jeszcze dzisiaj pojdzie nie tak?!?!

z A. rozmawialam dzisiaj raz, ale krotko i o nonono marynie (za przeproszeniem)... takze tez przez to jestem troche zdolowana.

Gie, wiem, jak meczace sa takie "ciche dni"... moj A. ma na mnie sposob, kiedy sie zamykam i izoluje... bierze Jasperka na rece, przychodzi do pokoju, w ktorym siedze i zaczyna z nim rozmawiac.. no i jak tylko widze ich razem, to mi przechodzi albo jak widze wyraz twarzy Jasperka, ktory mowi "ale o co chodzi?"... hehe, chyba sie nie zdarzylo, zebym w takim momencie odwrocila sie plecami

(to byla taka podpowiedz dla Twojego Pana.. ale on tego nie czyta, wiec mozesz mu to przekazac, jak juz sie pogodzicie... chociaz to bedzie "sposob na Ciebie", wiec nie wiem, czy chcesz mu takie cos sugerowac)

[ Dodano: 2009-02-09, 19:44 ]
zagram sobie w scrabble i poczekam, az film sie sciagnie... maly juz sobie kima

[Iwona H]

maly juz sobie kima

Moja Paula też już smacznie śpi, zresztą starszak też.

Dziś po raz pierwszy dałam małej jabłuszko ze słoiczka, podgrzewając spróbowałam troszeczkę, było kwaskowe i tak sobie pomyślałam ciekawe czy Paulince będzie to smakowało. I nie podeszło jej, pluła a dodatkowo kopnęła nóżką i trochę wylądowało na moich spodniach
Jutro wybieramy się na większe zakupy,to kupimy zapas słoiczków.

[Gie]

SHOO - Pan nieraz czyta forum jak zostawie wlaczone... musze uwazac... dzisiaj wyzwalam Go od palantow...

My juz pogodzeni, po przyjsciu Pana z pracy rozmawialismy raczej oschle i sluzbowo (tzn. ja oschle), potem bez slowa wyszlam do apteki, teraz wykapalam Mala, chociaz Pan mowil, ze to zrobi, no, a teraz po kapieli polozylam ja na lozku, bo ona zazwyczaj zasypia na troche jak jest taka czysciutka , Pan sie kolo niej polozyl i ja calowal, a ja jej w tym czasie zakladalam skarpetki, wiec bylam blisko Niego... On calowal Su, a potem wystawil dzioba do mnie c- myslalam, ze chce dac tylko calusa na zgode, a ten sie tak do mnie przyssal, ze nie pamietam kiedy sie tak calowalismy...

takze juz gites...

ja mam chwile wolnego, bo pan siedzi z Su, ja otworze sobie mojego jabolka (Redds'a) i ogladam "Na Wspolnej"... ciekawe jaka nocka dzisiaj przed nami...