Awatar użytkownika
wiolaw
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3788
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:41

16 lut 2008, 23:30

to ja w tej chwili mam depresję na 100%

Awatar użytkownika
kwiatunio
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6675
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:31

19 lut 2008, 15:28

wiolaw, będzie dobrze ....

Awatar użytkownika
Barbara
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1123
Rejestracja: 11 wrz 2007, 18:20

20 lut 2008, 23:25

wiolaw, chyba kazda z nas chociaz raz w zyciu przechodzila depresje, popieram kwiatunio bedzie dobrze zobaczysz...

[ Dodano: 2008-02-20, 22:26 ]
wiolaw, :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

Awatar użytkownika
gosiula207
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 215
Rejestracja: 22 wrz 2008, 19:52

24 wrz 2008, 09:31

dokładnie depresja to choroba . którą nalezy leczyc, a takie nasze jakies załamania trwajace n.kilka dni to chyba każda z Nas ma:) :-)

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

15 lis 2008, 01:02

pamiętajcie jednak ze depresja jest czymś wiecej niz tym że zwykłym smutkiem to coś znacznie gorszego. Przede wszystkim to choroba ktorą nalezy leczyć. Żadne słowo jakoś nie wyraza tego co się czuję to trzeba przezyć czego nikomu nie zyczę :ico_nienie: jest takie cierpienie ktore całkowicie wyłancza z zycia dotkniętą nią osobę. I wymaga terapii i wsparcia bliskich osob. Ale pomimo tego jest to uleczalne :ico_oczko: można ją pokonać :-) i na nowo odnaleść siebie sens i szczęście
Dokładnie, popierm w stu% , mysle że ludzie często naduzywaja słowa "depresja" i mylą gorsze samopoczucie z ta chorobą...
Myślę że kazdy z nas powinien się dowiedzieć jak najwięcej na temat tej choroby....żeby w przyszłości w razie czego wiediział co mu jest, i w odpowiednim czasie udał się do lekarza.

Awatar użytkownika
rakowianka
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 9
Rejestracja: 07 lis 2008, 14:23

:(

11 lut 2009, 14:45

Nie wiem sama czy to jest depresja, ale ten satn utrzymuj się we mnie już od jakiegos czasu – strasznie dlugo staramy się z mezem o dziecko, już ponad 3 lata, i szczerze mowiac nie wiem czy kiedykolwiek wydarzy się wreszcie ten cud. Bo chyba tylko cud pomoze. Stracilam już kompletnie nadzieje , ze moge zajsc w ciaze...i nie potrafie się z tym pogodzic...kazdy dzien jest dla mnie kompletnie bez sensu, bo wypelnia mnie poczucie beznadziejnosci. I ta chec posiadania wlasnego dziecka, wlasnej czesci siebie...nie wiem jak mam sobie z tym poradzic.

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

11 lut 2009, 15:01

rakowianka, a byłaś u lekarza....robiliście juz jakieś badania....trzy lata to nie est długo...a staracie się bez przerwy...?
My tez dosyc dłuuugo się staraliśmy....w sumie chyba ok 4 lat...w tym raz straciliśmy dziecko...ok 4 miesiąca ciazy....
Uważam że przedewszystkim powinniście iść do lekarza....następnie wyluzować i przez jakiś czas "odpocząć" od myśli o dziecku...potem spróbować ponownie....najcześciej nasza psychika stwarza takie bariery....
Pisz...3mam kciuki :one:

Awatar użytkownika
goya
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 39
Rejestracja: 19 lut 2008, 13:27

11 lut 2009, 16:23

dużo kobiet ma taki problem, czasami nawet sytuacje są jeszcze bardziej pokręcone i przykre
sama przezylam chwile zalamania kiedy poroniłam pierwszą ciąże w 2 miesiacu , i pozniej dlugo nie moglam się pozbierac. Pomogly mi wizyty u psychologa i wsparcie najblizszych. Teraz mam w sobie więcej sily , moze dlatego ,ze sie udalo i jestem w ciazy ale wiem , ze nie wart podporzadkowywac temu calego swojego zycia...a czy ty mozesz liczyc na wsparcie bliskich? meza? przyjaciol? najgorzej jak sie jest samym ze swim problemem.
Ostatnio zmieniony 13 lut 2009, 08:51 przez goya, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Panna_Joanna
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 47
Rejestracja: 21 lip 2008, 10:01

11 lut 2009, 17:21

Ja chyba muszę mieć w sobie niezlego ducha walki! Starałm się o pierwsze dziecko ok 3,5 lat i teraz bardzo chcemy miec z mezem jeszcze jedno dziecko ! JASNE - bywaly momentu zalamania, ale przeciez życie mi się na tym nie skonczylo! nie wolno tak zyc samymi staraniami, bo naprawde można od tego oszaleć i faktycznie ludzie przechodza większe tragedie.

Luneta
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 7
Rejestracja: 12 sty 2010, 22:15

18 cze 2010, 12:52

Ja też kiedyś przechodziłam depresję. Po prostu nic mi się nie chciało, zupełnie nie miałam na nic siły. Koleżanka poleciła mi Koenade Vitality jako lek przywracający witalność i dodający energii. Ona sama od dłuższego czasu zażywała ten preparat i twierdziła, że jest rewelacyjny. na początku nie wierzyłam, ale w końcu spróbowałam sama. DZIAŁA! Polecam. Poprawia też koncentrację :ico_haha_01:

Wróć do „Ogólnie o zdrowiu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość