Jagna30, nie dziwie sie, ze jestes dumna z dzieciakow, szczegolnie, ze wszyscy sie kochaja i zyja w zgodzie (przewaznie).. poza tym, chlopcy juz prawie odchowani
margarita83, jak Ty smazysz frytki na balkonie? wystawiasz kuchenke za okno?
ja tez dzisiaj mialam ochote na "smieciowe zarcie" i wciagnelam cala pizze !!

do teraz mi sie odbija, a skonczylam jesc o 16! boze.. dobrze, ze zgagi nie mam, ale tak czuje, ze ciezko mi na zoladku.. chyba sobie rennie zaaplikuje..
ale w sumie teraz bym cos zjadla

glodna nie jestem, ale zaraz zaczne film ogladac i tak lyso bez przekaski.. ciastka wszystkie wyjadlam wczesniej i juz nie mam, lodow tez nie mam, za to czekolada mi mignela, jak lodowke otworzylam... hmmmmm
[ Dodano: 2009-02-11, 21:01 ]
aha.. i wspolczuje Wam z tym noszeniem... ja wiedzialam, ze tak bedzie i nie nosilam malego (przez to i przez kregoslup, ktory mi nawala), tak wiec mam spokoj... jedyne co, to przyzwyczailam go, ze jestem w poblizu i jak znikam na dluzej, to sie denerwuje

musi mnie widziec, albo slyszec...
[ Dodano: 2009-02-11, 21:02 ]
na dluzej niz 15 minut, w sensie... np. wziac kapiel
[ Dodano: 2009-02-11, 21:03 ]
no i z lulaniem do snu, tez u nas spoko... on sie sam lula

ja go tylko wkladam do lozeczka, caluje na dobranoc i wychodze.. a on sie bawi miskiem i zasypia po ok. 10 minutach..
