Beatris60, Kochana, uspokój się i pomyśl racjonalnie... wydaje mi się, że gdyby miało być mu cos po zupie to byłoby juz kilka godzin po jej zjedzeniu... wypij meliskę albo rumianek, to jemu tez to pomoże...
na wszelki wypadek zadzwoń do lekarza albo położnej
może będą chcieli go zobaczyć
no i bardzo dobrze - należy Ci się za wcześniejsze fochy
no nie?
też tak wydumałam
a ja wczoraj czekając aż mały zaśnie tak na dobre, naszykowałam sobie pranko, załadowałam zmywarkę i teraz jak zeszłam na dół to cyknęłam czajnik z wodą na kawkę i pralkę, i zmywarkę
noo i tak mi się podoba
od wczoraj biorę ten lek na łapki, który mi przepisała moje gp i normalnie jest już lepiej
nie sądziłam, nie łudziłam się, że tak szybko będą rezultaty... no i mam nauczkę, bo mogłam juz dawno iść, zaraz jak mnie zaczęło mocniej boleć, a to było jakieś 4 miesiące temu
noo, ale ja z tych mądrych inaczej, więc musiałam pocierpieć i w końcu Krzysiek wymusił na mnie przyrzeczenie, że powiem o tym na wizycie, jak już nie mogłam w nocy dziecka podnieć z kołyski
wybieram się później z chłopcami nad zatokę na spacer, więc troszkę mnie nie będzie, ale muszę korzystać, bo Mlody ma mała przerwę w szkole, od wczoraj do wtorku mają wolne... pogoda nie najgorsza, wiec nie ma siedzenia w domu