26 mar 2008, 15:10
wyznanie miłosne? :)
"I chcę się z tobą bawić w chowanego i dawać ci swoje ubrania i mówić
ci, że podobają mi się twoje buty i siedzieć na schodach kiedy bierzesz
prysznic i masować ci szyję i całować ci stopy i trzymać cię za rękę i
wychodzić żeby coś zjeść i nie obrażać się kiedy mi wyjadasz z
talerza i spotykać się w barze i rozmawiać o tym jak minął dzień i
przepisywać na maszynie twoje listy i przenosić twoje pudła i śmiać się z twoich
wariactw i dawać ci taśmy których nie słuchasz i oglądać wspaniałe
filmy i oglądać głupie filmy i narzekać na programy radiowe i robić ci
zdjęcia kiedy śpisz i wstawać żeby przynieść ci kawę i bułeczki i
drożdżówki i chodzić do Florenta na kawę o północy i nic sobie nie robić
kiedy podkradasz mi papierosy i nigdy nie masz zapałek i opowiadać ci program
telewizyjny, który widziałem poprzedniego wieczora i zabierać cię do
okulisty i nie śmiać się z twoich dowcipów i pragnąć cię wczesnym
rankiem, ale nie budzić cię, żebyś mogła sobie jeszcze pospać i całować
twoje plecy i głaskać twoją skórę i mówić ci jak bardzo kocham twoje
włosy, twoje oczy, twoje usta, twoją szyję, twoje piersi, twoje pośladki,
twoją...
i siedzieć na schodach paląc papierosa dopóki twój sąsiad nie wróci do
domu i siedzieć na schodach paląc papierosy dopóki ty nie wrócisz do
domu i martwić się kiedy się spóźniasz i dziwić się kiedy jesteś
wcześniej i dawać ci słoneczniki i chodzić na twoje przyjęcia i tańczyć do
upadłego i przepraszać kiedy nie mam racji i cieszyć się kiedy mi
przebaczasz i oglądać twoje fotografie i żałować, że nie znam cię od zawsze i
mieć w uszach twój głos i czuć dotyk twojej skóry i wpadać w panikę
kiedy jesteś zła i jedno twoje oko staje się czerwone, a drugie niebieskie
włosy opadają ci na lewą stronę a twarz ma orientalne rysy i mówić ci
jaka jesteś wspaniała i tulić cię kiedy się boisz i obejmować cię kiedy
ktoś cię zrani i chcieć cię kiedy poczuję twój zapach i obrażać cię
dotykiem i kwilić jak dziecko kiedy jestem obok i kiedy jestem daleko i
ślinić twoje piersi i pieścić cię w nocy i marznąć kiedy zabierasz cały
koc i dusić się z gorąca kiedy go nie zabierasz i wpadać w zachwyt kiedy
się uśmiechasz i rozpływać się ze szczęścia kiedy się śmiejesz i za
nic nie rozumieć dlaczego myślisz że cię odrzucam jeśli cię nie odrzucam
i dziwić się jak coś takiego mogło przyjść ci do głowy i zastanawiać
się kim jesteś naprawdę ale i tak cię akceptować i opowiadać historię
o zaczarowanym w anioła leśnym chłopcu który z miłości do ciebie
przeleciał ocean i pisać dla ciebie wiersze i zastanawiać się dlaczego mi nie
wierzysz i odczuwać uczucia tak głębokie że brak słów żeby je wyrazić
i chcieć kupić ci małego kotka o którego będę zazdrosny bo będziesz
poświęcać mu więcej uwagi niż mnie i zatrzymywać cię w łóżku kiedy
musisz wyjść i płakać jak dziecko kiedy w końcu sobie pójdziesz i tępić
karaluchy i kupować ci prezenty których nie chcesz i odnosić je do sklepu
i prosić cię o rękę mimo że odmawiasz mi już któryś raz ponieważ ci
się wydaje że mi na tym nie zależy chociaż zależy mi bardzo od kiedy
zrobiłem to pierwszy raz i potem włóczyłem się po mieście które
wydawało się puste bez ciebie i chcieć tego czego ty chcesz i wiedzieć że
zatraciłem się cały i mimo to wiedzieć że przy tobie jestem bezpieczny i
opowiadać ci o sobie najgorsze rzeczy i dawać ci to co we mnie najlepsze bo
jesteś tego warta i odpowiadać na twoje pytania chociaż wolałabym tego nie
robić i mówić ci prawdę kiedy wcale tego nie chcę i zachowywać się
uczciwie dlatego że wiem że tego sobie życzysz i gdy myślę że wszystko
skończone czepiać się ciebie przez króciutkie dziesięć minut zanim na dobre
wyrzucisz mnie ze swojego życia i zapominać kim jestem i próbować być
bliżej bo pięknie jest uczyć się ciebie i warto zrobić ten wysiłek i
mówić do ciebie źle po niemiecku i jeszcze gorzej po hebrajsku i kochać się
z tobą o trzeciej nad ranem i jakimś cudem jakimś cudem jakimś cudem
opowiedzieć ci chociaż trochę o nieprzepartej dozgonnej przemożnej
bezwarunkowej wszechogarniającej rozpierającej serce wzbogacającej umysł ciągłej
wiecznotrwałej miłości jaką do ciebie czuję."
z fragmentu pewnej sztuki ;)