dlatego podziwiam moja mame odeszła od ojca jak ze mna była w ciąży, brat miał 4,5 roku. wyszła z domu z dzieckiem na ręku i wbrzuszku i tylko z tym co miała na sobie .....było ciezko ....ale miałam spokojny dom.....nie bałam sie ze w nocy ojciec przyjdzie nachlany i zrobi awanture ......nie rozumiem brata ......przeciez on przez to przechodził.....obiecuje sobie ze jesli nie zmienia swojego zycia do mojego rozwiazania to wystąpie do sadu po czesciowe pozbawienie ich praw rodzicielskich i ustanowienie rodziny zastepczej u mnie dla ich 6-letniego syna.......to ciezkie ale nie pozwole krzywdzic Kubusiaja Wiktorkowi nigdy nie pozwole czegos takiego doswiadczyc, wole wziążc sie spakowac i odejsc aby oszczedzic tego dziecku
co do tego to zapewne jeśli rodzice kluca sie i robia takie rzeczy to sa strasznymi egoistami - przeciez dzieci są najważniejsze , jak wlasny rodzic może je krzywdzić , to nie jest już tylko ich sprawa- psychika tego dziecka bedze strasznie krucha, niestety wiem jak dzialają sady w Polsce i ciężko jest odebrac dziecko biologicznym rodzicom. Choć to straszne prawo skazuje te dzieci na życie w niepoukladanym świecie choć ktoś inny móglby zapewnić im zlote życie. a rodzicom na tym widocznie nie zależy. Biedny chlopczyk, co on tam biedny przeżyjeobiecuje sobie ze jesli nie zmienia swojego zycia do mojego rozwiazania to wystąpie do sadu po czesciowe pozbawienie ich praw rodzicielskich i ustanowienie rodziny zastepczej u mnie dla ich 6-letniego syna
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Bing [Bot] i 1 gość