zirca, dzieki....całe szczescie tesciowa jest ;ekarzem tak wiec wszystko jest pod kontrolą..choć i tak mam wyrzuty sumienia ze truje dzidziusia..ale bez tabletek nie dałabym rady funkcjonować....przy Matueszku nie poleżę nawet 1 minuty.taki łobuz
ja niestty ma okropne rozstęoy na całym brzuchu..kreski są czerwone i gribe..w zyciu nie pokazałabym się w sroju na plaży!!!!!
ja się całą ciąze smarowałam i nic to nie dalo...krechy zaczely mi wyskakować w 37 tc, a ze urodzila w 42 no to teraz mam.....nie trudno..wcale sie tym juz nie przejmuje....mozna sie przyzwyczaić
Ewka_82, hej...i ja mam czas..mąż w pubie na meczyku...Matuś zasypia wlasnie
Ja na sszczęście na brzuchu nie mam rozstępów, ale za to po pierwszej ciąży został mi "nadmiar" skóry, co też zbyt fajnie nie wygląda. Rozstępy mam na piersiach po karmieniu ale tym się nie przejmuję.... po ciemku i tak nie widać