witajcie kochane!
dopiero co zajrzalam na tt bo moj komputer jest zainfekowany i ledwo ciagnie a laptopa dopiero wczoraj po poludniu naprawilam bo tez wysiadl

cos sprzety ostatnio odmawiaja mi posluszenstwa
ja dzis mialam umowiona wizyte z anestezjologiem

i moge juz byc spokojna... w razie czego moge smialo prosic o zoo
juz kilka dni mam dziwne skurcze w okolicach krocza a raczej takie odretwienie

mam nadzieje ze to nic powaznego

oby Ala chciala jeszcze przynajmniej ze 3 tygodnie posiedziec w brzuszku
co do tych patyczkow
Zulciu to tez takie mialam, ale nie do pepuszka , tylko w pozniejszym czasie do uszek (pepek przecieralam jalowymi gazikami i spirytusem)
te flanelowe pieluszki sa sliczne

... u nas takich chyba nie ma, a przynajmniej ja nie widzialam, ale kupilam takie tetrowe, haftowane... tez sa sliczne, tez do celow raczej innych jak pampersy

a do tego strasznie drogie

wiec mam tylko dwie
Emalia ciesze sie bardzo ze z dzidzia wszystko jest w porzadku
ewelina, co do tych podkladow poporodowych, to jesli nie znajdziesz takich w niemczech to moze popros kogos z rodziny w Polsce aby ci kupil... ja mialam po pierwszym porodzie wlasnie takie z Belli i teraz tez poporosilam mame i przeslala mi dwie paczuszki ... jestem bardzo z nich zadowolona... mi dwie paczuszki wystarcza bo w szpitalu tez dostaje takie podklady , a w domu mozna juz z powodzeniem uzywac podpasek takich wiekszych na noc ( po prostu trzeba je czesciej zmieniac

)
jesli chodzi o majteczki jednorazowe, to tez dostaje w szpitalu, ale ja zakupilam sobie kilka sztuk tak do domowego uzytku bo sa bardziej przewiewne jak zwykle a przeciez im wiecej powietrza tym szybciej sie wszystko wygoi
do mnie w sobote dotrze wreszcie paczuszka z ubrankami dla mojej malej niusi, wiec ostatnia wieksza tura prania i prasowania...i tylko czekac na dzidzie
