oj widze ze humory dopisuja
a ja dzisiaj bylam na obiedzie w mc donaldzie
wiem ze nei powinnam ale co tam , jedna salatka jescze nikomu nie zaszkodzila
nastka, przykro mi z powodu egzaminu
cos mi brzuch twardnieje ostatnio zbyt czesto
co do zapiekanki to ja mam swietny przepis:
1.makaron kokardki ugotowac w bulionie
2.. na patelnie cebule pokrojona drobniutko z szynka ok 20 dek tez pokrojona drobno- podsmarzyc (poddusic)
3. nastepnie dodac smietane łaciata czerwona to jest chyba 30 % i smarzyc ok5-10 min
4. wymieszac makaron z z tym co zrobilaysmy na patelni dodajac jescze groszek w puszcze i starty zołty ser ok 30 dek, popieprzyc
5. wsypac do naczyna zaroodpornrgo posypac gore zoltym serem startym
6. piec bez przykrycia w piekarniku ok 160-180 stopni 15-20 mim
7. jesc
mozna to jesc z sosem , musztarda , salatka wedle uznania
PYCHOTA