Awatar użytkownika
jenny1983
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3409
Rejestracja: 27 wrz 2008, 18:58

18 lut 2009, 11:54

co tu taka cisza? jak czujecie się :ico_ciezarowka: mdłości już powoli przechodzą?

Awatar użytkownika
sylwiab0000
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 392
Rejestracja: 29 sty 2009, 12:43

18 lut 2009, 15:17

jenny1983,

A jak ty się czujesz jenny 1983? Uporałas się już psychicznie i fizycznie z tym co cię spotkało? Ja też miałam zabieg z tymże tydzień temu. Fizycznie jest już ok tylko mam strasznego doła.

Z tego co widzę wrześniowych mam na watku zostało chyba tylko dwie, chyba jakis pechowy ten wrzesień.

Pozdrawiam

Żaba
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1001
Rejestracja: 06 lip 2007, 22:19

18 lut 2009, 16:46

sylwiab0000, tak mi przykro. Co się stało? Rzeczywiście jakiś pechowy ten wrzesień.

Ja jestem po wizycie u nefrologa i o dziwo nie zdołowała mnie. Idę do niej znowu za 2 miesiące. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok.

jenny1983, u mnie mdłości niestety nie chcą minąć, teraz mam już bardziej popołudniowo- wieczorne niż poranne, ale chyba z większym nasileniem. Powoli się do tego przyzwyczajam. Jak mi miną (co , mam nadzieję, wkrótce nastąpi), to chyba będzie to dla mnie jakaś nowość.

Awatar użytkownika
sylwiab0000
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 392
Rejestracja: 29 sty 2009, 12:43

18 lut 2009, 20:12

Żaba,

Na badaniu USG stwierdzono brak akcji serca i że ciąża jest obumarła. :ico_placzek: Przyczna nie znana. Może wynik badania histopatopogicznego coś wykarze, ale będzie dopiero za 4 tygodnie.

[ Dodano: 2009-02-18, 19:13 ]
powinno być histopatologicznego

Awatar użytkownika
jenny1983
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3409
Rejestracja: 27 wrz 2008, 18:58

18 lut 2009, 21:14

piszę już 4 raz ten post :ico_zly: za każdym razem w innej wersji.

Sylwia trzymaj się.
Mam pytanie, do dziewczyn których w styczniu aniołki poszły do nieba, kiedy zaczynacie starać się o dziecko.ja chce jak najszybciej jak tylko moje lekarz pozwoli, chce być znów w ciąży i gadać do maluszka bo mi tego stasznie brakuje, chodź pewnie już będę się cholernie bała.

Fizycznie muszę odpoczywać, bo zaraz brzuch boli( chodź już nie tak jak wcześniej), ale szaleć nie mogę bo z chęcią posprzątałabym całe mieszkanie :ico_odkurzanie:

Psychicznie to gorzej czuje się: smutna i jakby nieobecna , pierwszy raz tak się czuję :ico_placzek:

16 lutego miałam urodziny byliśmy w kinie na przypadek benjamina butona smutny film.
pewnie nawet pobyt w spa nie poprawił mi humoru, :ico_puknij: edyna nadzieja, że za chwilę znów będę w ciąży i mam znajomości w niebie, wierzę, że aniołek tam będzie czuwać nad następnym dzieckiem.

a kiedy wracacie do pracy? ja mam do końca tygodnia zwolnienie, później chce iść na zaległy urlop w marcu wracam do pracy :501:

[ Dodano: 2009-02-18, 20:25 ]
najgorzej tylko, że teraz ten cały kryzys jest i boję się, że jak wrócę do pracy to mnie zwolnią, bo będą się bali że znów będę w :ico_ciezarowka:

mlena
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 9
Rejestracja: 14 sty 2009, 16:46

18 lut 2009, 21:45

Mam pytanie, do dziewczyn których w styczniu aniołki poszły do nieba, kiedy zaczynacie starać się o dziecko.ja chce jak najszybciej jak tylko moje lekarz pozwoli
moj lekarz powiedzial ze jesli zajde w ciaze oznacza to ze moj organizm jest juz na to przygotowany . dodam tylko ze to jeden z najleprzych ginekologow w niemczech. przeszlam do niego po poronieniu.
cos pechowy ten wrzesien dla niektorych z nas ale jestem pewna ze dla reszty bedzie naprawde szczesliwy:) trzymam kciuki.
jeszcze ciezko mi sie po tym wszystkim pozbierac.. dopiero minely mi objawy ciazowe, lekaz mowi ze chormon ciazowy utrzymoje sie do max 6 tygodni po. starac sie o nastepne dziecko jeszcze nie chce, boje sie.
kurcze pamietam jeszcze jak lekarz podal mi moje dziecko w malym pojemniczku, mialo ok 5 centymetrow i to naprawde bylo juz dziecko.. tylko taka miniaturka. a dzien wczesniej widzialam jeszcze jak bilo serduszko i wtedy tyk naprawde je pokochalam.
musialam sie troszke wygadac :ico_placzek:
dziewczyny jesli naprawde zle sie czujecie i boli was brzuch ( mnie bolal z boku) pedem do lekarza naprawde nie warto zwlekac. ja zwlekalam

Awatar użytkownika
jenny1983
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3409
Rejestracja: 27 wrz 2008, 18:58

18 lut 2009, 21:54

mlena :ico_pocieszyciel: a tobie lekarz powiedział, że po jakim czasie można się ponownie starać ?

kurcze pamietam jeszcze jak lekarz podal mi moje dziecko w malym pojemniczku, mialo ok 5 centymetrow i to naprawde bylo juz dziecko.. tylko taka miniaturka

mlena to ty swoje dziecko pochowałaś?
a kiedy wracasz do pracy?

ja jestem strasznie chuda i pewniej czułabym się jakby chociaż te 5 kilo przytyłam

[ Dodano: 2009-02-18, 20:58 ]
tym, którym się nie udało może uda nam się znów spotkać za kilka mc na wspólnym forum i tym razem będzie wszystko dobrze :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2009-02-18, 21:01 ]
mlena nie obwiniaj się, ja od początku miałam ciążę zagrożoną i prawie 80 % czasu przeleżałam i też nie udało się plus usg co tydzień.jak ma być dobrze to będzie

[ Dodano: 2009-02-18, 21:07 ]
moje miało tylko 4 mm :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2009-02-18, 21:09 ]
edulita a Ty jak się czujesz?

[ Dodano: 2009-02-18, 21:15 ]
renia i żaba jak wasze brzuszki widać już, już macie kilka kilo na plusie :-D

Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

19 lut 2009, 00:21

mlena, - przykro mi bardzo.
Ja dziś byłam na usg nastawiona że będzie zabieg a tu ciąża i bijące serduszko 6 tydzień i 6 dni - płakałam z radości aż niewierze. Za dwa tygodnie na kolejną wizyte - od dziś wierze w cuda a do tego rano zdałam egzamin na prawko :-) dzisiejszy dzień zapisuje w kalendarzu jako mega szczęśliwy. Ale chyba musze przenieść sie na pażdziernik :-)

Awatar użytkownika
sylwiab0000
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 392
Rejestracja: 29 sty 2009, 12:43

19 lut 2009, 00:25

edulita,

Moje gratulacje, że jednak z dzieckiem wszysko OK.
Witam w gronie kierowców.

Pozdrawiam

[ Dodano: 2009-02-18, 23:27 ]
mlena,

Zrobiłaś pogrzeb swojemy dziecku?

[ Dodano: 2009-02-18, 23:30 ]
jenny1983,

Nie bardzo miałam okazję porozmawiac z lekarzem, bo udał sie na urlop. Jutro jadę do szpitala, żeby z nim porozmawiać. Myślę, że pewnie trzeba będzie trochę odczekać i porobić jakieś badania aby znaleźć przyczynę i żeby następnym razem wszystko zakończyło się powodzeniem, bo trzeci raz już chyba tego nie przeżyję. Najgorsze dla mnie jest wyjście na miasto bo zaraz na swej drodze spotykam kobiety w ciąży lub z malutkimi dziećmi i smutek jest jeszcze większy.

Ale muszę sie wziąść w garść bo w poniedziałek wracam do pracy. Mam dużo zaległości do nadrobienia, bo niestety w czasie mojego zwolnienia nikt mnie nie zastępował a na zwolnieniu byłam od 22 stycznia. :ico_olaboga:

Cieszę się, że myśli będę miała zajęte pracą i może dzięki temu szybciej sie pozbieram.

Pozdrawiam wszystkie :ico_ciezarowka: i nie tylko

Awatar użytkownika
jenny1983
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3409
Rejestracja: 27 wrz 2008, 18:58

19 lut 2009, 11:07

edulita, jak ja się cieszę :ico_brawa_01:
:ico_buziaczki_big:
to odzywaj się kochana :ico_ciezarowka:

sylwia daj znać, czy praca pomaga, bo ja mam stracha tam wracać, ale już nie chce brać zwolnienia bo w końcu do tej pracy będę musiała wrócić od 23 chce wziąć urlop 9 dni i wtedy już nie ma zlituj wracam do pracy. :ico_chory:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość