Hej
Ja już tu byłam rano, opisałam się jak głupia i mi posta wcięło
więc się wkurzyłam i poszłam prasowac
, własnie skończyłam.
Wczoraj bylismy za tych zakupach, m. kupił spodnie, a ja torebeczkę, ale nie trwało to wiecej niz pół godz. a wróciłam padnięta tzn. spojenie bolało, a ja juz myślałam, że może bezpowrotnie mi przeszło
, a ja po prostu ostatnio mało chodziłam i tego muszę sie już do końca ciąży trzymac
M. zostawia mnie na 3 nocki
, dzis wieczór wyjeżdza do Wisły na szkolenie i dopiero wraca w niedzielę
, odzwyczaiłam sie od tych jego wyjazdów i jest mi smutno
Ale jutro najprawdopodobniej przyjedzie do mnie kolezanka (mamy robic taki projekt na studia) i może zostanie zostanie na noc, byłoby super
[ Dodano: 2008-03-27, 11:59 ]spinka, to późne śniadanko masz, ja bym tyle nie wytrzymała
Czasami rano tak bym sobie jeszcze pospała, ale jak jestem głodna to nic z tego muszę wstac