
witam nową koleżankę :)
cyn.inspiration, takie uroki ciąży ..ale może powiedz o tym swojemu ginowi...
u nas nic nowego.. Kacper rośnie i łobuzuje..starszaki też.. ja dojrzewam w koncu do formalnego rozwodu... ale boje sie .. bo nie wiem z czego bede żyłą po nim...zabiorą mi irlandzkie rodzinne a alimenty starczaja na opłaty.. ech
