ania25
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 534
Rejestracja: 22 mar 2007, 20:09

21 lut 2009, 19:52

Dziewczyny to zo piszecie o naszych szpitalach to szok :ico_szoking: nigdy nie musialam nocować z dzieckiem w szpitalu :ico_sorki: przecież WY tam byłyście po to żeby dzieckiem się zajmowac, bo z przerażenia by płakały cały czas. Szkoda że tak jest w naszej POLSCE. Jak byłam w ciąży to czytałam na forum o dziewczynie co rodzila dziecko w Niemczech i tam mieli szafki podgrzewane na ubranka dla dzidziusia :) a przed porodem mogła sobie wybrać muzyczke żeby się zrelaksować.

agnieś dużo zdrowka dla Adasia, napewno cierpi jeśli nie chce jeść, oby szybko mu przeszło. Zdjęcia śliczne, Adaś ma coraz więcej włosków i taki słodki uśmiech.

kilolek ja pojechałabym do tego sanatorium, może czegoś wiecej sie dowiesz, tylko zapytaj czy masz zabrać dla siebie łożko albo leżak :-D

U nas ok jestem w połowie ferii.

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

21 lut 2009, 20:07

ania25, szpitale sa nieprzygotowane bo 1. jeszcze pare lat temu nie mozna bylo zostawac z dzieckiem 2. nie ma kasy na przystosowanie do tego sal. Co zrobic...Dobrze ze w ogole mozna zostac.
A ja juz koncze ferie :ico_placzek: we wtorek poprawki, w srode ustny pewnie, a od czwartku zajecia.

[ Dodano: 2009-02-21, 19:08 ]
zapomnialam ze dzis stawiam :ico_tort: za 16 miesiecy Lenki

Awatar użytkownika
mysiorka023
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1829
Rejestracja: 14 maja 2008, 23:21

21 lut 2009, 21:10

szpitale sa nieprzygotowane bo 1. jeszcze pare lat temu nie mozna bylo zostawac z dzieckiem 2. nie ma kasy na przystosowanie do tego sal. Co zrobic...Dobrze ze w ogole mozna zostac.
to fakt , choć przecież rodzic który jest cały czas z dzieckiem to o wiele większa wygoda dla pielęgniarek , bo same na pewno nie miały by czasu poświęcić każdemu dziecku choć trochę czasu , ale niestety właśnie jest jak jest i miejmy nadzieję ze kiedyś sie to zmieni

my już w domciu , wróciliśmy z "ferii" i jakoś tak nie mogę się przestawić

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

21 lut 2009, 21:21

choć przecież rodzic który jest cały czas z dzieckiem to o wiele większa wygoda dla pielęgniarek ,
hmm powedzmy sobie szczerze, w pewnych momentach, bo czesciej przeszkadza.

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

21 lut 2009, 21:30

kilolek ja pojechałabym do tego sanatorium, może czegoś wiecej sie dowiesz, tylko zapytaj czy masz zabrać dla siebie łożko albo leżak :-D
dzwoniłam. Spoko. Pełen luxus. Pokoje 4 os. czyli my + jakaś inna rodzinna. Niestety niezbyt duże. Własne łóżko, nawet tv. Tylko ta przyjemniość będzie mnie kosztować 700 zł :ico_noniewiem: skąd ja mam wziąć 700zł jak ja mam zaległe rachunki niepopłacone z braku kasy?! :ico_placzek:

[ Dodano: 2009-02-21, 20:35 ]
hmm powedzmy sobie szczerze, w pewnych momentach, bo czesciej przeszkadza.
tu się nie zgodzę!! Jak była w szpitalu z Kuba (w 2 róznych) to jedyne co pielegniarki robiły przy dzieciach to pobrania krwi i zmiany wenflonów. Sama musiałam pobierać mocz, zmieniać kroplówki, mierzyć temperaturę, podawać leki i wiadomo myć, karmić, przebierać itp. Ale jak jest jjedna pielęgniarka na pododdzial czyli do 12 dzieci nawet to nie ma wyjścia, nawet z dużym dzieckiem musi być rodzic. I to rozumiem. Ale pobierać opłatę - 10 zł za spanie na podłodze, na własnym materacu i to od matki karmiącej z tak jak w moim przypadku było 13 dniowym noworodkiem to już skandal!!!!

ania25
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 534
Rejestracja: 22 mar 2007, 20:09

21 lut 2009, 21:42

skąd ja mam wziąć 700zł jak ja mam zaległe rachunki niepopłacone z braku kasy?! :ico_placzek:
A rodzinka ??? Powiedz delikatnie ze bardzo Wam zależy na tym żeby Kubus pojechał do sanatorium. Może zamiast prezentów które przynoszą dla Kuby dołożyliby się do wyjazdu.

Ja mojej mamie mówię zawsze delikatnie, że zamiast prezentu wolałabym żeby dołożyła mi na buciki dla dziewczynek :ico_oczko: i ja i mama jesteśmy zadowolone.

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

21 lut 2009, 21:49

poskomlę trochę ale będzie mi głupio brać. I tak ciągle od nich pożyczamy.

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

21 lut 2009, 21:56

kilolek, w takim sensie to pomoc, ale one generalnie wraz z lekarzami kochaja marudzic, ze rodzice im sie placza.
Ja mojej mamie mówię zawsze delikatnie, że zamiast prezentu wolałabym żeby dołożyła mi na buciki dla dziewczynek i ja i mama jesteśmy zadowolone.
i slusznie, ja teraz prosze zeby nie kupowali miskow bo mamy ich mnostwo tylko lepiej cos przydatnego. mama i babcia zawsze pytaja co potrzebujemy, z reszta rodziny bywa roznie :ico_oczko:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

21 lut 2009, 22:07

Moja mama też zwykle pyta. Babcia i chrzestny Artura zawsze dają kasę. I to jest najlepsze. Jak sie Kuba urodził goście przynieśli prezenty - dostał 3 kombinezony zimowe. Wszystkie na 74, a on 74 to w środku lata nosił

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

21 lut 2009, 22:11

Jak sie Kuba urodził goście przynieśli prezenty - dostał 3 kombinezony zimowe. Wszystkie na 74, a on 74 to w środku lata nosił
hihi niezle! Lenka na urodziny dostała dwa na 80cm na urodziny, teraz je zakladalam, ale na przyszly rok beda jak znalazł :ico_oczko: po tym kazałam Markowi zawsze pochwalic sie co Lenka dostala jak bedzie gadal z rodzicami :ico_oczko:
Kupilam dzis Lence wafle ryzowe z cynamonem. Pychota

Wróć do „Przedszkolaczki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość