jej... tt znowu nawala czesto... kiedy zdazylyscie tyle napisac? ja nie moglam w ogole sie zalogowac przez pare dni
kolki - to najbardziej nieznany powod placzu dziecka. Po prostu wydziera sie, napina, prezy i prawie nie ma sposobu na uspokojenie. Trwa to np godzine i potem nagle przechodzi. CZasami trwa pare godzin. Pojawiaja sie na przyklad dwa razy w tygodniu i wcale nie jest to zalezne od tego co zjemy... Moja mala przy kolkach miala silne gazy i widac bylo ze strasznie sie meczy. Ostatnio dajemy jej regularnie sab simlex i na razie mamy spokoj z kolkami. Natomiast chyba mi sie troche podziebila i jest marudka od dwoch dni
TEz czasami nie wiem czemu placze, choc jak dobrze przeanalizuje sprawe, to zawsze do czegos dojde. Najczesciej mala placze jednak z glodu wbrew pozorom. Karmie ja z dwoch piersi a ona budzi sie po 20 minutach i ryczy. Nosze, przewijam, przytulam i nic. W koncu dajemy jej z butli - wypija jeszcze dodatkowe 50ml i idzie grzecznie spac.
Zauwazylam tez ze mala placze jak jej sie nie odbilo dobrze - wtedy meczy ja tam jak jest na lezaco. Wystarczy podniesc i poczekac az odbije i sie uspakaja momentalnie.
Placze tez ze zmeczenia - czasami za duzo wrazen sprawia, ze jest juz zbyt zmeczona zeby zasnac i wtedy zaczyna marudzic. Trudno ja wtedy usmic tak po prostu - dziala po prostu kolejne karmienie z piersi - wtedy zasypia.
No i jeszcze zauwazylam ze czasem jej jest po prostu za zimno i zaczyna marudzic.
JEdnak generalnie najlepiej dziala opatulenie w kocyk i piers - wtedy wszystkie placze przechodza :)
Ja tez zostane niedlugo sama - maz wyjezdza na dwa tygodnie. Ale nie boje sie az tak bardzo. Bedzie juz cieplo niedlugo to fajnie bedzie mozna wyjsc na dwor!!!
Faktycznie przydalby sie jeden watek - np styczen, luty, marzec...
[ Dodano: 2008-03-27, 22:41 ]
ach... zaraz wrzuce fotke z pierwszym usmiechem Haneczki...