Stały klub, październik 2006

[mazia***]

a widze ze wy wszystkie na spacerk, i po spacerkach. U nas też ładnie świeci słonko, ale ja nie wychodze, wczoraj wieczorem poszłam se na zakupy zebym nie musiała z nimi wychodzić Ale mnie już cos bierze w ty domu, wiecznie się kłuca i biegaja.

[edulita]

mazia,- może a kuzyn Twojego męża ma 26 lat? Gorzów jest mały więc może znam rodzine Twojego męża
Anetko - wczoraj późnym wieczorem wysyłałam zdjęcia na Twój nowy adres ale skoro nie dotarły to wyśle ponownie
Karolinko- nie przejmuj się że już miałaś kilka badań usg, badania ultrasonograficzne są przecież nieinwazyjne i nie niosą za sobą żadnych skutków i działań niepożądanych czy ubocznych.

Teraz jestem u mamy wróciliśmy z działki wkońcu wiosne poczułam takie tam wiosenne porządki na działce rozpoczeliśmy mam nadzieje że pogoda się utrzyma i będe mogła przesiadywać regularnie na działce

Chyba wszystkich odwiedza bocian znajoma też jest w ciąży okazało się że już w drugim miesiącu

[Maritta]

no i ta moja pracownica, koleżanka z pracy tyż na październik termin, wymiotuje non stop... współczuję, ja nie miałam żadnych nudności ani jednego dnia, z Lilą tylko zapachu gołąbków i zapiekanki mięsno-ziemniaczanej nie mogłam znieść, zresztą tej drugiej to do tej pory jak pomyślę

a co do niej, jak ona urodzi i pójdzie na macierzyński to wtedy ja wrócę akurat po roczku Różynka

policzyli mi w sumie 62 dni urlopu do wykorzystania nie wiem kto liczył, ale to na moją korzyść o 10 dni więc szybko wypisuję i cicho siedzę

Moje lalki ważą: Rose 6360 a Lili 10760, mierzy 77/78 (karypelek jak mama )
Różynek zniosła dzielnie szczepienie, Lilusię na pneumo wkrótce zaszczepimy, mam już receptę

[Kocica_26]

Heloł wieczorową porą

Mam chwilunię, więc zagladam

Maritko, ale już masz 2 panniece w domu. Hohohoho Tylko 4 kg różnicy, już niedużo Jeszcze trochę i Rózia dogoni Lilcię i będziesz miała bliźniaczki

Bociany tej wiosny faktycznie szybko przyleciały, wszędzie gdzi się człowiek nie bejrzy to ciężarne. Faaajnie

Edulitko, szkoda że nie mam działki, bo też bym chciała wiosnę poczuć U mnie narazie zima, że ho ho Może dlatego humor wisielczy sie utrzymuje

Elu, pytałas czy mam już jakąs pracę na oku. Pracę to nie, ale narazie mam plan gdzie CV składac. Zobaczymy, narazie szczegółów nie piszę, bo papiery będę za jakieś 3 m-ce składać

A w ogóle to nie mam nastroju na nic. Jakieś przesilenie zimowo-jesienne czy cóś

[aaneta25]

wiem,że nie powinnam wyskakiwac z takimi ale nie moge się powstrzymać.Aż mnie zimny pot oblał

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html? ... 645614.661

a tu coś o serduszku:

http://www.pokochajswojeserce.pl/HeartA ... lator.aspx

[mazia***]

Witam wieczorkiem. Edulitko ten kuzyn by musiał mnieć na nazwisko Woronko i chyba troche starszy ok 30 lat. Wiem że jest ich dwuch. Oj jak bym sobie poszła na działeczke, albo pojechała bym na wieś ale znajac tepo moich rodziców to wyprowadzą sie tam na zime. Przeprowadzka miała byc wsobote ja se już wszystko poplanowała a mama dziś przychodzi i nie ta sobota tylko nastepna To se te meble bedzie tachać na plecach nastepna mam już zaplanowana

[edulita]

maziu, No nie to raczej nie moje nazwisko i nie spotkałam nikogo o takim nazwisku. Ale jak już wybierzecie się do rodziny w Gorzowie to zapraszam do siebie.

Anetko- wysłałam zdjęcia mam nadzieje że je otrzymasz.

[mazia***]

Wiem edulitko że nie twoje nazwisko. Ale wiesz chyba te nasze odwiedziny to szybko nie nastaną bo jak już ludzie tyle się niekontaktowali to wątpie Wiem że mieli cukiernie czy piekarnie Etam już ide spać bo mała dziś mleka nie wypiła i napewno się zaraz obudzi głodna Papapa do jutra

[asiapanda]

Witam wieczorkiem

Właśnie popijam winko, chilijskie, bo tylko te mi najabrdziej pasują

Maritko, dwie córy, masz dużo szczescia z uśmiechem na twarzy patrzę na Twoje królewny Różyczka chyba jest cięższa niż była Lilcia chyba cio?

Moje dziecię jak nie rosło tak teraz nadrabia. Powoli przechodzimy na rozmiar 92. Dziś w tesco tatuś ja woził w koszyku a ja biegałam między regałami, jak mnie zobaczyła z daleka krzyczała "mama" Zanim doszliśmy do kas to na spółę z tatą zeżali pół bagietki Nic dziwnego ze potem na mleko było "ne, ne"

Jola no co to za handra podeślę ci troszkę słonka i ciepełka
U nas we Wrocławiu już się zieleni, no i jest faktycznie cieplusio...

[ Dodano: 2008-03-27, 22:52 ]
Polecam na wieczorną nudę http://www.ifungames.com/gameindex/big-bucks.htm

[chloee]

Cześć!
Witam z rana, ja dziś zaczynam później a mały jeszcze śpi, więc mam chwilkę, by zjrzeć.
Elu, twój Jaś nadal taki ranny ptaszek??
anetko, i co z małym? uspokoił się?Mój wczoraj był po południu z dziadkiem i .Nie było mnie tylko 20 minut .
Maciej zaczyna zauważać moją nieobecność i zdarza się, że płacze za mną. Kiedyś było mu obojętnie, czy jest z mamą, babcią, tatą czy dziadkiem. Czy u was też tak jest, że mama jest od wychowywania a tata od zabawy?!
Nic to, teraz Zapraszam
I już niedługo trzeba się szykować do pracy.