cześć dziewuszki,
witam się po długiej nieobecności i już piszę co u nas. Otóż ostatni raz jak pisałam to wybierałam się z małą do alergologa. No i pani dr powiedziała, że to może być atopowe zapalenie skóry więc jestem na diecie eliminacyjnej. Jednak nie jest do końca pewna a na zrobienie testów w kierunku alergii Ola jest jeszcze za mała. Ale przepisała nam robioną maść na wazelinie i jest poprawa. Już po tanno hermalu buzia zaczęła wracać do normy ale po tej robionej, która natłuszcza jest już prawie idealna. Przede wszystkim nie jest już szorstka i czerwona
no ale nadal nie wiemy czy to azs czy też coś innego. Zapisaliśmy się do dermatologa na wszelki wypadek. 4 marca idziemy na szczepienia a 26 do ortopedy.
W czwartek bylismy u pediatry i na kontorli wagi, Oleńka waży 3980, troszkę lepiej zaczęła przybierać bo więcej je. Przystawiam do cyca co 2h a czasami nawet częściej! bo ostatnio to coś się mały głodomorek z niej zrobił
tylko w nocy to co 3-4h żeby dała nam się wyspać choć i tak nie daje czasami bo płacze. No i kupki robi po kilka dziennie bo ostatnio to była jedna na 2-3 dni.
Nie pisałam długo bo przez kilka dni nie miałam modemu a pozatym byłam strasznie zmęczona. Od poniedziałku mała miała jakieś kiepskie dni i noce, cały czas płakała, mało spała. W nocy to mi mąż pomagał a w dzień mama bo sama nie dałabym rady. Naprawdę umęczyła mnie strasznie na poczatku tygodnia, z oslabienia mało nie zemdlalam któregoś dnia. Już mi ręce opadały dlaczego ona płacze, nie wiem czy to przez te gazy czy co
nadal czsaem niepsokojnie śpi, zasnie a za 10-15min budzi się i w krzyk. Nawet cyc nie jest w stanie jej uciszyć tylko trzeba nosić i bujać. Poprostu musi się wykrzyczeć, a we mnie aż się wszystko trzęsie jak słyszę jak krzyczy...
kąpiecie codziennie swoje dzieci? ja do tej pory kąpałam codziennie ale pani dr powiedziała, zeby jednak nie bo to też wysusza skórę więc teraz co dwa dni. I dodaję płynu johnson&johnson z oliwką.
Postaram się teraz częściej odzywać jak tylko mała da mi szansę
Pozdrawiam
Ania