Elzunia
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 430
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:27

01 mar 2009, 16:39

bozena, czesc kochaniutka Franus i Antos tak bardzo sa do siebie podobni...jeny jak blizniacy-sliczni chlopcy.
Bzik idze do szkoly jak skonczy 4 latka, urodziny ma 07.04 i zaraz po tym dniu maszeruje do 1 grupy. W Holandii szkola zaczyna sie od 4 lat-jest to grupa nr.1 ,cos w rodzaju zerowki w Polsce. Dzieci poprzez zabawe sie ucza, sale nie przypominaja szkolnych pomieszczen, jest wiecej zabawek niz ksiazek hehhe. Dopiero od 5 lat czyli od 2 grupy zaczyna sie powazniejsza nauka.
Mysle,ze to super pomysl,bo maluch nie nudzi sie z mama w domku, ma kontakt z rowiesnikami...

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

01 mar 2009, 18:48

Za rok Jeremy idzie do szkoly
No Antek też, tu tez idzie się od 4 roku życia.
W Holandii szkola zaczyna sie od 4 lat-jest to grupa nr.1 ,cos w rodzaju zerowki w Polsce. Dzieci poprzez zabawe sie ucza, sale nie przypominaja szkolnych pomieszczen, jest wiecej zabawek niz ksiazek hehhe. Dopiero od 5 lat czyli od 2 grupy zaczyna sie powazniejsza nauka.
o samo u nas :-)
KAcper chce iść do przedszkola ,pyta kiedy pójdzie,mówi że będzie tam sie bawił,że bedzie miał dużo koleżanek i kolegów hihi i mówi ze mamy tam nie bedzie bo mama pójdzie do pracy :-D ciekawe czy potem ten zapał mu zostanie jak juz zobaczy co i jak,oby mu sie spodobało :ico_sorki:
No własnie zobaczymy ja tez się bardzo boję jak to bedzie ale jak będzie chodził codziennie to napewno sie przyzwyczai gorzej jak dziecko chodzi raz czy dwa razy w tygodniu...wiem to z doświadczenia.

[ Dodano: 2009-03-01, 17:49 ]
hmmm dziewczyny chyba będziemy się wspierać, my mamuśki przedszkolaków :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
bozena
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5208
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:20

01 mar 2009, 18:53

Mój Antollo tez juz się nie może doczekać przedszkola. Co z tego wyjdzie to zobaczymy.

Elzunia
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 430
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:27

01 mar 2009, 19:30

Magdalena_82, witaj Antosia normalnie nie poznalam ...
Jeremy nim poszedl do przedszkola to mowil,ze chce isc, choc prawde mowiac nie wiedzial co mowi, bo nie mial zielonego pojecia na czym polega przedszkole i co czego sluzy.
Fakt,ze ciekawie i interesujaco Mu to wszystko przedstawialam,ze koledzy, zabawki i wogole cud miod,maly az sie doczeac nie mogl i codziennie rano zbieral sie do śkoły.
Ale gdy przyszlo co do czego i musial sam zostac wtedy juz przedszkole nie bylo takie super i byl tylko placz. Plakal tak przez 3 dni,zachodzil sie i z tego placzu zasypial u pani na rekach...
Na czwarty dzien poszedl jakby chodzil od lat...wiec mysle,ze musicie to przejsc. Napewno bedzie placz i lament,a Wam serce peknie z bolu...ale tak to juz jest,ze maluch musi przejsc ten etap a Mymusimy Go w tym wspieac i dodawac otuchy.

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

01 mar 2009, 19:59

Elzunia, witaj kochana , a Jeremy ma cudne loki, też bym go nie poznała, przenigdy :ico_haha_01:
Mój Antek chodził w tamtym roku do przedszkola, a raczej żłobka(tez anim poszedł był podekscytowany)...i jak chodził codziennie od 8 do 14 to dosyc szybko się rpzyzwyczaił...chociaz tak jak piszesz zanosił sie od płaczu na poczatku....potem kiedy ja zrezygnowałam z pracy, Antos chodził raz w tygodniu kilka godzin...i to był nasz błąd....bo dziecko nam zgłupiało i nie wiedziało o co chodzi...boje się że się zraził....bo nie bardzo uśmiecha mu się pójścoie do przedszkola....
ale mam nadzieje że jeszcze bedzie zadowolony, te dzieci które znam tu są zadowolone i nie chcą wracac z przedszkola :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2009-03-01, 19:05 ]
jeszcze chciałam Wam pokazać zdjęcia z zajęć na które chodzimy teraz z Antolkiem http://www.parkchildrenscentre.co.uk/co ... tures.html
I to własnie organizowane w przedszkolu do którego bedzie chodził...fajne bo to takie zapoznawanie się z tym co go czeka :-D

Elzunia
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 430
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:27

01 mar 2009, 20:16

Magdalena_82, napewno bedziesz miala powtorke z rozrywki i napewno bedzie to nawrot wielkiego placzu i niecheci.Ale tak jak za pierwszym razem tak i za drugim Antos szybko zobaczy,ze w przedszkolu jest fajnie bez mamy a mama jednak wraca po mnie i zabiera do domku...zobaczysz,ze takie "podwojne" zycie szybko Mu sie spodoba.
Dzieci siedzace caly czas z ukochana mama w domku 24 godz. na dobe traca orientacje w sytuacji oraz poczucie bezpieczenstwa gdy mama znika im z oczu i musza zostac z calkiem obca im osoba. Dzieci w tym wieku nie potrafia swoja glowka ogarnac ,ze mama ZARAZ wroci po nie,One nie maja rozeznania w czasie i tego czasu nie pojmuja jak narazie.
Mysle,ze bedzie dobrze,choc poczatki zawsze sa trudne...u Nas czasem jak Bzik choruje i nie chodzi nawet tydzien to jednak ten pierwszy dzien powrotu do szkoly jest niechetny i marudny.

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

01 mar 2009, 20:46

u Nas czasem jak Bzik choruje i nie chodzi nawet tydzien to jednak ten pierwszy dzien powrotu do szkoly jest niechetny i marudny
To zrozumiałe...ja pamietam że juz duża dziewczyna ze mnie była, a jak mnie dłuyżej niz kilka dni nie było w szkole, to cięzko było mi wrócić do szkoły :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
bozena
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5208
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:20

01 mar 2009, 20:50

Oj ja się boję tego przedszkola jak ognia hihi a też chyba już duża jestem :ico_oczko:
Nawet sobie zarezerwowałam urlop na tą okazję.

Elzunia
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 430
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:27

01 mar 2009, 20:53

Oj ja się boję tego przedszkola jak ognia hihi a też chyba już duża jestem :ico_oczko:
Nawet sobie zarezerwowałam urlop na tą okazję.
Powiem Ci kochana (tylko bez smiechu),ze jak Bzika prowadzilam pierwszy raz to wylam jakbym Go do adopcji dawala. pierwszy tydzien pod szkola az do odebrania przesiedzialam, jak zlodzien po oknach i dziurach od klucza zagladalam gotowa w razie czego dziecko zabrac do domu hehhe.
Taka jest prawda,ze to nie tylko stres dla dziecka,ale tez wielki dla mamy-cos strasznego,nie potrafie tego strachu o dziecko i zazdrosci,ze inna bedzie Go dotykac i przytulac opisac hehhe

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

01 mar 2009, 21:04

No ja tez pamietam że to był koszmar...chociaż mój Antoś miał z poczatku tzw próby najpierw trzy dni po jedną godzinę, potem dwie...aż zaczał juz chodzic normalnie...ale była tak zdenerwowana, że nawte nie wiem czy nie bardziej niz Antoś...serio :ico_haha_01:
A jak przyszłam to pani szepcze do mnie, żebym zajrzała przez okno...a ja patrzę a Antoś z jednej strony trzyma go za rączke dziewczynka, z drugiej chłopczyk i tak siedzą i słuchają bajeczki....była WZRUSZONA :ico_sorki: :ico_haha_02:

Elzunia, a jak Jeremi radził sobie z językiem?
Ostatnio zmieniony 01 mar 2009, 21:05 przez Magdalena_82, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Przedszkolaczki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość