Mój mąż od początku przewija, przebiera, kąpie itp. Po prostu wszystkie czynności jakie robi sie przy małym dziecku. Nawet mam wrażenie, że robi to delikatniej ode mnie...i nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej.
Wcześniej, jak nie mieliśmy jeszcze dziecka, nie wziął nawet na ręce żadnego małego bobasa. Powiedział, że swoje będzie nosił, ale nie cudze. No i faktycznie tak jest