sejana,
jak czasem mi rzuci jakims haselkiem to normlanie na tylku siadam
nie chce cie straszyc ,ale jak twoje dziewczynki bede wieksze to na pewno tez na tylku usiadziesz i to nieraz

po rpostu teraz tego nie mozesz sobie wyobrazic......
M0rD3CzKa, bylo bardzo trudno wam wszystkim w to niewatpie...ale dobrze ze dobrze sie skonczylo..ona jak widac potrzebowala troszke twojego pokierowania i Jarka tez...i na pewno powiedzialas jej ze cokolwiek nie bedzie w zyciu to i tak bardzo ja kochasz.....
wiem ze to teraz latwo sie pisze....ale Aniu nie poddawaj sie tak latwo ,dla ciebie to tez jest nowa sytuacja bo nagle masz 9 letnia panienke u boku....to dla was wszystkich jest trudna sprawa ale nie niemozliwa do zrealizowania
Izunia, maly wie ze pewnym zachowaniem sie osiagnie swoj cel

i dobrze ze to rozumiesz ,byle na glowe nie wszedl
ja tez zupelnie inaczej podchodze do Zuzi ale to tez wynika z mojego wcześniejszego doswiadczenia w byciu matka i sama lapie sie na tym ze Zuzi wiecej poblazam niz starszym,ale i ona wie ze nie wolno pewnej granicy przekroczyc...