Ja juz chyba wszystkie wozki obejrzalam. Najlepiej bedzie jak pochodze po sklepach, bo na zdjeciach to malo co mi sie podoba.
Pewnie najlepiej to obejrzec, zabierz meza na niedzielne zakupy.
ewusia75, moja waga tez teraz stoi, ale to dobrze, bo kurcze tez juz przytylam okolo 10kg od poczatku ciazy, ale od trzech tygodni nic mi nie przybylo, nawet czasami waga spadla. Ale ja zauwazylam, ze zaczynam puchnac, pod koniec dnia to czuje sie jak dynia. gorzej bedzie jak sie cieplo zrobi wtedy duzo wody moge zatrzymywac w organizmie.
Dziewczyny mi tez energii i checi na cokolwiek brak, nie mam poprostu sily na nic. Mam tyle rzeczy w domu do zrobienia zanim dziecko sie urodzi, przede wszystkim takie sprzatanie i organizowanie pewnych rzeczy bo pozniej nie bede miala czasu. Ale ja poprostu jestem wiecznie zmeczona, musze do pracy isc razem z synem i jeszcze jak wracam do domu to tez dalej musze sie nim zajac, on przeciez ma dopiero 3 lata, potrzebuje duzo opieki, a jak nie on no to obiad trzeba zrobic, albo pranie i do tego jeszcze sprzatanie. Dobrze, ze mi moj maz pomaga, ale on tez musi chodzic do pracy. No i tak nie wiem czy ja z tym wszystkim sie wyrobie do porodu, a teraz wiadomo bedzie nam jeszcze ciezej.