Jeszcze na chwilke jestem
ja kocham pizze turecką z szormą i dużą ilością sosu czosnkowego
no teraz sobie narobilam jeszcze wiekszej ochoty
Nie ma to jak być w ciąży
oj..mój zawsze się zorientuje ze nowe nic nie przemycefaceci nie maja chyba głowy do takich rzeczy
Oj Ella mi też...u nas też lasów tyle co kotek napłakał....ale juz w lipcu jadę na działkę do Kamieńczyka, to pod Wyszkowem...hihi i będę miała duuuużo LASUmi sie marzy np. las...tu takowego nie znajde blisko
Izunia to tak jak i ja....i na obiad tez mam zupę pomidorowąak amm wydać to kilka razy się zatanawiam i jak kupię to mam wyżuty sumienia
Asia zazdroszcze Ci pedanta w domu, nawet bardziej niz zazdroszcze. Co Ja bym dala,by moj taki byl..jeny moj to balaganiarz,ze hej. Jemu to nic nie przeszkadza, On w kazdym syfie pewnie by mieszkal, a gdyby nie Ja to by plesnia zarosl i nie zauwazylby tego. Mnie do szalu doprowadza nawet lyzeczka zuzyta i polozona na blacie kuchennym-On chyba mysli,ze te lyzki maja nogi i same pojda do zmywarki. O skarpetach nie wspomne Czasem sie o to klocimy, On mowi,ze Ja mam problem jak o 23 odkurzam,bo nie umiem obejrzec filmu gdy widze,ze na polodze leza chipsy pokruszone-no nie umiem...nie zasnelabym gdybym wiedziala,ze te okruchy tam jeszcze saTo jest fakt no i na domiar zlego niezly z niego pedant i zazdrośnik.
Ale Ci fajnie...Ja nie wiem jeszcze co z wakacjami. Wypelnilam formularz i wyslalam do biura, zaznaczylam kiedy chce miec wolne w lecie i teraz czekam na potwierdzenie. Bez tego nie moge niczego zaplanowac,bo nie wiem kiedy bede miala wakacjeOj Ella mi też...u nas też lasów tyle co kotek napłakał....ale juz w lipcu jadę na działkę do Kamieńczyka, to pod Wyszkowem...hihi i będę miała duuuużo LASU
Super masz prace...Ty to masz szczescie. Nie potrzebuja tam pracownicy-chetnie bym skorzystala.Pracuję w sklepie odzieżowym i jak coś zobaczę fajnego to odkładam i się zastanawiam czy potrzebuję.Ale jak są przeceny to masakra
Moj taki tez jest, z ta rozniaca,ze moj to sie nie przejmuje niczym. On by wsio wydal na duperele...a rachunki? Kochanie one sie same oplaca-jeszcze nikt nie siedzial za nie placenie rachunkow-nic Nam nie zrobia-zaplaci sie kiedysMój mąż jest taki że na nic mi nie żałuje i jeszcze wręcz mnie namawia żebym sobie coś kupiła, dobrze ze nie musze przemycać
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość