DZIECIACZKI MAMUŚ Z TERMINEM CZERWIEC 2007!!!

[madziorka hihi]

lelek skapitulowal czyt. spi
korzystajac z chwili napisze kilka obiecanych przepisow

ja nadal gotuje od 6-9 miesiecy
dodaje skladniki na oko, ale wam napisze jak w ksiazce
poza tym gotuje tez na oko, nie trzymam sie reguly
i dodaje mieso nawet jak nie ma go w przepisie

zupa z soczewicy
8 porcji
1/2 malej cebuli
100g marchewki
15g selera
lyzka oleju
50g czerw soczewicy
200g ziemniaka
400 ml wywaru warzzywnego lub z kurczaka lub wody

autorka karze podsmazyc (ja gotuje) ( saute /franc/ http://pl.wikipedia.org/wiki/Saut%C3%A9 )
cebule, marchewke, seler na oleju przez ok 5 min, az zmiekna. dodac soczewice i ziemniaki, i zalac woda. zagotowac, zmniejszyc ogien i lekko gotowac pod przykryciem ok 20min

nadaje sie do mrozenia

Pomidory i marchewka z bazylia
125 gr marchewki
100gr kalafiora
25g masla
200g pomidorow dojrzalych,obranych,wypestkowanych,
2-3 swieze listki bazylii
50g zoltego sera

zalac marchewke wrzaca woda, przykryc i gotowac na wolnym ogniu przez 10min
dodad kalafiora, i gotowac ok 7-8min, w tym czasie roztopic maslo, dodac pomidory i podsmazyc az zmiekna. wymieszac z bazylia i serem az sie roztopi, wymieszac z reszta skladnikow

ziemniaki ze szpinakiem i groszkiem
5 porcji
20g masla
50g pora
1 ziemniak (ok 375g)
200ml wody
50g mrozonego groszku
75g swiezego szpinaku

roztopic maslo i smazyc pora przez 203 min, dodac ziemniaka.dolac wody,zagotowac, przykryc i na malym gazie got 7-8 min. dodad groszek, szpinak, i gotowac 3 min,

slodkie warzywne puree
3 porcje

25 g cebuli
75 g marchewki
1 lyzka oliwy z oliwek
150g ziemniaka
200ml wody
2 lyzki mrozonej kukurydzy
1 lyzka mrozonego groszku

smazyc cebule i marchewke delikatnie w oliwie przez 5 min, wymieszac z ziemn, dodac wody, zagotowac, przykryc i got na wolnym ogniu przez 10min. dodac kukurydze, groszek, i got 5min.

kalafior, czerwona papryka i kukurydza
4 porcje

100g kalafiora
120 ml mleka
50g startego sera
25g czerw papryki
75g mrozonej kukurydzy

zagotowac kalafior z mlekiem na wolnym ogniu przez ok 8 min az zmieknie, wymieszac z zoltym serem az sie rozpusci, w tym czasie ugotowac na parze czerw papryke i kukurydze lub ugotowac w wodzie przez 6 min az zmiekna.
odcedzic kukur i pparyke, wymieszac z kalafiorem z mlekiem i serem.

kalafior w sosie serowym
5 porcji
175g kalafioraa

sos serowy (beszamelowy):
15g masla
1 lyzka maki
150ml mleka
50g sera zoltego

ugotowac na parze kalafiora przez ok 10min, az zmieknie
sos:
roztopic maslo w glebokim naczyniu, wymieszac z maka by powstal gladki sos
ubic (roztrzepac) z mlekiem i mieszac az zgestnieje
sciagnac naczynie z ognia i wymieszac z serem
mieszac az caly ser sie rozpusci i sos bedzie gladki (bez grudek)
dodac kalafiora

cukinia i groszek

1/2 malej cebuli
15g masla badz margaryny
50g cukini
1 sredni ziemniak
120ml wywaru z kurczaka lub warzyw
25g mrozonego groszku

podsmazyc cebulr na masle az zmieknie, dodac cukinie ziemniaki i zagotowac, przykryc i na malym ogniu got 12min
dodac groszek i kontynuuowac gotowanie przez 5 min

kurczak z bialym serem
50g ugotowanego kurczaka
1 lyzka naturalnego jogurtu
1 1/2 lyzki bialego sera z ananasem
(tutaj mozna kupic taka gotowa mieszanke ale ja i tak dalam sam ser i swiezy ananas)

wszystko razem wymieszac

kurczak z ziemniakiem i jablkiem
15g masla
40g cebuli
100g piersi z kurczaka
1/2 jablka
1 ziemniak (ok 300g)
200ml wywaru z kurczaka

roztopic maslo, dodac cebule i dusic przez 2-3 min
dodac kurczaka,
potem jablko, ziemniaka
zagotowac, przykryc i trzymac na gazie ok 15min

dziewczyny na razie tyle

zaczelam o dan wegetarianskich ale do nich i tak daje mieso jak juz wspomnialam
potem sa ryby i miesa, ktore tutaj dwa zamiescilam

c.d.n.

[Frydza]

magda26, sliczny moj zieciunio i piekne minki robi madziorka hihi, przepisy rewelka fenks very macz hihihi

[asiula26]

Witam
zaczęłam pisać w pracy ale młynek sie zrobił i nie skończyłam
Madziu ale ci przystojniacha rośnie

co do zakładania pieluszki to u nas jest to samo, ale wpadliśmy na pomu\ysł i włączamy muzyke w telefonie i jakoś udaje sie ją szybko ubrać

dzwoniłam do lekarza zapytac skąd ta biegunka no i okazało sie zo to po tym antybiotyku który Emi dostaje, miałam nadzieje że bede mogła go już odstawić skoro Emi czuje sie lepiej ale niestety musze jej go podawać minimum 5 dni, także jescze trochę

Madziorka zaszalałaś z tymi przepisami, ja na pewno z któregoś skorzystam, zaraz je drukuje.

[edyta29]

Witam Wiki ma grype żołądkową mamy Debridad Lacidofil i Orsalit, no i mamy dietę czyli ryż kleik ryżowy mięsko gotowne kisiel własnej roboty i tak przez 3dni nic innego
Madziorka Ja małą klepie po pampersie a nie biję bardziej boli ją to że mama okrzyczała wątpie żeby odczuwała fizyczny bul bardziej psychiczny. Ja jakoś nie wieże w bezstresowe wychowywanie nie uważam że też czeba bić pasem ale jak sobie zasłuży to tak owszem jestem za wlaniem w nonono ,każdy wychowuje swoje dziecko jak najlepiej uważa i mając na uwadze jego dobro Ja nie krytykuję żadnego tylko mam swoje metody i do tej pory się sprawdzają przynajmniej na starszej córci jak coś nabri to dostanie ale jak też są powody do chwalenia to i nagroda jest .Nie wiem czy robię dobrze to się okaże na jakich ludzi wyrosną moje dzieci myśle że my też uczymy się razem ze swoimi dziećmi mi nie jest lekko dać w nonono ale czasami czeba przynajmniej Ja tak myśle dobra dość bo się rozpisałam na ten temat
Madziorka jak tylko skończymy dietke to wszystko wypróbuje
Magda Marcinek śliczny do schrupania a jaki paskożerca hi hi
Asiula to Emi też biegunka męczy kurk bidulka moja nyna tak osłabiona jest kurka
dora idę spać bo jutro do szkoły a potem na urodzinki .

[-indigo-]

Madziorka świetne przepisy. Napisałaś się. Ale mam jedną wątpliwość. Przecież mleko krowie można dopiero po roczku podawać dziecku. No chyba, ze jak zwykle w Anglii jest inaczej. A ty robiłaś te dania z mlekiem??

Madzia Marcinek śmieszny na maksa hehe.

Asiu antybiotyk to zawsze trzeba brac do końca, nawet jak już sie polepszy.

[Aleksandrowicz]

Witajcie!!!

ja dopiero wieczorem bo dziś był dzień aktywny nadzwyczaj

pogoda prawie ze rewelacyjna, no jak dla mnie za duzy wiaterek ale to nie przeszkadzało w spacerach wiec Aleksander popodziwiał przyrodę,, spotkał sie z kolezanka ze spacerów - jeden dzień młodszą słodziutką dziewuszka, mamy sobie pogaduchy zrobiły, dawno sie nie widziałyśmy, bo dziewczyny raz w poznaniu raz na drugim końcu polski a w dodatku juz za tydzien przeprowadzają sie własnie na ten drugi kraniec szkoda wielka, ale takie życie..no i Aleczek znów dzis porzadnie sie wyspał na spacerze, że az jak wrócilismy do domu miał mnóstwo checi do zabawy, nawet samodzielnej dziś no i dziś mój malec zaczął zawzięcie stawać, na całe stópki i nie chciał pomoc mamulki, tylko sam, przez dobra chwilunie tak już stawał, no a potem hop na dupcię,
ciesze sie ze dzis juz bardziej Alek był w humorze bom sie zamartwiac zaczynałam, co zresztą u mnie normalka np dzis nie daja mi spokoju jeg poliki, jakies czerwone plamki sie pojawiły, juz w sumie od 2 dni, w sumie myślałam ze to moze od żóltka, bo na wielkanoc dostał odrobinkę, albo od chlebka, bo własnie w świeta zaczełam mu dawać piętki, a jemu posmakowały co rana przy maminym śniadani sie wydziera za piętuchą, wiec co matka zrobić , no daje mu a on zachwycony a jak krzyczy gdy odbieram.. wiec nie wiem skąd te plamy, raz mniejsze prawie nic nie widac raz jakby dostał rumienców bo w sumie zmiany alergiczne u Alka nigdy tak właśnie nie wygladał, wiec skąd to????a i jeszcze co mnie głowe zaprzata, dzis mu zmierzyłam temp nowy,m termom do czoła, no i wyszło 36 niby w instrukcji napisane ze norma od 35 do 38 ale dziwnie tak..

Edyta - dobrze ze juz wiadomo co Wiki jest i ze macie juz co trzeba i teraz tylko terapia, bedzie ok, debridat ponoc bardzo dobry

Madziorka - przepisy apetyczne, ale my niestety na razie nie skorzystamy
mama z Ciebie jest odwazna jak Cie czytam to mam wrażenie ze juz trójke odchowałaś i jakbym moja mamę słyszała (ona właśnie trójke odchowała ), ja panikuje jak Alek gdzies sie uderzy..aczkolwiek wiem doskonale ze to nieuniknione..bo zreszta już kilka razy sie uderzył, nawet raz miał malutkiego siniaczka pod okiem jak na foremkę upadł

Frydza - a Dominik juz w domciu, kiedy Go zobaczycie?? aa mój Alek też był ciemny, no ni e taki jak Dominik i nie takie geste włoski, ale był ciemny a teraz co??blondas ze hoho

Magda - Marcinek słodziutki, te nasze dzieciaczki fajne miny robią mój jak wystawi język to po prostu wysiadam

Asiula 26 - ja słyszałam ze jak antybiotyk daje skutki uboczne to trzeba zmienić..chyba że u dzieci jest inaczej, bo to co ja słyszałam tyczyło sie mnie osobiście

Indigo - mam nadzieje ze Ty juz sie lepiej czujesz??i jak twój Tomeczek??może mu juz przeszło??

wiecej nie spamietałam, teraz juz zmykam, mąż włączył jakiś film i mnie zacheca ciekawe czy długo sobie poogladamy

zycze dobrej nocki

[madziorka hihi]

hej ciesze sie ze przepisy wam sie podobaja
moze zaraz zapodam wiecej... hihi

kamila ja nie dodawalam mleka... w anglii tez mleko krowie po roku, a moze im chodzi o modyfikowane? hmm
sama nie wiem

ja bede teraz robic tego kurczaka z jablkami bo jeszcze nie testowalam
i jeszcze jest kurczak z winogronami hehe
no to bedzie tydzien na slodko a co

aleksandrowicz je odwazna mamuska? co ty
bardziej moze lajtowa.. wiesz ja albo panika na maxa albo po prostu luz
wiec jedno i drugie pewnie niedobre
ale tego zmienic nie potrafie
za to adam od razu zestresowany jak mu o takich wydarzeniach mowie hehe
on nawet jak szlam do lekarza to strasznie sie bal i marwil i jak wrocil to tak go sciskal i sie cieszyl bo bal sie zapalenia pluc
ach moj mezulek wszystkim przejmuje sie za bardzo

asiulka my tez mamy antybiotyk i nam kazala lekarka wziac caly.. hmm pewnie tez ok 5 dni wyjdzie mysle...
ale my nie dostalismy zadnych lekow oslonowych
wiec podaje lelkowi jogurty i mam nadzieje ze bedzie dobrze
ja sie nie znam ale dobrze ze kumpela mi o tym powiedziala

w ogole jedna kolezanka z forum uk byla na tyle mila ze zadzwonila do mnie popytac o lelka i powiedziec mi z syrop na kaszel nie moze byc podawany na noc
ja glupia nie wiedzialam a to ponoc niebezpieczne
dobrze ze mnie oswiecila
kurcze jak dobrze ze mamy to forum i siebie nie????
takie wirtualne przyjaciolki moge nawet rzec....

wiecie co dziewczyny
ostatnio zaczelam pisac z lipcowkami na tt i na innym forum i wszedzie dziewczyny planuja spotkania
ale im zazdroszcze
w dodatku maja duza ekipe
a nas tak malutko
a poza tym spotkanko tez raczej nierealne
a jeszcze w ub roku byla nas niezla banda
wtedy marzylam i planwalam po cichu ze w sierpniu zorganizuje spotkanie dla nas
moze nawwt jakis kilkudniowy wypad nad jezioro , morze hehe
ach bylobby pieknie
ja bym do was napewno przyleciala

madziu marcinek prawdziwy mezczyzna,


edytko grypa zoladkowa brrr biedna mala sie nameczy.. ale lada dzien bedzie lepiej zobaczysz
duuuzo zdroweczka

a ja na moje dziecko ostatnio nie moge w ogole narzekac
jest taki grzeczny, wiecznie smiejacy, kochany babel
ladnie spi, i dluzej...
pieknie sie sam bawi
wcina wszystko
nie mozemy sie nim nacieszyc, caluje sciskam i najchetniej schrupalabym calego
adas jak wraca z pracy to prosto do lelka i juz go nie opuszcza
i tak sie cieszymy ze go mamy.. !!!!!!!!!!
hmmm tylko nie chce zapeszac wiec cichoooooooooo

a poza tym nie biore pigulek
bo mi sie nie chce
i to jest jedno z moich lajtowych postanowien ze rzucam je w nonono
bo one i tak nie spelniaja swojej roli skoro w kazdym miesiacu opuszczam minimum 1-2 tygodnie
wiec nie ma sensu tego kontynuuowac
poki co drugiego maluszka nie planujemy
i liczyymy na fuksa
przeciez udawalo sie jakies 2 lata przed slubem zanim nie zaczelam lykac pigulek
potem dwa lata kolejne przed ciaza tez nie zabezpieczalismy sie w ogole i udawalo sie
wiec moze i tym razem bedzie tak samo
a jak nie to trudno
hihi
oboje bedziemy sie cieszyc z rezultatu
poki co trzymamy sie planu ze staranka zaczynamy za rok z hakiem
chcielibysmy miec drugiego dzieciaczka(corcie) jak lelek bedzie 3latkiem

ale sie rozpisalam co??

[ Dodano: 2008-03-29, 00:48 ]
dobra to jeszcze kilka sypne ....

zaczne od rybnych tym razem

płastuga(wlasnie dzis ja zakupilam) z pomidorami i ziemniakiem
4 porcje
1 filet plastugi
2 srednie pomidory
troche margaryny lub masla
lisc laurowy
150 ml mleka
1 maly ziemniak

wrzucic rybe do naczynia do zapiekania, na wierzch pomidory, margaryne, dodac lisc laurowy. zalac wiekszoscia mleka
przykryc folia i piec w 180 stopniach
w tym czasue gotowac ziemniaki. kiedy zmiekna wymieszac z pozostalym mlekiem i reszta margaryny
wyciagnac lisc laurowy
i wymieszac wszsytko razem

[b]filety rybne w sosie serowym
6 porcji
175g filetu dorsza, plastugi badz morszczuka
3 lyzki mleka
lisc laurowy
maslo

sos serowy(beszamelowy):
20g masla
2lyzki maki
175g mleka
65g sera startego
1 lyzeczka swiezej pietruszki badz szczypiorku

wlozyc filet do naczynia z mlekiem, lisciem i z odrobina masla, przykryc i gotowac w mikrofali przez 4 min
albo w mleku az zmieknie
sos przygotowac wg przepisu jaki podawalam wczesniej

płastuga ze szpinakiem i serem
8 porcji
225g filetu
1 lyzka mleka
lisc laurowy
kilka ziarenek pieprzu
maslo
175g swiezego lub mrozonego szpinaku

sos serowy:
25g masla
2 lyzki maki
175ml mleka
50g sera

wrzucic rybe do naczynia, z mlekiem, lisciem.pieprzem, i maslem, gotowac ok 5 min,
w tym czasie ugotowac szpinak z odrobina wody przez 3 min,odcisnac nadmiar wody.
zrobic sos .wyrzucic lisc laurowy i pieprz, wymieszac rybe i warzywa z sosem

filet z dorsza ze slodkimi ziemniakami
8 porcji
225g slokich ziemniakow
75g dorsza
2 lyzki mleka
maslo
sok z 1 pomaranczy

ugotowac ziemniaka w wodzie przez 20min lub zanim zmieknie.
rybe zagotowac w mleku, z maslem przez ok 6-7 min
wszsytko wymieszac z sokiem z pomaranczy

filet z ryby w sosie pomaranczowym
5 porcji
225g fletu z ryby np dorsz,łupacz,morszczuk
sok z 1 pomaranczy(ok 120ml)
40g sera zoltego startego
1 lyzeczka swiezej pietruszki
25g pokruszonych platkow kukurydzianych
7g margaryny

zapiec rybe z sokiem z pomaranczy,serem,pietruszka i platkami i margaryna pod przykryciem przez ok 20 min w temo 180 st. wymieszac wszystko




dziewczyny w tym przepisie ktory podawalam poprzednio
Ziemniaki ze szpinakiem i groszkiem to powinny byc slodkie ziemniaki(bataty)
nie zwrocilam na to uwagi i potraktowalam jako zwykle ziemniaki hihi bo nigdy ich nie stosowalam w swojej kuchni
dla skojarzenia http://zajadamy.blox.pl/2007/06/Bataty- ... mniaki.htm
musze je koniecznie wyprowac nastepnym razem hihi
l

[acia]

Witajcie,
przpraszam ze wpadam tylko czasami , ale ostatnio to już wogóle przrz nasze życie przeszedł huragan..........

Miałam nianię do dzieci z polecenie , ale to wiecie , otóż to babsko w wielki czwartek poszło do domu jak gdyby nigdy nic a po pół godz dostawała sms-y i oststni o 18:00 z informacją że mam jej na jutro przyszykować pieniądze i znależć kogoś do dzieci a ona odda klucze !Tak wię ja przyszła w wielki piątek o 5:50 rano to pytam dlaczego i o co wogóle chodzi..... a ona że Miłosz jest niegrzeczny , że Julia marudzi ,że kwiat ją dusi ,że bajki ciągle lecą i filmów oglądać nie może , że lodówka jak dla niej to kiepsko zaopatrzona a w czwartek zupa była tylko dla małego i głodna do nonono.No to wkurzyłam się na maksa bo co by się takiego stało jakby od czasu do czasu kanapki z nonono? ale nie bo to przezież super niania.Była na tyle bezczelna że wyjmowała sobie masło z zamrażalnika , zjadła mi całą zupę a raz nawet rozmroziła i usmażyła filet z kurczaka (przznaczony z resztą na zupkę dla julki ) bo krupnik jej nie smakował !!! Powiedziałm jej że przede wszystkim trzeba to było ze mną w czwartek wyjaśnić a nie iść do domu a póżniej sms-y wysyłać.Borys był w trasie a ja na 6:00 musiałam iść do pracy a nie miałam kogo z dziećmi zostawić.Pokazałam jej drzwi i powiedziałam że nie zapłacę jej bo tak się ludzi nie traktuje a co dopiero małe dzieci które się przyzwyczajają.No to wezwała policję ,że jej nie chcę zapłacić.Przyjechali spisali mnie z dowodu i powiedzieli że jak się ze mną niedogada to może do sądu iść i wyprowadzili poanią nianię z domu bo wyjść nie chciała.Tylko kluczy mi nie oddała i zmki zmieniać musiałam.

Eh te opiekunki........ a miała być taka fajna bo z polecenia cioci........

po świętach wzięłam urlop do końca tyg by szukać niani i już znalazłam .Tym razem zaufałam intuicji miłosza i to on wybrał ninię bo poprzednio moja intuicja mnie zawiodła.

Zmykam bo niedłuo borys wróci i będziemy się zbierać bo zmarła jego babcia i jedziemy na pogrzeb

pozdrawiam WAs serdecznie i przesyłam buziaki dla malusków


Do zobaczenia

[Frydza]

WITAM ,idzie na jedynka druga czyli Wiki hihi.Dzis mam pod opieka Aruska i jutro tez,niewiadomo kiedy bratowa wyjdzie ze szpitala moze w poniedzialek acia, to mialas przeboje z opiekunka wspolczuje dobrze ze babsztyla pogonilas i powodzenia w szukaniu nowej niani madziorka hihi, no to licz na fuksa hihi albo ,ja tez jestem za spotkaniem fajowo by bylo wszystkie czerwcowki sie spotkac ,i ekstra ze Lelus grzeczniutki Aleksandrowicz, niewiem co moglo twojemu Alusiowi zaszkodzic niemam pojecia ,a z ta temeratura to do chyba 38 to norma I WSZYSTKIM CHORYM DZIECIACZKA DUZO DUZO ZDROWKA

[ Dodano: 2008-03-29, 09:42 ]
BRATOWA dzisiaj wychodzi

[magda26]

Madziorka dziekujemy za przepisy napewno skorzystam
A lelkowi duzo zdrowka

Asiula Emilce zyczymy szybkiego powrotu do zdrowia

Edytko twojej Wikuni tez duzo zdrowka

Kurcze faktycznie chyba jakis wirus bo prawie wszystkie dzieciaczki chore

poki co trzymamy sie planu ze staranka zaczynamy za rok z hakiem
chcielibysmy miec drugiego dzieciaczka(corcie) jak lelek bedzie 3latkiem

nonon staraj sie staraj a jak wyjdzie drugi synus to co hihi

Aciu kurcze ale bym babe pogonila ze szok a co ty nianie mialas karmic ?? W szoku jestem kurcze

Frydza ciesze sie ze bratowa wychodzi z synkiem

A u nas pogoda beeee pada i do nonono Marcinek zalicza pierwsza drzemke my mielismy isc na rynek chcialam sobie ciuchy kupic jakos ale przez pogode nigdie nie ide weny nie ma poczekam na slonce