witajcie
jak mieć pecha to po całej linii - mam nogę w gipsie do kolana skręciłam kostkę na spacerze z Oliwką w piątek (skusiłam się bo było tak cieplutko) - dzisiaj pojechałam na pogotowie i lekarz mi powiedziała że kawałek kostki mi odprysnął od reszty i bez gipsu się nie obejdzie
moja Oliwka też mało mówi, bardzo wyraźnie to mówi mamo, tato i dziadzia a tak to na wszystko kiwa głową ze albo chce albo nie chce
a z tymi przechwałkami to bym nie wierzyła aż tak bardzo - mojej mamie koleżanka w pracy powiedziała że jej wnuczek w wieku 7 miesięcy stawiał pierwsze kroki - jakoś nie chce mi się w to wierzyć
ja sama zaczęłam mówić dopiero jak skończyłam dwa latka tylko że już dosyć wyraźnie
ale i tak uważam że na wszystko przyjdzie czas
a co do bajek to Oliwka nie lubi jak jej się czyta zaraz przekłada kartkę albo idzie bawić się czymś innym dlatego dużo do niej mówimy