dziewczynki pomóżcie bo już nie mam siły i ja i Franuś.
Idą maluchowi zeby i pół nocy płaczem budzi chyba pół osiedla, tak strasznie rozpacza, że ja nie daję rady. Antosiowi dawałam 3 x na dobę viburcol i nawet nie wiadomo kiedy mu te zęby wychodziły, Franulek dostaje 3xviburcol do tego 2x nurofen 5ml i jeszcze w nocy czopek przeciwbólowy, ale mam wrażenie, że nie pomaga.
JUz nie mam pojęcia jak mu pomóc.