Jagna30, współczuje, może ten viburcol by ją troszke uspokoił???
nie mam niestety tych czopków....mam Paracetamol w syropie..
-
margarita83
- Mistrzu dwa tysiace!
- Posty: 2038
- Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50
no szkoda, one sa naprawdę dobre, na Majkę zawsze działają.
Może jutro sobie kup, kosztują ok. 25 zł, ale warte swej ceny.
Trzymam kciuki za przespana nockę. Mam nadzieję że jutro Emi będzie się lepiej czuła.
I co teraz musicie kupić kompa jeszcze??? Cholera jak się wali to się wszystko wali !!!
[ Dodano: 2009-03-16, 20:58 ]
chyba zapodam sobie aspirynke i pójde do wyrka, nastawie tylko budzik na 23 żeby Małej dać jeść
Może jutro sobie kup, kosztują ok. 25 zł, ale warte swej ceny.
Trzymam kciuki za przespana nockę. Mam nadzieję że jutro Emi będzie się lepiej czuła.
I co teraz musicie kupić kompa jeszcze??? Cholera jak się wali to się wszystko wali !!!
[ Dodano: 2009-03-16, 20:58 ]
chyba zapodam sobie aspirynke i pójde do wyrka, nastawie tylko budzik na 23 żeby Małej dać jeść
Witam.....
Nocka....no cóz....nie wiele lepsza od poprzedniej...mała jeszcze strasznie kaszle...a ten kaszel nie dawał jej spać.Teraz moi chłopcy szykuja się d szkoły...mój K. śpi bo to on praktycznie cały czas się niunią zajmował...
A emilka po rannej dawce leków....jakby wyglądała trochę lepiej... chcociaz wciąz ma takie malenkie oczka... 
Dzisiaj 17 marca więc imieniny obchodzi mój Patryk...z tej okazji stawiam
[ Dodano: 2009-03-17, 07:39 ]
SHOO-mam "Slumdoga"....dzisiaj obejrze...
[ Dodano: 2009-03-17, 07:41 ]
Widzę,że jeszcze nikogo nie ma...więc połaże po forum....i pogrzebie trochę w necie....
Przybywać.....przybywać....
Nocka....no cóz....nie wiele lepsza od poprzedniej...mała jeszcze strasznie kaszle...a ten kaszel nie dawał jej spać.Teraz moi chłopcy szykuja się d szkoły...mój K. śpi bo to on praktycznie cały czas się niunią zajmował...
A emilka po rannej dawce leków....jakby wyglądała trochę lepiej...
chcociaz wciąz ma takie malenkie oczka... Dzisiaj 17 marca więc imieniny obchodzi mój Patryk...z tej okazji stawiam
[ Dodano: 2009-03-17, 07:39 ]
no,dokładnie tak jest...będziemy musieli coś kupić...K. ma kumpla który zajmuje się naprawą tego typu sprzetu...prawdopodobnie kupimy jakis używany o lepszych parametrach od naszego "staruszka"I co teraz musicie kupić kompa jeszcze??? Cholera jak się wali to się wszystko wali !!!
SHOO-mam "Slumdoga"....dzisiaj obejrze...
[ Dodano: 2009-03-17, 07:41 ]
Widzę,że jeszcze nikogo nie ma...więc połaże po forum....i pogrzebie trochę w necie....
Przybywać.....przybywać....
Witam.Wczoraj juz mi sie jakos nie chcialo poisac 
Poczytalam was tylko 
Jagna biedna Emi.Ja mojej Wiki jak miala kaszel podawalam syropy homeopatyczne bo te mozna przewaznie podawac czesciej.Pomaga tez masc majerankowa.Mozesz tek kupic olejek Oilbas mozna robic inhalacje i pare kropelek na ubranko dac wtedy sei latwiej oddycha.
[ Dodano: 2009-03-17, 08:06 ]
Acha Shoo ja Juli poprzeplatalam przez reszte drabinek w lozeczku kocyk i nawet jak sie przekreca to sie nie uderzy
Poczytalam was tylko Jagna biedna Emi.Ja mojej Wiki jak miala kaszel podawalam syropy homeopatyczne bo te mozna przewaznie podawac czesciej.Pomaga tez masc majerankowa.Mozesz tek kupic olejek Oilbas mozna robic inhalacje i pare kropelek na ubranko dac wtedy sei latwiej oddycha.
[ Dodano: 2009-03-17, 08:06 ]
Acha Shoo ja Juli poprzeplatalam przez reszte drabinek w lozeczku kocyk i nawet jak sie przekreca to sie nie uderzy
-
margarita83
- Mistrzu dwa tysiace!
- Posty: 2038
- Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50
witam i ja
U nas nocka w miarę, pobudka o 3 na smoka, potem przed 6 na butlę, no i 7 już na dobre
Maja od rana była w miarę, wzięłam ją jeszcze do siebie to powojowała ze 40 minut, ale zaczęła podnosić się przy ścianie to już otworzyłam oczy i ją stamtąd zabrałam, nie daj Boże żeby tak wyrznęła o ścianę lub kant łóżka
a właśnie, w niedzielę przewróciła się przy bujaczku i uderzyła główką o panele, oboje z P. pzy tym byliśmy a mała jak pierdutła to szok. P. to aż się trząsł ze strachu, ale na szczęście Maja nabiła sobie tylko guza. O mamo ile tych guzów nas jeszcze czeka to paranoja. Mały narwaniec nie posiedzi, odkąd zaczęła stać to non stop stoi, a to tu a to tam, a przecież to nawet nie zdrowe da niej. Ale nie ona już by chciała biegać, a moje starania pohamowania roztrzepańca idą na marne
Ale pasqdna dzisiaj pogoda, o rety, pada i tak ponuro, chyba padnę dzisiaj na twarz
U nas nocka w miarę, pobudka o 3 na smoka, potem przed 6 na butlę, no i 7 już na dobre
Maja od rana była w miarę, wzięłam ją jeszcze do siebie to powojowała ze 40 minut, ale zaczęła podnosić się przy ścianie to już otworzyłam oczy i ją stamtąd zabrałam, nie daj Boże żeby tak wyrznęła o ścianę lub kant łóżka
a właśnie, w niedzielę przewróciła się przy bujaczku i uderzyła główką o panele, oboje z P. pzy tym byliśmy a mała jak pierdutła to szok. P. to aż się trząsł ze strachu, ale na szczęście Maja nabiła sobie tylko guza. O mamo ile tych guzów nas jeszcze czeka to paranoja. Mały narwaniec nie posiedzi, odkąd zaczęła stać to non stop stoi, a to tu a to tam, a przecież to nawet nie zdrowe da niej. Ale nie ona już by chciała biegać, a moje starania pohamowania roztrzepańca idą na marne
Ale pasqdna dzisiaj pogoda, o rety, pada i tak ponuro, chyba padnę dzisiaj na twarz
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość