malgoskab, na poczatku myslalam o tej immercji wodnej , ale z 2 strony to chyba wole normalnie..
rodzic to oczywiscie ze sama , bo po co mam sie tylko denerwowac ze ktos kolo mnie jest i patrzy. hehe
ploya, ja z mężem tzn z moim W. jakoś nie wyobrażam sobie być wtedy sama,
u nas nie ma wielkich możliwości wyboru sposobu porodu, tylko łóżko zostaje, na szczęście poród ma odbierać położna która odbiera dzidzie nie tylko w klasycznej pozycji ale takiej jak mi będzie odpowiadało i dzidzi
Melduję się dalej 2w1 i teraz już mi się nie śpieszy wogóle noc miałam tragiczną - myślałam że się udusze przez zatkane zatoki!!! Chce się wykurowac zanim się zacznie