Monisiu ja już sama nie wiem,bo jak koleżanka wyszła teraz z patologii,ma tel. do przełożonej położnych.Jak była na rutynowym KTG to jej powiedziały,że nawet opłacona położna jej by nie pomogła,bo nie ma po prostu miejsc.Jeszcze mam w zanadrzu Czerniakowską<bo pracuje tam moja koleżanka(położna),ale teraz jest w remoncie.Miał być otwarty od 1 kwietnia,ale przesunęli od 1 maja

.Albo jeszcze Solec.Zobaczymy.Nawet mam artykuł z gazety,gdzie opisana jest sytuacja w W-wskich szpitalach.
[ Dodano: 2008-03-31, 14:03 ]szczako, na w tym pierwszym szpitalu co podałam link,jest tylko jedna 2-os. sala bezpłatna,pozostałe płatne.
[ Dodano: 2008-03-31, 14:04 ]A zresztą,jeszcze nie rodzę,za te kilka tyg. może będzie lepsza sytuacja
[ Dodano: 2008-03-31, 14:06 ]Życie Warszawy, Gazeta Wyborcza, inf. wł.
Data utworzenia: 18.03.2008
Dla 1500 kobiet nie będzie w tym roku miejsca na warszawskich porodówkach - dowodzi raport przygotowany przez wojewódzkich konsultantów ds. położnictwa, pediatrii i neonatologii. Stolica ma również problemy z zapewnieniem opieki chorym dzieciom.
Raport przygotowany na podstawie ankiet rozesłanych do 70 lecznic w Warszawie i województwie nie pozostawia wątpliwości - opieka nad ciężarnymi i małymi dziećmi w stolicy jest niewystarczająca. Kobiety coraz częściej słyszą, ze nie ma dla nich miejsca i muszą korzystać z usług prywatnych klinik.
[ Dodano: 2008-03-31, 14:08 ]Nie ma miejsc w stołecznych porodówkach i jest zbyt mała liczba lekarzy neonatologów - tym problem zajęło się Biuro Polityki Zdrowotnej Urzędu Miasta oraz specjalny zespół powołany przez wojewodę mazowieckiego.
W połowie miesiąca ma być gotowy raport, dzięki któremu trudna sytuacja przyszłych matek ma się poprawić. Szpitale położnicze w Warszawie dosłownie pękają w szwach.
W lecznicy przy Madalińskiego z powodu braku miejsc wstrzymano nawet przyjęcia.W ubiegłym roku w porównaniu z 2006 urodziło się w Warszawie prawie 1300 dzieci więcej. W najbliższych latach rozbudowywać się mają szpitale przy Żelaznej, Madalińskiego i Inflanckiej.
Problemem stolicy jest nie tylko brak miejsc na porodówkach ale i rąk do prac - powiedziała Katarzyna Paczek dyrektor Mazowieckiego Centrum Zdrowia Publicznego.
To tylko nieliczne art.
[ Dodano: 2008-03-31, 14:08 ]Już mnie śmiech bierze,jak to czytam,najwyżej urodzę w poczekalni
[ Dodano: 2008-03-31, 14:09 ]szczako, to jadę do łodzi na poród,zaklep dla mnie miejsce
