witajcie po weekendzie
nie było mnie tu trochę, ale pogoda była sliczna, a i mieliśmy gości, a potem sami się gościliśmy u innych i nawet nie było cienia szansy dorwać sie do komputerka
moja Wiki była wniebowzięta bo u wujka jest kroliczek miniaturka i szlała z nim przez godzinę, aż ją musieliśmy w koncu odseparować, bo króliczek nie ma takich ćwiczeń na codzień, może za tydzień też nam się uda spotkanie ze zwierzakiem na wujka imieninach
madziu ogromne gratulacje dla Was z powodu chłopczyka
abegano a dla ciebie nagana
, żeby nie powiadomić wczesniej kolezanki z Krakowa, nieładnie (z chęcią wyskoczyłabym na chwilkę na miasto żeby się przywitać, choć oczywiście bardzo dyskretnie, żeby też nie przeszkadzać)