Eve, no wlasnie tak myslalam ze zna go od niedawna, bo na poczatku tylko czlowiek jest taki glupi z milosci ze wszytko rzuca i na zbity pysk leci bez logiki.... Moze powiedz jej (no chyba ze nie chcesz z nia dobrych ukladow tracic), ze nie wiedzialas ze jakis koles z ktorym jest miesiac i o ktorym na dobra sprawde bardzo malo wie, jest wazniejszy od rodzonej siostry, chrzesniaka i ich losu

Co innego gdyby MUSIALA , ze wzgledu na prace albo zdrowie a tak dla mnie zachowuje sie bardzo dziecinnie ze dla takiej sprawy jest nawet gotowa relacje z siostra pogorszyc. Milosc pewnie kiedys minie (okrutna jestem, co?

) a rodzina jest sie zawsze i ja bym wszystko dala aby tu miec kogos bliskiego, brata czy kuzynke a nie taka sama jak palec....
Eska, my tez tylko kaszke lyzeczka. Mi lekarka mowila ze nell kaszka jest niepotrzebna bo dobrze wyglada i lepiej dawac jej wiecej warzyw i owocow, wiec ja kaszke daje raz na kilka dni, wole dac jej dodatkowa porcje deserku, bananka czy soczku No Olo to jeszcze wiekszy paker od Nell wiec moze tez by mu sie przydalo mniej kaszki

sama nie wiem-....
A ja kaszke robie "na oko", tzn biore troche wody, siup do mikro a potem dosypuje z opakowania na taka gestosc jaka nam odpowiada, nie za gesta w kazdym razie bo wtedy ja zatyka
Kicia, Twoj facet mnie zaskakuje. Powiedz czy tak bedzie gadal jak w razie wypadku wy przezyjecie a wasze dziecko zginie bo mialo fotelik badziewie.... Oczywiscie wiemy ze to nigdy sie nie stanie, ale wiesz facetom to trzeba najgorszy scenariusz waknac jak kawa na lawe to moze wtedy sie przejma
Jedziemy do przychodni, wydaje mi sie ze mala bedzie miala szczepienie ale teraz zglupialam bo na kartce ktora wyslali pisze ze tylko mierzenie i wazenie.. No wiec nie wiem po co jade
[ Dodano: 2008-03-31, 13:33 ]
a ja Nell na razie daje gluten tak z doskoku, tj w takim deserku owoce z kaszka pelnoziarnista czy cos takiego. To chyba moga dawac tez mamy tych dzieci co nie pija mleka normalnego tylko pepti.l A tutaj jest taka specjalna mieszanka mleczna na bazie kaszki pszennej, ale jeszcze jej nie kupilam, dzis sie spytam w przychodni czy juz zaczac jej podawac a jesli tak to ile.
A jesli chodzi o danonki to sama nie wiem jak to z nimi jest bo tu sa deserki od 5 miesiaca np owoce z jogurtem, wiec chyba tym dzieciom co alergii nie maja nie powinny zaszkodzic, ale te alergiczne to raczej warto poczekac. To nie ucieknie przeciez
