dołączam do grona mamuś po cc. Ja tez mialam cc i to bardzo szybko w ostatniej chwili, to było jak scena wyjęta z jakiegoś filmu. umówiłam sie z lekarzem naniedziele bo chciala przy nim rodzić, zrobili mi ktg- wszytsko ok, dostalam zastrzyk na wywolanie skurczy, nastepne ktg- aparat szaleje, tetno dziecka zanika. wazne jest to ze przy pierwszym ktg lezalam na boku i bylo ok na drugim pielegniarka powiedziala ze to nie ma znaczenia ze moge na plecach i byly problemy z tetnem, lekarz od razu kazał dzwonic po drugiego lekarza a mnie przygotować w trybie ekspresowym do operacji. okazało sie ze mały miał bardzo krótka pępowine i przez to zanikało tetno gdy lezałam na plecach i Kacper mimo ze to bylo niecaly tydzien przed planowanym terminem wazył tylko 2300 i miał 49 cm. jak sobie pomyśle teraz ze gdybym długo w domu lezala na plecach to mógłby sie udusić to mam łzy w oczach. ciesze sie i z całego serca codziennie dziekuje Bogu ze tak sie to wszystko skonczyło i mamy takiego małego skarba który dostarcza nam codziennie porcje szczescia bo mogło być tragicznie a ja z czymś takim nie umiałabym żyć.
przyznam ze po operacji było ciezko, dziecko miało troszke naciete czoło
![:ico_zly:](./images/smilies/xx_zly.gif)
tuż przy włoskach, pokazali mi go tylko na momencik, 24godziny lezałam na innym pietrze niz dziecko, mąż robił mu zdjecia i mi pokazywał miałam na pocztku bardzo utrudniony kontakt z dzieckiem ale to wina szpitala, pielegniarek te pierwsze najwazniejsze chwile zosatły mi zabrane i musze przyznac ze przez to moje uczucia do dziecka na samym poczatku nie były takie silne
![n :ico_wstydzioch:](./images/smilies/xx_wstydzioch.gif)
. Poza tym ból okropny gdy schodzi znieczulenie. po przywiezieniu na sale pooperacyjna trzesłam sie jak galareta, przez całą noc dawali mi po troche na przemian morfine i ketonal.
po powrocie do domu tez było trudno zwłaszcza przy opiece nad dzieckiem, a nawet ze wstaniem z łózka, rana dosc dlugo boli...
no ale wszystko ma swoje plusy i minusy,ciesze sie ze mam takiego kochanego aniołka i niewazne jaką drogą przyszedł na świat.
avanti83, mi sie wydaje ze jezeli jest nawet najmnijesze ryzyko przy naturalnym porodzie to lekarze powinni nawet sie nie zastanawiac nad cc.