Hehe
u nas w ogole mowili, ze mamy sobie nic nie zabierac dla dziecka, a pozniej sie okazalo, ze do naswietlen pampersy potrzebne, ze masc do pupy potrzebna, chusteczki do wycierania pupci, no i tylko mi latali i donosili, bo mowili, ze absolutnie nic, tylko dla siebie :[ i jak tu takim wierzyc? no i te tetrowe pieluchy, ja moja przebieralam co chwile, jak tylko sie budzila, to odrazu, jak zjadla tez no i spala :) i pamietam jak modlilam sie zeby odrazu zasnela po jedzeniu, bo juz nie wiedzialam co robic - skoro najedzona, przebrana to nie mogla plakac :D i taaaaaaaaaak sie balam jej na poczatku :P ale na szczescie nie plakala, tylko spala, jadla i robila siku i kupke :) wiec tylko ja podziwialam jak szukala cycka (wspanialy widok
) i jak spala tak slodko :)
[ Dodano: 2009-03-20, 23:40 ]
Ja zmykam pracowac i zaraz jade do firmy
a co do bania to chyba zostanie ;((( naprawde boje sie bardziej niz wczesniej
Ale damy rade! :) Dobranoc dziewczeta :)