no identycznie jak moja Maja, zacznie się drzeć, tupać a jak czegoś nie mam to karze mi wytrzasnąć.he hemasz mi to dać i już, teraz
Ostatnio uparła się że nie wejdzie po schodach i mam ją zanieść, gdzie ja byłam w pokoju na górze a ona u babci na dole. Stała i darła się pól godziny, "Choć i mnie weź bo nie wejdę" zaczęła wyć i babcia z pretensjami że dziecko się płaczem zanosi przyniosła ją na górę. chciała ją postawić a ona do babci " niie tu posadź mnie na łóżeczku" babcia kochana ją sadza, a ona z pięknym uśmiechem " A teraz sobie idź bo ty tu nie mieszkasz.
pociesza mnie fakt,ze wasze bąbelki też tak mają