Awatar użytkownika
taa
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 834
Rejestracja: 15 gru 2008, 18:40

28 mar 2009, 14:10

Cześć mamusie

Ale dziś pięknie, słoneczko świeci i jest ciepło. Ale nie robię dziś prania, nie chce mi się w przyszłym tyg zrobię bo podobno ma być jeszcze cieplej. Właśnie jestem u rodziców, dziś nie muszę robić obiadu :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: bo zjemy u nich.

Ejustysia ja zauważyłam u siebie nie tyle wyciek z piersi co ..... nawet nie wiem jak to nazwać, wydaje mi się że kanaliki w brodawce mam zapchane siarą, wygląda to jak białe kuleczki, dwa razy już mi się takie coś zdarzyło. Posmaruj sobie tą maścią sutki to poczujesz ulgę.

[ Dodano: 2009-03-28, 13:14 ]
Adka pewnie jeszcze szaleje na tych zakupach za 0,50 zł hihihihihihihihhihihi. Gratuluję 39 tygodnia :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Fioletowa Ania
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1265
Rejestracja: 26 lis 2008, 14:17

28 mar 2009, 14:49

Ja też nie zrobiłam prania ale za to umyłam okna i ogólnie sprzątam a potem jeszcze będę prasować. Stwierdziłam, że im więcej będę sie ruszać tym szybciej urodzę :ico_noniewiem: :-D :-D
wydaje mi się że kanaliki w brodawce mam zapchane siarą, wygląda to jak białe kuleczki,
Taa ja mam dokładnie to samo :ico_oczko:

Awatar użytkownika
kasia0308
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2056
Rejestracja: 03 paź 2007, 20:54

28 mar 2009, 15:44

hej
wlasnei wrocilam i padam , nie mam sily na nic :ico_olaboga: w ciuchaczu wydalam cala zlotowke :-D :-D kupilam 2 rzezczey i wiecej tam uz nie pojade bo nic nie ma :ico_olaboga: :ico_olaboga:

mialam dzisja wielkie sprzatanie robic ale narazie polozylam sie i odpoczywam nie mam sily sie ruszyc :ico_olaboga:

a mi nic z piersi nie leci :ico_ciezarowka: raz jedyny tylko jak wstalam po nocy to mialam plame na koszulce a tak nic , i masowalam i sciskalam i nic

ja juz ma 19 kg na plusie :ico_olaboga: :ico_olaboga: a do tego tak jestm spuchnieta ze mam problem zeby zacisnac piesc nie mowic o zgieciu palcow u nog :ico_olaboga: jakos nie mozge uwierzyc ze po porodzie to wszytko zginie :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

[ Dodano: 2009-03-28, 14:45 ]
dobrze ze z Zosia juz wszytko dobrze i ze dorota w dobrym nastroju :ico_sorki: :ico_sorki:

[ Dodano: 2009-03-28, 14:46 ]
a ja juro bede mial bigos :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: bo teraz to szybko juz go nie zjem :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

28 mar 2009, 16:19

aniafs, śliczny synuś :) ja to sie Ci dziwie, że jak byłaś w ciąży to chciałąś jak najdłużej chodzić z brzuszkiem
Ejustysia, wiesz ja to w sumie miałam mieszane uczucia co do tego chodzenia z brzuszkiem...z jednej strony zmęczenie fizyczne, bezsenność i ogólnie niezbyt dobre samopoczucie powodowały, że chciałam mieć juz to za soba a z drugiej strony strach przed porodem i świadomosc, że kończy się tak cudowny, bezpowrotny czas pierwszej ciązy w moim życiu.
Gdzies czytałam, że niektóre kobiety wogóle nie mają siary tylko właściwe mleko do razu, jeszcze w ciązy więc kto wie czy u Ciebie akurat tak nie jest.
A na bolące i pekające brodawki polecam Maltan, smarowałam nim profilaktycznie już na 2 m-ce przed porodem i nie miałam z sutkami żadnych problemów. W czasie laktacji jest jak najbardziej skuteczny też. Bepanthen super mi się sprawdził na pupce Bartka bo sudocrem za bardzo wysuszał :ico_noniewiem:
Adka, no, no 39 tydzień, już tak blisko :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
ejustysia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5388
Rejestracja: 08 wrz 2008, 15:52

28 mar 2009, 16:31

wygląda to jak białe kuleczk
no ja też takie mam, ale praktycznie codziennie, ale ta woda to dopiero od teraz i to jest jej tyle, że aż może jedna kropla sie zbierze :-D
Posmarowałam tym kremem, ale nic nie widze poprawy - pewnie musze być cierpliwa :-D a jakoś mnie tak na sprzątanko wzięło i cały salon tak wypucowałam, że mąż nie poznał domu , robi mi teraz w nagrode naleśniki a potem zrobi pranie :-D

dziewczyny a macie cos takiego jakby kłucie w pochwie, ja czasem mam trwa to kilka sekund, ale dość bolesne to jest .
aniafs,
ja porodu sie nie boje, raczej zdenerwowana jestem po prawdopodobnie cc bedzie, już myślałam,, że synuś zmądrzał i sie przewrócił, ale dalej czkawke czuje u góry więc bez zmian a bardzo chciałabym rodzić naturalnie. A co do zmęczenia fizycznego to też jeszcze bym zniosła, ale psychicznie jestem wykończona niestety i szczerze mówiąc to ciąża mi sie nie bedzie dobrze kojarzyć, chcieliśmy zaraz 2 dzidzie, ale ja musze odpocząć i troszke mam mieszane uczucia co do 2 ciąży bo nie wiem jak to zniose, jak dojdzie mi jeszcze mój smerfik do opieki :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

28 mar 2009, 16:45

ale dalej czkawke czuje u góry więc bez zmian a bardzo chciałabym rodzić naturalnie
czyli Wiktorek posladkowo ułozony?? Nie jestem ekspertem, ale mylśę, że chyba już nie fiknie..chociaż o ile dobrze pamiętam to u naszej Ananke synus w niedługim czasie przed porodem zrobił jej niespodzianke i ułozył się prawidłowo :ico_sorki:
ja porodu sie nie boje
prawidłowe nastawienie :ico_brawa_01: :-D :-D

Awatar użytkownika
ejustysia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5388
Rejestracja: 08 wrz 2008, 15:52

28 mar 2009, 17:02

aniafs, leży już ponad miesięc pośladkowo, myślałam raz, że sie przekręcił, ale niestety bo czuje kopanko na dole, rączku u góry i czkaweczke. No ja wiem troszke już za duży jest na przekręcenie, ale moja ciocia też tak miała i jak wieźli ją na porodówke to sie moja kuzynka jej przekręciła, więc ja ani sie nie nastawiam na przekręcenie ani na cc, na 100% bede wiedzieć jak już zaczne rodzić a do tego czasu moge sie spodziewac niespodzianek bądz nie :)
prawidłowe nastawienie
wiesz ja sie nawet nastawiać nie musze, jakoś tak mam, że myśle o porodzie jako o momencie kiedy dostane skarba mojego na rączki i już sie nic dla mnie liczyc nie bedzie a ten ból to jakoś dla mnie nieistotny jest - ważne co będzie po tym:)

Awatar użytkownika
Agnieszka
4000 - letni staruszek
Posty: 4815
Rejestracja: 10 paź 2007, 10:47

28 mar 2009, 18:25

Hej ale się rozpisałyście
nastka trzymamy kciuki.I czekamy na was
adka co do oszczędzania to ja będę musiała bo zarabia tylko mąż a kasa leci jak głupia.Kochana jak maleństwo się urodzi to juz będziesz pewna że to najpiękniejsza rzecz jaka mogła ci się przytrafić
ejustysia współczuję bolących piersi.Mnie od kilku dni swędzą strasznie i pieką.Muszę też jeszcze kupić jakąś maść
taa ja też wczoraj zauważyłam że sutki mam zatkane takimi białymi kuleczkami
Ja dzisiaj od rana zabiegana.Byliśmy z mężem obejrzeć wózki w końcu.Miałam już upatrzony konkretny model ale jak go zobaczyłam na żywo i nim pojeździłam okazał się mało fajny.I w końcu wybraliśmy całkiem inny.Zapłaciliśmy zaliczkę i wózeczek będzie sobie czekał w sklepie.dzisiaj bratowa dała nm też kołderkę do łóżeczka i wyprawkę do szpitala.Tak że już praktycznie wszystko mamy.Mogę spokojnie rodzić

Awatar użytkownika
ejustysia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5388
Rejestracja: 08 wrz 2008, 15:52

28 mar 2009, 18:35

Mogę spokojnie rodzić
zazdroszcze, ja niby wszysto mam, ale w kartonach :ico_placzek:

Awatar użytkownika
Agnieszka
4000 - letni staruszek
Posty: 4815
Rejestracja: 10 paź 2007, 10:47

28 mar 2009, 18:43

ejustysia, a to swoją drogą.wszystko jest na razie pochowane trzeba rozłożyć.Ale najważniejsze że już kupione

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Google [Bot] i 1 gość