no ok, cieszę sie jednak że postanowiłaś się przyznać
przepraszam jeszcze`raz...
ja mam paczke na jakies 1,5 dnia...
[ Dodano: 2009-04-01, 11:26 ]
Mnie ciągnie ostatnio coraz bardziej, a dzisiaj to już szczególnie
nie lam sie... nie badz glupia, tak jak ja...
[ Dodano: 2009-04-01, 11:38 ]
jesli chodzi o buty, to ja zapoluje na cos w stylu:
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=595347665
[ Dodano: 2009-04-01, 12:31 ]
nieee, kuzwa, rece mi juz opadaja...
wlasnie zadzwonil do mnie Pan z pytaniem, co ja robie jak wracam z pracy do domu.
YYY?????????? Mowie mu, ze nic, no gadam z tesciowa jak minal dzien i tyle...
wlasnie tesciowa u Niego byla (w nocy znowu miala jakis atak, ale nie byla w szpitalu, przeczekala w domu), no i powiedziala Mu, ze ona sie denerwuje jak ja mam przyjsc z pracy do domu, ona sie boi, bo ja ja o wszystko wypytuje!!!!
No kuzwa, nie bylo mnie caly dzien w domu, to chyba normalne, ze sie wypytuje!!! Zadaje normalne pytania: jak minal dzien, czy byly na spacerku, czy`Zuzia byla grzeczna, czy ladnie jadla, czy robila kupe, czy nie plakala... to chyba normalne pytania!!!!!!!
moze sie wkurzyla na to, ze zapytalam czy dawala Zuzi herbatniki do jedzenia... Bo prosilismy ja z Panem, zeby jej nie dawala herbatnikow, tylko chrupki na razie...
po czym w poniedzialek jak wyszla tesciowa ode mnie, to wyjelam Su z bujaczka, patrze, a w lezaczku lezy kawalek herbatnika...
to sie wczoraj zapytalam tesciowej czy dawala malej ciastka... ja zatkalo i znowu od razu zaczela sie tlumaczyc, ze tylko kawaleczek, bla, bla... ja mowie: "dobrze, przeciez nic nie mowie, chcialam tylko wiedziec, bo znalazlam kawalek ciastka w bujaczku.
Wczoraj tesciowa mowi, ze byla na ryneczku i kupila Zuzi paczke biszkoptow dla dzieci. Pytam po ktorym m-cu, ona mowi, ze nic nie jest napisane. I pyta sie mnie: otworzyc jej? Ja zrobilam taka mine, ze nie wiem, ale raczej nie, a ta do mnie: otworzymy! I jeb, otworzyla paczke i dala malej do reki tego herbatnika. Nic sie nie odzywalam, mala zaczela jesc, a tesciowa do mnie w trakcie: ona musi jesc juz takie rzeczy, musi miec jakies urozmaicenie (tak, jakby ja dawala malej tylko wode i mleko). Po czym Su napchala sobie do buzi za duzo tego ciastka, ono jej sie poprzyklejalo do podniebienia i mala zaczela sie krztusic. Tesciowa ja zlapala, zaczela klepac po karku(
???????
) i krzyczy do mnie: wyjmij jej to z buzi, wyjmij jej to z buzi!!!! Wsadzilam malej palec do buzi i wydlubalam z pol ciastka, na co tesciowa mowi: nie, nie, ona nie mzoe jeszcze jesc takich rzeczy, jeszcze jest za malutka, nie bedziemy jej dawac, bo ona jeszcze porzadnie nie gryzie i sie krztusi...
no kuzwa, rece mi opadly...
dalej nic sie nie odzywalam, zaczelysmy normalnie rozmawiac, jak wychodzila, to sie zapytalam czy nie chce wziac tych herbatnikow do domku i zjesc, na co ona odpowiada: nie, damy Zuzi, moze do mleka, rozpuscimy... niech sobie je...
no i mowi dzisiaj do pana, ze ja sie wypytuje jak wracam z pracy, no i ona sie denerwuje. pan jej mowi, ze ja zadaje jej normalne pytania o Zuzie i ze jakby nie robila po kryjomu roznych rzeczy, to nie musialaby sie niczego bac. Tesciowa na to, ze no tak, ale jak ona sama jadla herbatniki, to Zuzia sie tak na nia patrzyla i az sie cala trzesla, bo tez chciala... To Pan sie zapytal: "a jakbys jadla czekolade, to tez bys jej dala, bo sie az trzesla??"
ja nie wiem... nie wiem co z nia robic, po ostatniej akcji staram sie nie odzywac, zeby ona znowu czegos zle nie odebrala, ale to tez tak nie moze byc, ze ja nie bede decydowala o tym jak wychowywac moje dziecko... jak sie odezwe, to ona bedzie zla, ze mam do niej pretensje... mysle powaznie o tym, zeby poprosic kogos innego z rodziny o opieke nad Su (moja mama ma siostre cioteczna, ktora pewnie chetnie by sie zajela Su, bo nie pracuje), bo szlag mnie juz trafia... Chociaz wiem, ze tesciowa wtedy juz calkiem sie obrazi... No, ale jakie wyjscie? Mam wracac do domu z pracy i nie odzywac sie slowem, czy co? ma mnie nie interesowac jak spedzily dzien i jak sie zachowywala Zuzia????????
bosheee, taki mialam dzisiaj dobry humor!!!!!!!!!!!!!!!!!!
qrwa mac!!!!!!!!!!!!!!!