plum
ja na chwilkę, kropę meldunkową stawiam...
dziś jedziemy po rower dla Młodego i ze mną do fryzjera, potem chłop pewnie bedzie okupował kompa
więc nie wiem, kiedy zajrzę na dłużej...
Milutka, po co tyle tej wody/herbatek??
odstęp między karmieniami może być w granicach dwu i pół godziny...
mój Małe dwa razy dziennie pije herbatkę: przed południem około 40ml i popoludniu okolo 60ml...
Marcia, ja podobnie jak
Jedwabna, gotuję wodę w czajniku, wlewam do takiego pojemnika, żeby mieć "zapas" przegotowanej, potem jak potrzebuję (czy do mleka, czy do herbatki) to wlewam część tej przegotowanej, częśc dolewam gorącej przegotowanej... w nocy wkładam butelkę do podgrzewacza i dosypuję mleko...
Beatris, podziwiam z tym prasowaniem
ja to tak rozwieszam pranie, że nie muszę prasować... a najmniejszego ciuszki piorę w proszku i z płynem zmiękczającym, także w ogóle nie myślę o żelazku...
a to bydlę wyciągam od wielkiego dzwona, jak trzeba przeprasować cos eleganckiego...